Drukuj

ImageNR 3-4 / 2005
Foto: Marcin Woźniak

Od 28 grudnia do 1 stycznia trwało w Lizbonie XXVII Europejskie Spotkanie Młodych. Wzięło w nim udział około 40 tysięcy pielgrzymów różnych wyznań chrześcijańskich przybyłych ze wszystkich stron Europy. Wśród nich, mimo znacznej odległości, było aż 6 tysięcy Polaków.

Europejskie Spotkania Młodych odbywają się, począwszy od 1978 roku, z inicjatywy ekumenicznej Wspólnoty z Taizé, założonej w latach 40. przez Rogera Schutza - syna szwajcarskiego pastora ewangelickiego. Trzykrotnie ich gospodarzem była Polska. W 1989 i 1995 roku młodzi pielgrzymi zjechali do Wrocławia, a w roku 2000 do Warszawy. W trakcie spotkań młodzi wspólnie modlą się, dzielą doświadczeniami wiary i szukają dróg pojednania pomiędzy chrześcijanami różnych wyznań. Wierzą, że istotniejsze od wszystkich różnic między Kościołami jest to, co je łączy, a więc przede wszystkim wiara w jednego Boga.

Zaproszenie do Lizbony - wystosowane przez jej katolickiego patriarchę, kardynała José Policarpo - nadeszło do Taizé już przed kilku laty. Bracia ze Wspólnoty obawiali się jednak przyjąć je - ze względu na znaczną odległość, jaką musieliby pokonać młodzi z Europy środkowowschodniej. Czy młodzi z Polski przyjadą? - z obawą w głosie pytano brata Marka - pierwszego Polaka we Wspólnocie, gdy w końcu zaproszenie zostało przyjęte. Przyjechali - dużo mniej niż zwykle (zazwyczaj w ESM uczestniczy około 16-20 tysięcy pielgrzymów z naszego kraju), ale i tak wielu. Większość podróżowała autokarami, spędzając w drodze blisko trzy doby. Na miejscu witani byli niemal jak bohaterowie. Większe jeszcze uznanie Portugalczyków zyskali młodzi z Ukrainy, Litwy i innych krajów byłego ZSRR, którzy w podróży spędzili nie tylko święta, jak Polacy, ale także Wigilię.

Marcin Woźniak

Obrigado, Boże! - pełny tekst

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl