Drukuj
NR 5-6 / 2006

Polscy Tatarzy po 1945 roku – podobnie jak wszystkie grupy mniejszości narodowych i etnicznych – przeszli transformację, której przyczyną była zmiana miejsca zamieszkania oraz całkowita zmiana społecznej struktury i wewnątrzgrupowych relacji. Wiązało się to oczywiście ze zmianą granic Polski, zmianą ustroju, konsekwencjami działań wojennych takimi jak emigracja polityczna, eksterminacja elity czy też rozproszenie, będące wynikiem osadnictwa na ziemiach zachodnich.

W okresie międzywojennym, zwłaszcza po roku 1926, polscy Tatarzy byli faworyzowani przez władze sanacyjne. Złożyło się na to wiele czynników: przyjaźń marszałka Piłsudskiego z Aleksandrem Sulkiewiczem, jednym z współtwórców PPS, udział tatarskiej kawalerii w wojnie 1920 roku, zdecydowanie propolskie stanowisko ludności tatarskiej na kresach, nieduża ilość polskich Tatarów, niestanowiąca zagrożenia dla wewnętrznej polityki państwa, udział Tatarów w wysiłku zbrojnym dawnej Rzeczypospolitej oraz w powstaniach narodowych w XIX w., znaczna asymilacja kulturowa ludności tatarskiej z polskim otoczeniem, romantyczna wizja historii Polski, udział organizacji tatarskich w realizacji polityki wschodniej Piłsudskiego, zwłaszcza w ruchu „prometejskim”, szansa na użycie czynnika tatarskiego (muzułmańskiego) w polityce zagranicznej II RP w stosunkach międzynarodowych z krajami muzułmańskimi.

W latach 1925-1939 działały w Polsce dwie tatarskie organizacje: jedna religijna – Muzułmański Związek Religijny mający siedzibę w Wilnie, oraz – również wileński w sensie siedziby – Związek Kulturalno-Oświatowy Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej. W 1936 roku powstał Związek Młodzieży Tatarskiej, skupiający młodych działaczy. Istniał, od 1936 do 1939 roku, szwadron tatarski w ramach 13 Pułku Ułanów Wileńskich. Przebywała w Polsce grupa emigrantów politycznych – krymskich Tatarów – skupiona głównie w Orientalistycznym Kole Młodych przy Instytucie Wschodnim w Warszawie. Współpracowali oni z Tatarami polskimi. Ci ostatni założyli w 1936 roku młodzieżowy zespół folklorystyczny. W Wilnie powstała Świetlica Tatarska, rozpoczęto naukę języka krymskotatarskiego polskiej młodzieży tatarskiej. Wychodziły wydawnictwa naukowe i prasa tatarsko-muzułmańska.

To wszystko przekreśliła II wojna światowa. Już na samym jej początku, we wrześniu 1939 roku, wykrwawił się szwadron tatarski, którego część żołnierzy dołączyła do armii gen. F. Kleberga i walczyła do końca kampanii. Podczas okupacji niemieckiej i sowieckiej, zwłaszcza po 17 września 1939 roku, zaczęły się represje okupantów również wobec mniejszości tatarskiej. Dotyczyło to zwłaszcza strony sowieckiej. Lista strat polskiego ziemiaństwa odnotowuje przypadki likwidacji polskich ziemian tatarskiego pochodzenia już we wrześniu 1939 roku. Do tego należy dodać likwidację braci Kryczyńskich (Leona przez Niemców, Olgierda przez Rosjan), liderów tatarskiego ruchu kulturalnego i społecznego. Okres wojny przyniósł zagładę kulturze polskich kresów, a wraz z tym tradycyjnej kulturze polsko-litewskich Tatarów, która była z nią zasymilowana i stanowiła w zasadzie jej część najbardziej orientalną. W dużej mierze zniszczono sieć osadniczą, instytucje, podstawy praktyki religijnej poprzez zniszczenie lub zamykanie przez władze sowieckie meczetów, aresztowania wśród inteligencji tatarskiej, wywózki. Tego wszystkiego doświadczyła również polska ludność dawnych województw wschodnich.

Po zakończeniu wojny większa część tradycyjnych terenów osadnictwa tatarskiego w Polsce znalazła się poza granicami. Lansowany przez władze komunistyczne mit jedności narodu wykluczał w zasadzie obecność mniejszości narodowej – zarówno tatarskiej jak i innej. Ci z Tatarów, którzy zostali po stronie sowieckiej, zaprzestali jakiejkolwiek aktywności kulturalnej, społecznej i religijnej. Zabytki, które przypadkowo trafiły w ręce władz sowieckich (np. archiwa), były przekazywane do muzeów ateizmu, spora część była niszczona, tzn. drewniane meczety, reszta – tj. zabytki rękopiśmiennej literatury – trzymane były tradycyjnie w domach prywatnych. Na obszarze Związku Sowieckiego istniały tylko dwa „miejsca kultu” polsko-litewskich Tatarów, tolerowane przez władze: w Rejży (Litewskia SRR) oraz w Iwje (Białoruska SRR). W PRL takimi oficjalnie sankcjonowanymi miejscami były wsie Bohoniki i Kruszyniany w woj. podlaskim. One to wykreowane były na centra osadnictwa i tradycji tatarskiej w Polsce, chociaż w rzeczywistości były tylko miejscami peryferyjnymi.

W latach siedemdziesiątych, za przyzwoleniem ówczesnego komitetu wojewódzkiego PZPR w Białymstoku, zaczęto lansować tzw. „„Białostocki szlak tatarski” jako atrakcję turystyczną, mającą w rzeczywistości sprowadzić polskich Tatarów do roli ciekawostki etnograficznej. Pojawiały się prace naukowe udowadniające brak tożsamości narodowej u polskich Tatarów i sprowadzające całą grupę do rzędu „mniejszości etnograficznej”. Towarzyszyła temu inwigilacja środowiska tatarskiego przez UB i SB, zmuszanie niektórych członków grupy do współpracy, próby prowokacji przez UB w stosunku do tatarskiej grupy etnicznej, czego ślady natrafiono przy pobieżnej i wstępnej penetracji archiwów IPN. Niemożliwością była reaktywacja organizacji tatarskiej etniczno-społecznej – Związku Kulturalno-Oświatowego Tatarów RP. Niemożliwością było również używanie w publikacjach prasowych nazwy etnicznej Tatarzy, czemu sprzeciwiała się ówczesna cenzura. Zaczęto używać zamiennie zbitki pojęciowej „muzułmanie polscy”, która nie zawsze odpowiadała rzeczywistości, a poza tym zaczęła czynić spustoszenia w tradycyjnej tożsamości grupy oraz samoidentyfikacji jej członków.

Polityka PRL sprowadzała się w praktyce do czynnej asymilacji grupy. Próbowano wykorzystać jej stronę religijną, tzn. islam, jako pretekst do kontaktów z krajami bliskiego wschodu. Tak więc w latach siedemdziesiątych „polskich muzułmanów” zaczęto na siłę „bratać” z przebywającymi w Polsce Palestyńczykami i Libijczykami na zasadzie „wspólnoty religii”. Te zapędy ówczesnego Urzędu ds. Wyznań i MSW czyniły Tatarom wielką krzywdę, zarówno od strony organizacyjnej jak i kulturalnej. Przyczyniło się to do jeszcze większego zachwiania poczucia etnicznej tożsamości, czy wręcz do jej utraty, przez wielu członków wspólnoty tatarskiej. Opór ze strony Tatarów był łamany poprzez wprowadzanie do szeregów wspólnoty, tj. do Muzułmańskiego Związku Religijnego w PRL, oficerów i pracowników SB, którzy formalnie przyjmowali islam i wchodzili do władz Związku. Marginalizowali oni całkowicie dotychczasową tradycję tatarską, próbując przekształcić MZR w narzędzie bliskowschodniej polityki PZPR. W skrajnych sytuacjach stosowano klasyczną presję operacyjną wobec działaczy tatarskich.

Po 1989 roku społeczność tatarska zaczęła się w Polsce odradzać. W roku 1991 powstał Związek Tatarów Polskich, obecnie Związek Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej, kontynuujący tradycje narodowe. Od 1993 roku wydawany jest „Rocznik Tatarów Polskich” – czasopismo naukowe, kulturalne i społeczne dotyczące historii, współczesności i kultury Tatarów w Polsce i w Europie Wschodniej. Oprócz tego, nakładem „Biblioteki Rocznika Tatarów Polskich”, ukazują się – formalnie jako suplementy do niego – pozycje książkowe (w sumie około 20 tytułów). Organizowane są naukowe i popularne konferencje, zjazdy, spotkania będące substytutem dawnych codziennych relacji wzajemnych rozproszonej dziś grupy. Nawiązywane są kontakty z odrodzonymi organizacjami tatarskimi na Litwie i na Białorusi.

W ciągu ostatnich dwóch-trzech lat Tatarzy białoruscy ponownie zaczęli mieć kłopoty polityczne, czego wynikiem było zamordowanie w roku 2005, przez specsłużby Łukaszenki, czołowego animatora kultury tatarskiej, wydawcy i redaktora Ibrahima Konopackiego.

W Polsce z kolei społeczność tatarska musi się zmagać – w obronie swojej tożsamości – z próbami wpływu zasiedziałej grupy Arabów mieszkających w Polsce, zorganizowanej i dość prężnej, mającej oparcie w ambasadach i rezydenturach arabskich. W imię fałszywie pojętej wspólnoty religijnej oraz haseł „jedności islamu” grupa ta próbuje zmarginalizować mniejszość tatarską oraz pozbawić ją tożsamości, by dowolnie nią manipulować. Wysiłki władz Związku Tatarów RP w obronie własnej kultury i tożsamości narodowej napotykają na znaczne nieraz trudności tym bardziej, że grupy arabskie stosują tradycyjną metodę werbowania współpracowników spośród Tatarów. Ma to obecnie wymiar zarówno kulturowy jak i polityczny.

Organizacja tatarska od 1994 roku otrzymuje na swoją działalność dotacje od Departamentu Kultury Mniejszości Narodowych Ministerstwa Kultury, zaś od 2005 roku od Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych MSWiA. Przejęcie przez MSWiA dotychczasowej roli MK w dotowaniu organizacji mniejszości może, aczkolwiek nie musi, oznaczać powrót do praktyki PRL. Pokaże to najbliższa przyszłość.

Być może Tatarzy będą musieli wrócić do wyłącznie prywatnego kultywowania własnej odrębności etnicznej i po części religijnej, gdyż praktykowanie islamu przez Arabów, oraz proponowana przez nich interpretacja zasad tej religii, stoją w sprzeczności z dotychczasową praktyką tatarską. Stanowi to jeszcze jeden, i to bardzo ważny, element własnej, zagrożonej obecnie, tożsamości.

Tak przedstawia się sytuacja na dzień dzisiejszy. Miejmy nadzieję, że mniejszość tatarska przetrwa i tę próbę.

Selim Chazbijewicz
Prezes Rady Centralnej Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej