Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 11-12 / 2011

Tak wielu ludzi skarży się, że nie ma czasu, jakkolwiek czas nie jest tym, co można posiadać. Przynajmniej od Emanuela Kanta czas uważany jest za subiektywną formę poznania rzeczywistości; jednak doświadczenie braku czasu wydaje się powszechne. Nie wnikając w przyczynę tego doświadczenia, pragnę przypomnieć prostą praktykę medytacyjną, którą można stosować bez względu na to, czy mamy czas, czy nie. Polega ona na powtarzaniu prostego słowa, czy modlitewnego wezwania, potocznie zwanego mantrą. Jest to praktyka znana w wielu kulturach i religiach. Stosowano ją także w chrześcijaństwie. Znana była Ojcom Pustyni, wspomina o niej św. Augustyn, zaleca ją św. Ignacy Loyola i wielu innych chrześcijańskich mistyków...
Na Zachodzie medytację polegającą na powtarzaniu prostego słowa modlitwy

przypomniał ojciec John Main, który ożywił ducha kontemplacji w Kościele i uważany jest powszechnie za jeden z największych autorytetów duchowych. Wezwanie, które ojciec John Main szczególnie zalecał powtarzać w czasie medytacji także pochodzi z Biblii i nawiązuje do starożytnej praktyki Modlitwy Jezusowej, bo przecież powtarzać imię Jezus, to wołać Maranatha! Wypada więc przypomnieć czym jest SŁOWO i IMIĘ w tradycji biblijnej, gdyż we współczesnych językach sposoby rozumienia tych terminów są odmienne.
SŁOWO (hebrajskie: dabar, oddawane zwykle przez greckie: logos i łacińskie: verbum) w tradycji biblijnej przekracza zakres dźwięku, nie ogranicza się jedynie do mowy, ma niejako swój byt, swoje istnienie, swoje życie, swoją moc, energię, siłę twórczą, gdyż związane jest z oddechem rozumianym jako tchnienie życia. Dlatego Bóg stwarza świat poprzez wypowiadanie SŁOWA i przez SŁOWO świat zbawia. SŁOWO w tradycji hebrajskiej nie tyle oznaczało, co uobecniało, nie mogło być pustych słów, słów bez znaczenia czy nawet słów – pojęć.
Słowo w rozumieniu Biblii bezpośrednio wprowadza nas w świat realny, ma ono jakby materialny wymiar, jest tym, co się daje; Izaak mógł dać tylko jedno błogosławieństwo. Podobnie należy rozumieć IMIĘ (sem), w tradycji hebrajskiej i biblijnej jest ono właściwie tożsame z osobą czy osobowością, dlatego tak ważna jest znajomość imienia Boga. Pytanie o imię towarzyszy zwykle epifaniom Boga, i staje się przedmiotem kultu, było ono schronieniem dla człowieka, imieniem Boga kapłani błogosławili lud, imię bowiem „przywoływało”, uobecniało Boga.
Gdy dobrze zrozumiemy znaczenie SŁOWA w tradycji biblijnej, na pewno łatwiej będzie nam pojąć sens chrześcijańskiej medytacji polegającej na powtarzaniu wezwania czy wersetu zaczerpniętego z Pisma Świętego. Tajemnica jego mocy tkwi w obecności Boga. Tego typu medytacja nazywana jest często modlitwą serca.
Olivier Clément pisze o niej tak: Praktykowana w skromny sposób odpowiada szczególnie współczesnemu człowiekowi, który uważa, że nie ma czasu na modlitwę. Jeśli ktoś choć trochę praktykuje tę modlitwę, to odkrywa, że ma więcej czasu na nią niż przypuszczał. Dodaje on także, iż można ją praktykować kiedy wchodzi się po schodach, idzie ulicą, w czasie mechanicznej pracy ręcznej, podczas krótkiej przerwy w rozmowie, w chwili krótkiego skupienia podczas intelektualnego wysiłku, a także nocą, kiedy wstaje się do płaczącego dziecka.
W niektórych klasztorach chrześcijańskich mnisi wstają w nocy, aby się modlić. Modlitwy te nazywają się wigiliami od łacińskiego słowa vigilare (czuwać). Czuwanie nie jest jedynie zwyczajem mnichów. Ojciec Pazjusz mawiał do ludzi świeckich: My mnisi, czuwamy, aby pocieszyć wszystkich ludzi, przeżywających udręki nocą. Wy również czuwacie, na przykład, kiedy wstajecie, aby przewinąć i pocieszyć wasze dzieci.
Wigilia Bożego Narodzenia jest szczególnie dobrym czasem, aby sobie to uświadomić. Niech przypomnienie, że „wśród nocnej ciszy” rodzi się Ten, który przynosi zbawienie umacnia naszą nadzieję, a powtarzanie wezwania MARANATHA (Przyjdź Panie) będzie wyrazem modlitwy o pokój w świecie i ciszę w naszych sercach, mimo ciemności, której tak wiele wokół nas.

Jan M. Bereza OSB
[Sztuka codziennego życia]