Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 7-8 / 2008

     9 czerwca 2008 roku wziąłem udział w Forum Obywatelskim – „Eurosieroctwo 2008”, zorganizowanym przez Fundację Prawo Europejskie. Celem Forum było, jak to określono w zaproszeniu, zaprezentowanie problemu tzw. eurosieroctwa w świetle doświadczeń i badań społecznych, z uwzględnieniem koniecznych, najpilniejszych działań w zakresie legislacji i bezpośredniej pomocy dla rodzin dotkniętych negatywnymi skutkami emigracji zarobkowej. Na Forum zostali zaproszeni przedstawiciele organizacji społecznych, ośrodków naukowo-badawczych, Kościoła oraz innych instytucji zainteresowanych problematyką pomocy dzieciom i rodzinom. Zaniepokojonych sformułowaniem „przedstawiciele Kościoła” (w liczbie pojedynczej) pragnę uspokoić, że organizatorzy myśleli nie tylko o jednym Kościele. Obawiam się jednak, że byłem jedynym uczestnikiem Forum z tego kręgu.

     Tematyka Forum była aktualna i zdecydowanie warta zainteresowania. Zaprezentowano następujące tematy:

  1. Zagrożenia towarzyszące emigracji zarobkowej – red. Sylwester Bajor,
  2. Demograficzno-społeczne aspekty eurosieroctwa – dr Irena Kowalska ze Szkoły Głównej Handlowej (Instytut Demografii i Statystyki),
  3. Orzekanie w sądzie rodzinnym w kontekście zjawiska eurosieroctwa. Nowe wyzwania, propozycje zmian legislacyjnych – sędzia Jacek Ignaczewski, Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Olsztynie,
  4. Zagadnienia związane z wykonywaniem orzeczeń rodzinnych w odniesieniu do problematyki eurosieroctwa – przedstawicielka Departamentu Wykonania Orzeczeń i Probacji Ministerstwa Sprawiedliwości (w zastępstwie sędziego Sławomira Pałki z tego Departamentu),
  5. Dziecko w sytuacji rozłąki z rodziną – dr Maria Kolankiewicz, Wydział Pedagogiczny Uniwersytetu Warszawskiego, Dyrektor Domu Dziecka im. Ks. Baudouina w Warszawie,
  6. Praktyka współpracy międzynarodowej w zakresie kontaktów transgranicznych oraz kwestie związane z bezprawnym uprowadzeniem dzieci – sędzia Leszek Kuziak, Departament Współpracy Międzynarodowej i Prawa Europejskiego Ministerstwa Sprawiedliwości.

     Wraz z materiałami dotyczącymi konferencji rozdano, jako tekst sygnalny, opracowanie pt. Eurosieroctwo 2008. Broszura była efektem pracy 6000 osób, które przeprowadziły w samorządach rozeznanie na temat eurosieroctwa, jego przyczyn i następstw. W prezentacji tematów prelegenci nawiązywali do tego opracowania stwierdzając, że przedstawia ono wstrząsający obraz. Istotnie, daje ono obraz wstrząsający i tragiczny, gdyż pokazuje nie tylko los dzieci – eurosierot, lecz także brak poczucia odpowiedzialności wielu rodziców, którzy decydują się na wyjazd do pracy i pozostawienie dzieci niemal na łaskę losu, w najlepszym przypadku pod opieką dziadków, w innym razie pod opieką starszego, nie zawsze dorosłego czy dojrzałego rodzeństwa, a w najgorszym przypadku pod opieką obcych ludzi, np. sąsiadów. Zwracano uwagę na to, że przyczyną wyjazdów jest przede wszystkim bezrobocie, ale także zbyt małe zarobki w kraju, które nie pozwalają na utrzymanie rodziny. Troskę o poprawę bytu rodziny uznano za pozytywną przyczynę wyjazdów zagranicę do pracy, jednak skutki tej emigracji bywają dramatyczne.
      Dr Irena Kowalska przedstawiła dane statystyczne ilustrujące, jak opuszczenie dzieci przez matkę lub ojca wpływa na życie tych dzieci. Otóż częściej chodzą one na wagary, sięgają po papierosy, alkohol i narkotyki. Wyraźne jest pogorszenie wyników nauki, obniżenie frekwencji, nieusprawiedliwione nieobecności w szkole. Obserwuje się, że te dzieci znacznie częściej zapadają na choroby z powodu zaburzeń emocjonalnych i stwarzają problemy wychowawcze, z agresją włącznie. W dyskusji wzięła udział wieloletnia dyrektorka szkół w Bytomiu, która oświadczyła, że statystyka podana przez dr Irenę Kowalską w porównaniu z sytuacją na Śląsku jest optymistyczna, bo tu tradycyjna rodzina uległa tragicznemu rozkładowi, wręcz rozdarciu.
     Najbardziej dramatyczne jest położenie dzieci, których oboje rodzice wyjechali do pracy zagranicę. Bardzo często czują się wówczas opuszczone. Dr Maria Kolankiewicz zwróciła uwagę, że nie chodzi tu jedynie o rozstanie, ale o moment, w którym ono następuje. Jeśli w wieku nastoletnim, przeżycia takiego dziecka są mniej dotkliwe, aniżeli wtedy, gdy rodzice opuszczają dziecko kilkuletnie. Dzieciństwo mija szybko, dziecko przyzwyczaja się do sytuacji, w której matka czy ojciec są daleko, przyjeżdżają do domu tylko od czasu do czasu a gdy po kilku latach wracają, są dla siebie prawie obcy. Wtedy niełatwo jest opanować różnego rodzaju trudności dziecka, np. w postaci buntu, poczucia zawodu i utraty zaufania do rodziców.
     Sędzia Jacek Ignaczewski z Olsztyna przeciwstawił problemowi eurosieroctwa kwestię frustracji rodziców, z którymi często spotyka się w Olsztynie z racji swojego zawodu. Postawił kwestię: co jest lepsze dla dziecka – ojciec sfrustrowany, który żyje w biedzie, sięga po alkohol, jest agresywny, czy też ojciec, który wyjechał i zapewnia lepszy byt dziecku. Rodzice nie chcą porzucać rodzin – oni wyjeżdżają „za chlebem”, bo nie widzą szans na godne życie w swoim kraju, na wyrwanie się z niemocy i beznadziei. Zwrócił też uwagę na problem bardziej ogólny, na zagadnienie reform w kraju, o czym zbyt mało się mówi i zbyt mało robi w tym kierunku.

Ks. bp Zdzisław Tranda

Uwaga, eurosieroctwo! - pełny tekst

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl