Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 2/2015, s. 8

fot. Archiwum4 maja w stołecznej parafii ewangelicko-reformowanej miało miejsce chrześcijańsko-żydowskie spotkanie przy Psalmach. Modlitwa Psalmami odbyła się w ramach cyklicznych nabożeństw ekumenicznych organizowanych przez międzywyznaniowy komitet przygotowujący od lat spotkania ekumeniczne w warszawskiej parafii. Tym razem spotkanie zostało przygotowane we współpracy z Polską Radą Chrześcijan i Żydów.

Liturgię prowadziła Ewa Jóźwiak. Tekstem kazalnym organizatorzy uczynili Psalm 91. Zaproszono dwóch komentatorów: Żyda i chrześcijanina. Jakub Doman z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie (kongregacja Ec Chaim) odczytał Psalm w języku hebrajskim i polskim w przekładzie rabina Izaaka Cylkowa (żyjącego w latach 1841–1908 znanego tłumacza Biblii hebrajskiej na język polski) i wygłosił komentarz żydowski do biblijnego tekstu. Wyjaśnił, że Psalm 91 został napisany prawdopodobnie wtedy, gdy Izrael został zaatakowany przez wojska Asyryjczyków. Był pieśnią śpiewaną przez Żydów na pogrzebach w momencie, gdy kondukt żałobny zbliżał się do miejsca pochówku. Mówi o ogromnej wierze, jego słowa uwalniają z lęku i oddalają rozpacz. W ich kontekście nawet śmierć nie wydaje się straszna.

Raz jeszcze został odczytany tekst Psalmu 91 przez Ewę Scholl. Tym razem wykorzystano przekład ekumeniczny Towarzystwa Biblijnego w Polsce. Komentarz chrześcijański do tekstu wygłosił członek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów o. Marek Nowak OP. Zaznaczył on, że słowa Psalmu 91 w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego głęboko wrosły w polską pobożność. Komentując tekst dominikanin sięgnął również do komentarza Augustyna z Hippony. Przypomniał, że Psalm ten przywołany jest w Ewangelii w scenie kuszenia Chrystusa i może być traktowany jako przestroga przed wystawianiem Boga na próbę.

Różne Psalmy zabrzmiały jeszcze w formie modlitwy śpiewanej przez zespół „Modo Maiorum” pod dyrekcją Michała Straszewskiego. Były to kompozycje Mikołaja Gomółki, Cypriana Bazylika, Wacława z Szamotuł i Heinricha Schütza.

Po nabożeństwie odbyło się spotkanie przy herbacie w sali zborowej, podczas którego można było poznać kaznodziejów i porozmawiać z nimi.

 

fot. Archiwum