Drukuj
Image

NR 5-6 / 2006
Na fotografii: Benedykt XVI w kościele ewangelicko-augsburskim św. Trójcy w Warszawie
fot. Amos Jelinek

BENEDYKT XVI I SIEDEM KOŚCIOŁÓW

Poza pierwszą pielgrzymką Jana Pawła II do Ojczyzny w 1979 roku spotkania z przedstawicielami Polskiej Rady Ekumenicznej są stałym punktem w programie papieskich wizyt w Polsce. 25 maja 2006 roku po raz drugi miejscem nabożeństwa ekumenicznego z Papieżem był ewangelicko-augsburski kościół Św. Trójcy w Warszawie. 9 czerwca 1991 w tej świątyni Jan Paweł II wygłosił pamiętne słowa: Cóż to za bracia i siostry, którzy się jedynie tolerują? Cóż to za bracia i siostry w Chrystusie, którzy się jedynie tolerują?! Piętnaście lat później oczekiwano na jego następcę, Benedykta XVI, który jeszcze do niedawna jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary pełnił funkcję stróża ortodoksji katolickiej, a przez wiele środowisk nierzymskokatolickich uważany był za człowieka, który hamuje rozwój ekumenizmu. I oto teraz Papież rodem z Niemiec miał przekroczyć próg „luterańskiej katedry” w Warszawie, aby spotkać się z liczną reprezentacją Kościołów członkowskich Polskiej Rady Ekumenicznej. Przed przybyciem gościa prawosławny arcybiskup Jeremiasz, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej deklarował, że zostanie on powitany jako brat w Chrystusie. Poczyniliśmy wyraźny krok naprzód w naszych stosunkach ekumenicznych. Czy moglibyśmy sobie wyobrazić takie nabożeństwo 30 lat temu? – pytał zgromadzonych prawosławny hierarcha.

On właśnie w towarzystwie zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, bp. Janusza Jaguckiego, witał Benedykta XVI przybywającego do luterańskiej świątyni. Wewnątrz oczekiwali przedstawiciele i zwierzchnicy siedmiu Kościołów: Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego, Kościoła Chrześcijan Baptystów, Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Kościoła Ewangelicko-Reformowanego i Kościoła Polskokatolickiego. Ze strony Kościoła Rzymskokatolickiego w modlitwie wzięli udział między innymi: Prymas Polski kard. Józef Glemp i kard. Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan oraz bardzo liczna grupa duchowieństwa. Papież rozpoczął modlitwę znakiem krzyża i wypowiedzianymi po polsku słowami: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, co spotkało się z aplauzem zgromadzonych. Dla chrześcijan w dzisiejszym świecie priorytetem jest budowanie świadomości człowieka w oparciu o najświętsze przykazanie miłości, tak, jak naucza nas Pan nasz Jezus Chrystus: „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie” (J 13,34-35) – mówił w powitalnym przemówieniu przewodniczący PRE. Ludzkość może pokonać wszystko, co grozi jej zagładą, jeśli stworzy kulturę miłości. Na płaszczyźnie teologicznej przejawem tej kultury jest dialog, którego przedmiotem są rzeczywiste różnice i problemy. Dlatego cieszymy się, że jest kontynuowany dialog Kościoła Rzymskokatolickiego ze Światową Federacją Luterańską i z innymi Kościołami – mówił abp Jeremiasz. Papież z uznaniem potakiwał głową, gdy abp Jeremiasz mówił o osiągnięciach ruchu ekumenicznego w Polsce.

Benedykt XVI uczynił wobec prawosławnego hierarchy wzruszający gest. Kiedy ten skończył swoje przemówienie, ruszył ku niemu i obaj padli sobie w objęcia serdecznie się wycałowując.

Swoje przemówienie Benedykt XVI rozpoczął od pozdrowień chrześcijan z bratnich Kościołów i następującej deklaracji: Wraz z wami dziękuję za dar tego spotkania i wspólnej modlitwy. Upatruję w nim jeden z etapów realizacji mocnego postanowienia, które uczyniłem na początku mego pontyfikatu, że sprawą priorytetową w mojej posłudze będzie przywrócenie pełnej i widzialnej jedności chrześcijan. Po tych słowach w luterańskiej świątyni rozległy się gromkie brawa.

Papież wyliczył liczne inicjatywy ostatnich lat, które zbliżyły wiernych wielu chrześcijańskich Kościołów. Wskazał, że działalność charytatywna jest ważną płaszczyzną ekumeniczną, gdyż wielu braci potrzebuje dziś miłości i wsparcia. Wobec faktu coraz częściej zawieranych małżeństw między przedstawicielami różnych kultur i religii Papież wyraził uznanie Komisji Wspólnej Rady Episkopatu Polski i Polskiej Rady Ekumenicznej za to, że podjęły prace nad ekumenicznym dokumentem, w którym wykładają wspólną chrześcijańską naukę o małżeństwie i rodzinie, ustalają akceptowane przez wszystkich zasady zawierania małżeństw międzywyznaniowych i wskazują konkretny program duszpasterski obejmujący takie związki. Takie małżeństwa Benedykta XVI nazwał „laboratorium jedności”.

Na zakończenie Papież przypomniał, że mimo najszlachetniejszych ludzkich wysiłków i tak dzieło jedności będzie należało do Boga: „Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich” (J 17, 26). Bracia i Siostry! Pokładając całą naszą ufność w Chrystusie, który objawia nam swoje imię, dążmy każdego dnia do pełni braterskiego pojednania. Niech Jego modlitwa sprawi, aby Jego Kościół na ziemi, w swej tajemnicy i w swej widzialnej jedności, stawał się coraz bardziej wspólnotą miłości, która jest odblaskiem jedności Ojca, Syna i Ducha Świętego.

Pięknym akcentem była modlitwa, w której oprócz Benedykta XVI poszczególne intencje o jedność chrześcijan, pokój na świecie, sprawiedliwość społeczną i pomyślność dla Polski wznosili zwierzchnicy siedmiu Kościołów członkowskich Polskiej Rady Ekumenicznej, w tym biskup Kościoła Ewangelicko-Reformowanego Marek Izdebski. Pod koniec nabożeństwa zaskoczył wszystkich niespodziewanym gestem. Kiedy Papież otrzymał w darze od Polskiej Rady Ekumenicznej specjalnie napisaną dla niego ikonę Chrystusa Pantokratora, wraz z prawosławnym arcybiskupem zaczął tą ikoną błogosławić zgromadzonych. Następnie Benedykt XVI krótko rozmawiał ze zwierzchnikami Kościołów PRE obdarzając każdego z nich medalem pamiątkowym. Luterański biskup Janusz Jagucki podchodząc do Papieża powiedział: „Maranatha!” (Jezus przyjdzie). Na pewno przyjdzie! – odrzekł z przekonaniem Benedykt XVI. Kiedy po odśpiewaniu przez zgromadzonych hymnu „Boże, coś Polskę” Papież zbliżał się do wyjścia, podeszło do niego niespodziewanie kilkoro dzieci, co go nie speszyło. Benedykt XVI wyraźnie uradowany błogosławił dzieciom, głaskał je po głowie i ofiarował medale. Jedną z odważnych okazała się 13-letnia Paulina Sikora, córka II proboszcza miejscowej parafii.

Po nabożeństwie duchowni Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej wyrażali zadowolenie z atmosfery nabożeństwa oraz z faktu, że Papież poruszył tak dla nich ważny problem małżeństw mieszanych. Prawosławny metropolita Warszawy i całej Polski, abp Sawa życzył sobie, żeby te słowa dały impuls do dobrego rozwiązania tej nabrzmiałej w Polsce kwestii. Inny arcybiskup prawosławny, Jeremiasz, w rozmowie z KAI przyznał, że podczas spotkania z Papieżem zdarzyło się więcej niż się spodziewał. Nie był umówiony np. „gest spotkania” przed ołtarzem, zainicjowany spontanicznie przez Benedykta XVI. Nie spodziewałem się też takiej bezpośredniości duchowej i otwarcia. Po zakończeniu nabożeństwa ekumenicznego szedłem z Papieżem do samochodu i mogliśmy sobie po prostu pogadać – wyznał abp Jeremiasz. Pytany, w jakim języku przebiegała ta pogawędka ujawnił, że w niemieckim.

Z kolei TVN 24 wyemitowała na syntezatorze słowa uczestniczącego w spotkaniu proboszcza parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie, ks. Lecha Trandy, który powiedział m.in. że kard. Joseph Ratzinger był bardziej surowy niż Papież Benedykt XVI.

Grzegorz Polak