Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

11 / 1994

WŚRÓD KSIĄŻEK

Ewangelickie tradycje Hołdunowa1 ks. Adama Maliny to książka opisująca dzieje jednej z parafii ewangelickich (luterańskich) na Ziemi Pszczyńskiej. Dzieje naprawdę ciekawe. Zwłaszcza w przypadku społeczności kozian z Ziemi Krakowskiej, ewangelików reformowanych. W połowie XVI w. był w Kozach zbór kalwiński, otoczony opieką przez patronów, rodzinę Ruseckich. Wierni jednak wkrótce pozbawieni zostali kościoła, nie mieli też duszpasterza. Prześladowani przez katolickiego właściciela wsi, szukali duchowego wsparcia u jedynego na Śląsku kapelana wyznania ewangelicko-reformowanego oraz konkretnej pomocy w pobliskim luterańskim Księstwie Pszczyńskim. Choć autor (wikariusz parafii) żadnych tego typu aluzji nie czyni, desperackie opuszczenie rodzinnych Kóz przez ponad trzystu ewangelików reformowanych kojarzy się z pospiesznym wyjściem z Egiptu gnębionych przez zatwardziałego faraona Izraelitów. W rzeczywistości zdarzenie to, odbywające się 25 maja 1770 r. pod eskortą oddziału huzarów księcia pszczyńskiego, było tzw. incydentem granicznym. Dwór Stanisława Augusta wymienił w tej sprawie oficjalne noty dyplomatyczne z Królestwem Prus. I na tym się skończyło.

Kiedy szum wokół tego wydarzenia ucichł, zaczęto od podstaw budować w Hołdunowie nową społeczność i parafię. Jej losy poznajemy przez pryzmat kolejnych duszpasterzy, od pierwszego – ks. Johanna Gottlieba Schleiermachera, wcześniej reformowanego kapelana wojskowego, aż po obecnego administratora, ks. Karola Baumana.

Z kolei książka Stefana Rusina – Mniejszości wyznaniowe na Ziemi Konińskiej2 – może być pożyteczna nie tylko dla jej mieszkańców. Przedstawia trzynaście Kościołów i związków religijnych, od ewangelików reformowanych i luteranów począwszy, poprzez Kościoły typu ewangelicznego i adwentystów, a na świadkach Jehowy i krysznaitach skończywszy. Przegląd ten zamyka historia kolonii żydowskich na Ziemi Konińskiej, która to historia zakończyła się tragicznie podczas II wojny światowej.

Omówione zostały historyczne okoliczności wyłonienia się każdego wyznania, jego organizacja, zasady wiary i działalność na świecie, w Polsce oraz na Ziemi Konińskiej. Oddając głos przedstawicielom poszczególnych denominacji lub cytując wyznaniowe publikacje na temat zasad wiary, autor zapewnia sobie obiektywizm. O swoich wspólnotach mówią głównie duchowni i przywódcy, czyli kompetentni reprezentanci danego środowiska. Przedstawiają zasady wiary, pobożność a z kwestii społecznych przede wszystkim stosunek do antykoncepcji i aborcji (autor zamieścił m.in. fragment oświadczenia Synodu Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w tej sprawie). Oglądamy kościoły, domy i sale modlitwy (podano adresy), czytamy informacje o liczebności i działalności poszczególnych wyznań, ale na publikowanych zdjęciach nie ma żywego ducha. Robi to smutne wrażenie.

Autor lub cytowani przezeń zwierzchnicy kolejnych społeczności wymieniają jednak osoby najaktywniejsze i najbardziej zasłużone w historii i współczesności poszczególnych zborów i wspólnot. W pierwszym rozdziale, poświęconym żychlińskiej parafii ewangelicko--reformowanej, wspomniana została wieloletnia opiekunka zabytkowych parafialnych obiektów – pani Emilia Komiczowa (zob. „Polskie losy” w „Jednocie” 4/94).

Poza fotograficzną monotonią (nie licząc zdjęcia założyciela Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny) i nużącą na dłuższą metę konwencją prezentacji kolejnych środowisk mniejszościowych rzuciły mi się w oczy błędy gramatyczne (szwankuje chyba redakcja, wszak autor jest poetą i krytykiem literackim) oraz literówki w nazwiskach. Czeska pisarka nazywała się Krystyna Roj (Rojówna), a nie Rej, choć się to nazwisko miło kojarzy, a autorem broszur o Kościele Zielonoświątkowym w Polsce i o zasadach jego wiary jest pastor Edward Czajko.

Przegląd kończy się rozdziałem o historii ekumenizmu i o ekumenicznych realiach na Ziemi Konińskiej. I znowu nieodparcie nasuwa się spostrzeżenie, że w ekumenicznych wydarzeniach uczestniczą przede wszystkim etatowi ekumeniści, czyli duchowni. Trzeba jednak przyznać, że miłośnicy Ziemi Konińskiej (ale nie tylko oni) otrzymali pouczający przewodnik po mniejszościach wyznaniowych, w dodatku z „imperatywem ekumenicznym”.

mok

1 Ks. Adam Malina: Ewangelickie tradycje Hołdunowa. Dom Wydawniczy i Księgarski „Didache”, Katowice 1994, s. 135

2 Stefan Rusin: Mniejszości wyznaniowe na Ziemi Konińskiej. Poznań 1994, s. 185