Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 3/2017, ss. 12–13
Dyskusja panelowa
Uczestnicy panelu: Łukasz Skurczyński, Kalina Wojciechowska, Dorota Hall i Marcin Dzierżanowski (fot. Michał Karski)

 

– Chrześcijanie LGBT żyją w sytuacji podwójnego wykluczenia. Z jednej strony mają problemy, żeby normalnie funkcjonować na równi z innymi osobami w obrębie Kościołów. Z drugiej strony świeckie organizacje LGBT, walcząc o swoje prawa, artykułowały swoje żądania w opozycji do różnych konserwatywnych instytucji, w tym wobec Kościołów – mówiła prof. Dorota Hall podczas dyskusji panelowej „Chrześcijanie LGBT, chrześcijaństwo wobec LGBT”.

Spotkanie odbyło się 2 lipca w Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie. W dyskusji panelowej wzięli udział: Marcin Dzierżanowski, dziennikarz i działacz grupy Wiara i Tęcza, prof. Dorota Hall, antropolożka kultury z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, oraz prof. Kalina Wojciechowska, biblistka z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Spotkanie zgromadziło ok. 50 osób.

Dyskusję moderował Łukasz Skurczyński, który przypomniał, że Synod Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w RP parę lat temu podjął uchwałę o opracowaniu dokumentu w sprawie osób LGBT w Kościele. – Niestety, takiego dokumentu się nie doczekaliśmy. Natomiast Synod zalecił parafiom rozpoczęcie dyskusji na temat miejsca osób LGBT w Kościele – powiedział.

Kalina Wojciechowska mówiła o dialogu prowadzonym w Światowej Federacji Luterańskiej i Kościele Ewangelickim w Niemczech (EKD) na temat osób homoseksualnych. Podkreśliła, że nie można dyskutować na temat miejsca i roli osób LGBT w Kościołach bez zaproszenia tych osób do dyskusji i bez przeproszenia ich za dyskryminację w przeszłości. Przypomniała, że kilka lat temu na posiedzeniu Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP zostały przygotowane dwa projekty stanowiska na temat małżeństwa i seksualności. Oba wykluczały możliwość ordynowania osób homoseksualnych na duchownych oraz błogosławieństwa par jednopłciowych. – Mimo że dokumenty te były podobne w konkluzji, to bardzo różniły się w formie. Jeden był wyważony, drugi zaś bardzo ocenny, piętnował osoby homoseksualne, mocno afirmował małżeństwo w najbardziej tradycyjnej formie, opowiadał się przeciw rozwodom i wzywał duchownych po rozwodzie do rezygnacji z urzędu. Na szczęście Synod nie opowiedział się ani za jednym, ani za drugim głosem – mówiła teolożka. Dodała, że Synod zalecił dyskusję w Kościele na temat osób homoseksualnych.

– W Stanach Zjednoczonych najliczniej reprezentowaną denominacją, która dopuszcza do ordynacji osoby homoseksualne, są luteranie – zauważyła Dorota Hall. Opowiadała też o sytuacji w Kościele episkopalnym w USA, który wyświęcił na biskupa geja, co spotkało się ze sprzeciwem w niektórych prowincjach Kościoła i doprowadziło do rozłamu. Jak stwierdziła, w sprawie małżeństw jednopłciowych Kościoły są ostrożniejsze, choć w niektórych Kościołach są liturgie błogosławieństwa takich par. Podkreśliła, że promowane przez niektóre Kościoły programy leczenia z homoseksualności zostały totalnie skrytykowane przez profesjonalne organizacje zrzeszające terapeutów, psychologów i psychiatrów. Antropolożka zwróciła też uwagę na to, że chrześcijanie LGBT żyją w sytuacji podwójnego wykluczenia. – Z jednej strony mają problemy, żeby normalnie funkcjonować na równi z innymi osobami w obrębie Kościołów. Z drugiej strony świeckie organizacje LGBT, walcząc o swoje prawa, artykułowały swoje żądania w opozycji do różnych konserwatywnych instytucji, w tym wobec Kościołów, które z definicji są konserwatywne – tłumaczyła. Wymieniła również Kościoły, których działalność skierowana jest szczególnie do osób LGBT – międzynarodowy Metropolitan Community Church, który ma status obserwatora w Światowej Radzie Kościołów, oraz polskie: Reformowany Kościół Katolicki i Zjednoczony Kościół Chrześcijański.

Marcin Dzierżanowski opowiadał o grupie Wiara i Tęcza, która – jak zauważył – ma charakter ekumeniczny i należą do niej zarówno katolicy, jak i prawosławni czy protestanci różnych wyznań. Podkreślił, że grupa nie powstała po to, by odciągać osoby LGBT od Kościoła, ale by pozostały one w Kościele. Mówił też o sytuacji osób LGBT w polskich Kościołach. – Zdecydowanie najlepsza sytuacja w Polsce jest w Kościołach protestanckich. Ale nie jest jeszcze taka, jak w Kościołach Europy Zachodniej. Często Kościoły mniejszościowe są zapatrzone w Kościół dominujący, żeby się za bardzo nie wychylić. Chcę powiedzieć jako rzymski katolik: bardzo potrzebujemy Kościołów mniejszościowych z ich odwagą i tradycyjnym byciem krok do przodu przed nami. Nie takich, które się upodabniają do Kościoła rzymskiego, ale takich, które mają odwagę pokazywać, że tę dyskusję można nie tylko inicjować, ale też wyciągać z niej konkretne wnioski – przekonywał. Zwracał również uwagę, że jeśli we wspólnotach Kościołów nie ma ujawnionych osób LGBT, to nie znaczy, że ich nie ma. – To znaczy, że z taką wspólnotą jest coś nie tak. Większościowa heteroseksualna część wspólnoty powinna stworzyć takie warunki, żeby osoby LGBT mogły się bezpiecznie ujawnić – podkreślił.

Po dyskusji panelowej przyszedł czas na pytania i komentarze publiczności. Głos zabierali m.in. prof. Jarosław Świderski, Patryk Jan Jastrzębski, Renata Kim, adwentystyczny pastor Andrzej Siciński, Jakub Niewiadomski. W kontekście tematu spotkania poruszano m.in. kwestie zdrowia, interpretacji Biblii, wykluczenia czy definicji małżeństwa.

 

Fotorelacja z debaty (fot. Michał Karski)