Drukuj

Okładka 7/2003NR 7 / 2003


Mówiąc między nami, obawiam się, że wszelkie rozważania i wyznania na temat wiary nie mają zbyt wielkiego sensu. To tak, jakby ktoś - chcąc poznać strukturę psychiki motyla - złapał go i biorąc do ręki, uszkadzał delikatne skrzydła i czułki. Motyl umiera. A jeśli złapał go profesjonalny łowca i kolekcjoner, to nie uszkodzi go wprawdzie, ale sam go zatruje i przyszpili w swojej szklanej gablocie. Martwego.

Zawsze mam wrażenie, że coś podobnego dzieje się z wiarą, gdy chcemy ująć ją w słowa. O wierze mówi się często i to nie tylko w kościele. Ktoś mówi: Ja, jako człowiek wierzący… i usiłuje w ten sposób uzasadnić swój postępek czy zaniechanie. A ja czuję się zażenowana. Bo nie wiem, co właściwie chce przez to powiedzieć. Bo to Bóg daje ludziom łaskę wiary i przypuszczam, że każda jest skrojona na miarę tego i tylko tego człowieka, który został nią obdarzony.

W jakiejś książce przeczytałam kiedyś takie zdanie: Bóg miarkuje wichry według wełny jagnięcia. Brzmi to bardzo biblijnie, ale nie udało mi się tych słów znaleźć w żadnej konkordancji, nawet tej niemieckiej, liczącej sobie blisko półtora tysiąca stron druku, po dwie szpalty na każdej, zapisane ciasno gotykiem. Pytałam też mądrych ludzi, którzy z racji swego zawodu znają Pismo Święte niemal na pamięć – wszystko na próżno. Ale kimkolwiek był autor tych słów, wyraził nimi odwieczne pragnienie i nadzieję każdego człowieka, że jest dla Boga kimś niepowtarzalnym i jedynym, że Bóg zauważa każdego z nas.

Z kolei słowa Jezusa: Nie bój się, maleńka trzódko (Łuk. 12 :32), dają mi poczucie przynależności do stada i pewność, że każda owieczka, a więc i ja, jest otoczona opieką i bezpieczna. A to ściśle łączy się z wiarą, bo ten, kto nie wierzy, sam odchodzi od stada i z zagrody, jaką jest każdy chrześcijański Kościół. A wtedy, wyrzekając się Pasterza i swoich towarzyszy - sióstr i braci w wierze - zostaje zupełnie sam. Nic już nie chroni tej najdelikatniejszej materii jego duchowej istoty, nic - prócz ciała. A ta osłona sama narażona jest na mnóstwo niebezpieczeństw, z totalnym unicestwieniem włącznie.

Wanda Mlicka

Powściągliwa ciotka - pełny tekst

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl