Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 2/2015, s. 5

Żebrzący o niemożliwe

André Chouraqui (1917–2007) (...) nie bez powodu nazywał siebie i sobie podobnych szaleńców „żebrzącymi o niemożliwe”: o pokój, o przebaczenie, o pojednanie. Był człowiekiem dialogu w kręgu wyznawców trzech religii monoteistycznych. Słowo dia-logein rozumiał jako wspólną drogę do znalezienia więcej prawdy, światła, pokoju i miłości. To niezwykły świadek XX wieku, powszechnie uważany za autorytet moralny.

(...) Przekonywał, że Żydzi i chrześcijanie są spadkobiercami tej samej wielkiej tradycji i są nią związani nawet przez to, co ich dzieli. W miarę, jak wyciszy się wrzawa naszych kłótni, uświadomimy sobie głębiej tożsamość korzeni, które nas wydały i które nas żywią. Najpierw Biblia, która jest i pozostanie na zawsze skałą – na niej wznosimy nasze budowle. Kończąc, Chouraqui dorzucił z wielką mocą: „Nasze pojednanie, chrześcijan i Żydów, pozostanie niepełne, dopóki nie ogarnie swym zasięgiem Ismaela. On też jest spadkobiercą Abrahama”.

 

Maria Krystyna Rottenberg, „Żebrzący o niemożliwe. André Natan Chouraqui na skrzyżowaniu trzech kultur”, „Więź” 2 (2015), s. 154–161.