Drukuj

7 / 1994

Synodalna Komisja Prawa i Regulaminów zajmuje się zagadnieniami struktury wewnętrznej Kościoła (Prawo wewnętrzne) oraz jego sytuacją prawną w państwie. Są to zagadnienia raczej drugorzędne, ponieważ bez wątpienia kwestią pierwszorzędnej wagi jest problem osobistej odpowiedzialności każdego z nas za ewangelizację. Niemniej jednak problemy organizacyjno-prawne Kościoła powinny być tak rozwiązywane, aby ułatwić realizację zadań, które ma do spełnienia wspólnota wiernych Kościoła reformującego się według Słowa Bożego.

W roku 1994 zacznie obowiązywać ustawa O stosunku państwa do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Rzeczypospolitej Polskiej. Znaczenia tej ustawy nie należy przeceniać, bo przez bardzo wiele lat (tak w okresie II Rzeczypospolitej, jak i w okresie rządów komunistycznych) Kościół wypełniał swoją ziemską misję bez unormowania pozycji prawnej w ustawie państwowej. Z drugiej jednak strony błędem byłoby lekceważenie tego unormowania sytuacji Kościoła, uchwalenie ustawy jest bowiem:

  1. potwierdzeniem ukształtowanej w ciągu kilku wieków pozycji Kościoła ewangelicko-reformowanego w państwie polskim;
  2. obrą okazją do uregulowania kilku problemów prawnych, których rozstrzygnięcie wcześniej napotykało przeszkody (np. kwestie majątkowe).

Dlatego w najbliższych latach konieczny jest duży wysiłek organizacyjny całej naszej wspólnoty w celu wykorzystania tego instrumentu prawnego, jakim jest ustawa (opracowanie opinii, ekspertyz prawnych, przygotowanie pomocy prawnej, zwłaszcza dla małych parafii, np. w Pstrążnej).

Bardzo pozytywnie należy ocenić fakt zaproszenia przedstawiciela naszego Kościoła do uczestnictwa w pracach nad nową ustawą zasadniczą – konstytucją naszego państwa. Ponieważ ma on uczestniczyć w pracach komisji konstytucyjnej wraz z przedstawicielami innych Kościołów skupionych w Polskiej Radzie Ekumenicznej, należałoby:

  1. optować za umieszczeniem w przyszłej ustawie zasadniczej zasady neutralności państwa w sprawach światopoglądowych. (Jest to tzw. opcja minimum.);
  2. rzy okazji wspólnych spotkań z przedstawicielami innych Kościołów skupionych w PRE podjąć dyskusję nad uregulowaniem (w perspektywie 5-10 lat) relacji państwo – Kościoły w jednym akcie normatywnym, rangi np. ustawy organicznej (konstytucyjnej). Przygotowanie takiej ustawy przed przystąpieniem Polski do Wspólnoty Europejskiej byłoby z oczywistym pożytkiem dla idei ekumenizmu, którego krzewienie jest statutowym zadaniem PRE. Ponadto pozwoliłoby zbliżyć unormowania stosunków państwo-Kościół do standardów przyjętych w Europie Zachodniej. (Byłaby to dla naszego Kościoła tzw. opcja maksimum.) Możemy i mamy obowiązek uświadamiania naszym siostrom i braciom z Kościołów Reformacji wspólnoty naszych losów w kraju zdominowanym przez katolików.

Wiele dyskusji, pytań i kontrowersji wywołują zagadnienia struktury organizacyjnej naszej ewangelickiej wspólnoty. Dobrze, że istnieje chęć doskonalenia instrumentów prawnych, takich jak Prawo wewnętrzne, które powinno nam pomagać w realizowaniu podstawowych obowiązków społeczności chrześcijańskiej. Mój niepokój budzą jednak propozycje czysto mechanicznego przenoszenia rozwiązań z prawa państwowego na grunt wspólnoty wierzących, co jest zjawiskiem wyjątkowo niepożądanym; interpretowanie istniejących, niestety, luk w Prawie wewnętrznym w sposób zależny od sytuacji; przypadki niezgodności regulaminów parafii oraz decyzji prawno-organizacyjnych, podejmowanych przez parafie, z Prawem wewnętrznym.

W najbliższej przyszłości nie należy, moim zdaniem, dokonywać gruntownych zmian w Prawie wewnętrznym, synody powinny raczej zająć się wykładnią tych postanowień, których znaczenie jest nieostre.

Dyskusja nad pożądaną w perspektywie XXI wieku organizacją wewnętrzną Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w RP uwzględniać powinna dwie sprawy: kondycję finansową Kościoła jako całości oraz wymianę pokoleniową w gremiach, które ponoszą odpowiedzialność za funkcjonowanie naszej wspólnoty jako całości. Czy znajdziemy młodych ludzi, którzy zechcą poświęcić wiele swego czasu w służbie społecznej, w służbie dla całej wspólnoty wyznaniowej?

Oto niektóre zaledwie z problemów, z jakimi nasza wspólnota powinna uporać się w najbliższych latach. Nie są to bynajmniej sprawy o podstawowym charakterze, jednak roztropne rozstrzygnięcia kwestii organizacyjno-prawnych mogą ułatwić spełnianie przez Kościół jego istotnego posłannictwa.

Witold Brodziński
[Przewodniczący Komisji Prawa i prezes Synodu]