Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Grzegorz Rys (fot. Michal Karski)„Chcę przesłać wyrazy swojej solidarności i bliskości wobec nieszczęsnej debaty i decyzji naszego Sejmu w dniu 14 grudnia 2017 roku. (…) pragnę z całego serca zapewnić o mojej jedności ze stanowiskiem wyrażonym w »Liście otwartym trzech Kościołów ewangelickich w Polsce w sprawie sposobu procedowania przez Sejm projektu uchwały upamiętniającej Jubileusz 500 lat Reformacji« z 15 grudnia 2017 roku” – napisał w swym liście do duchownych ewangelickich regionu łódzkiego abp Grzegorz Ryś, rzymskokatolicki metropolita łódzki.

List datowany na 28 grudnia 2017 r. został skierowany do biskupa Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w RP i proboszcza parafii bełchatowskiej ks. Marka Izdebskiego, biskupa diecezji warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i proboszcza parafii pabianickiej ks. Jana Cieślara oraz proboszczów dwóch łódzkich parafii ewangelickich – luterańskiej ks. Michała Makuli i reformowanej ks. Semka Korozy, który jest też przewodniczącym łódzkiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.

Abp Grzegorz Ryś odnosi się w swym liście do decyzji sejmu, który na posiedzeniu 14 grudnia debatował nad projektem uchwały w sprawie upamiętnienia 500-lecia reformacji. Po krótkiej dyskusji sejm głosami Prawa i Sprawiedliwości, Wolnych i Solidarnych, trzech posłów Kukiz’15 i jednego niezrzeszonego opowiedział się za odesłaniem projektu tej uchwały do komisji kultury i środków przekazu. W praktyce oznacza to, że projekt ten byłby rozpatrywany w roku 2018, czyli już po roku jubileuszu reformacji. Po tej decyzji władze trzech polskich Kościołów ewangelickich – luterańskiego, metodystycznego i reformowanego – wystosowały list otwarty, w którym zwróciły się do inicjatorów uchwały z prośbą o wycofanie złożonych wniosków (więcej o tym piszemy tutaj).

Komentując decyzję sejmu abp Ryś nazwał debatę sejmową „nieszczęsną” oraz wyraził swoją solidarność z ewangelikami oraz jedność ze stanowiskiem przedstawionym z liście otwartym Kościołów ewangelickich. „Stała się rzecz bolesna i niezrozumiała. Nie jest przecież rzeczą Parlamentu ustalanie i przegłosowywanie prawdy historycznej – a już szczególnie w tak delikatnej i skomplikowanej materii, jaką stanowi geneza reformacji. To sprawa historyków, a w szczególności historyków Kościoła, którzy w ciągu zwłaszcza ostatnich pięćdziesięciu lat uczynili wiele, by wydarzenia sprzed pięciu wieków przedstawić z uwzględnieniem możliwie wszystkich kontekstów. Dziś dobrze wiemy, że w 1517 roku Marcin Luter zgoła nie występował przeciwko Kościołowi katolickiemu, lecz raczej przeciw temu, co w nim było niekatolickie i nieewangeliczne” – napisał metropolita łódzki. Zwrócił uwagę, że za wspólną historię radykalizacji i brutalizacji postaw oraz wojen religijnych obie strony – i katolicka, i protestancka – powinny wzajemnie prosić o przebaczenie. Przypomniał też osiągnięcia dialogu ekumenicznego, m.in. w zakresie rozumienia kwestii usprawiedliwienia.

Abp Grzegorz Ryś metropolitą łódzkim jest od listopada 2017 r. Wcześniej był biskupem pomocniczym w archidiecezji krakowskiej. Jest też doktorem habilitowanym w zakresie historii, związanym z Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Specjalizuje się w historii Kościoła średniowiecznego. Pracę habilitacyjną napisał na temat „Jan Hus wobec kryzysu Kościoła doby Wielkiej Schizmy”. Jest zaangażowany w dialog ekumeniczny i międzyreligijny.

 

Czytaj:

 

Na zdjęciu abp Grzegorz Ryś (fot. mk)