Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

4 / 1998

Richard Seed, amerykański badacz z Chicago, który 6 stycznia ogłosił swój zamiar klonowania istot ludzkich i wywołał tym falę oburzenia, uważa, że jest „chrześcijaninem i metodystą, dobrym metodystą”. Tym niemniej Kościoły metodystyczne w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, podobnie jak inne Kościoły oraz lekarze i politycy, zdecydowanie zdystansowały się od jego zamiarów. Jeden z Kościołów brytyjskich zwrócił się do rządu Stanów Zjednoczonych z oficjalnym apelem o ustanowienie prawa zabraniającego Richardowi Seedowi kontynuowania doświadczeń. Seed oświadczył bowiem w audycji radiowej, że zamierza kontynuować badania nad klonowaniem, które doprowadziły już do narodzin owieczki Dolly. Oznajmił też, że planuje otworzyć w stanie Illinois klinikę, gdzie w niedalekiej przyszłości mógłby tworzyć metodą klonowania 500 dzieci rocznie.

Richard Seed, który od 20 lat prowadzi badania nad technikami rozrodu, stwierdził, że prosiły go już o to cztery pary małżeńskie, które deklarują chęć uczestnictwa w jego projekcie. Pierwsi małżonkowie musieliby zapłacić po milionie dolarów, lecz w przyszłości kwota ta miałaby się zmniejszać. Według dziennika „New Herald Tribune” Richard Seed słynie w swoim środowisku z ekscentrycznych pomysłów. W wywiadzie telewizyjnym 8 stycznia oświadczył, że przedłużając swą egzystencję przez klonowanie „nie zrobi tego bez pomocy Bożej”. Następnie dodał, że on sam i jego żona także chcieliby się poddać temu doświadczeniu.
Zjednoczony Kościół Metodystyczny USA natychmiast wydał oświadczenie, w którym ostro zareagował na ten projekt. Wolf Fasset, sekretarz generalny wydziału „Kościół i Społeczeństwo”, zapytany w Kongresie w Waszyngtonie o stosunek do zakazu klonowania ludzi, powiedział, że grupa robocza Zjednoczonego Kościoła metodystycznego, złożona z teologów, biologów i innych ekspertów, już orzekła, że należy zakazać klonowania ludzi, które byłoby finansowane przez rząd albo prywatne fundacje.

Żywe reakcje w Anglii

Kościół Metodystyczny Zjednoczego Królestwa poparł projekt ustawy o zakazie klonowania człowieka. David Deeks, koordynator wydziału „Kościół i Społeczeństwo”, oświadczył, iż „Kościół metodystyczny spodziewa się, że klonowanie istot ludzkich będzie zabronione przez prawo. Nie wystarczy w tej materii odwoływać się do dobrych intencji naukowców – prawo powinno zdecydowanie zakazać klonowania człowieka i to prawo musi być stosowane we wszystkich państwach.

Według rzecznika Kościoła Anglikańskiego Steve'a Jenkinsa „zastrzeżenia są natury teologicznej i naukowej. Kościół ma nadzieję, że interwencje naukowe mające na celu działania terapeutyczne, np. zapłodnienie wspomagane, zostaną zaakceptowane. Ale tworzenie dziecka drogą klonowania to coś zupełnie innego. Niszczy to bowiem unikatowy akt, jakim jest poczęcie, a to oznacza odgrywanie roli Boga. Klonowanie ograniczyłoby ponadto połączenia genów ludzkich i zwiększyłoby niebezpieczeństwo chorób”.

Biuro prasowe Kościoła Rzymskokatolickiego w Londynie stwierdziło, że ma dwa fundamentalne zastrzeżenia co do klonowania. Pierwsze dotyczy „godności ludzkiej prokreacji” – każda osoba ludzka musi mieć prawo do narodzenia w wyniku naturalnego zespolenia płciowego mężczyzny i kobiety. Drugie zastrzeżenie dotyczy „godności, która musi być przyznana każdemu bez żadnej dyskryminacji. Jeżeli program klonowania ma na celu stworzenie istot ludzkich metodą manipulacji genetycznej i wykorzystanie tych istot przedmiotowo albo dla satysfakcji innych, to taki postęp jest wewnętrznie fałszywy”.

Według Donalda Bruce'a z Kościoła Szkocji, zaniepokojenie Kościoła prezbiteriańskiego wynika z „pogwałcenia – jakim jest zuchwały akt klonowania – godności i indywidualnego charakteru każdej jednostki. (...) Istnieje także cały szereg wątpliwości związanych z towarzyszącym temu ryzykiem. Przeprowadzanie tego typu eksperymentów na istotach ludzkich byłoby wysoce nieodpowiedzialne. Nikt nie zna problemów psychologicznych i dotyczących więzi międzyludzkich, jakie musiałoby mieć dziecko identyczne z jednym z rodziców lub innym krewnym”.

Peter Brain, kierujący wydziałem „Kościół i Społeczeństwo” Zjednoczonego Kościoła Reformowanego Wielkiej Brytanii, oświadczył krótko: „8 stycznia wysłaliśmy do ambasadora Stanów Zjednoczonych list w sprawie uniemożliwienia Richardowi Seedowi kontynuacji eksperymentów i pozostawienia jego pomysłu, możliwego do zrealizowania czy nie, na dotychczasowym etapie oraz zakazania prób klonowania ludzkiego zarodka”.

Światowa Rada Kościołów potępia „nieokiełznany indywidualizm”

Dla Martina Robry'ego, eksperta od problemów etycznych, projekt Seeda jest ważny, bo sprowokował ludzi do postawienia sobie dwóch podstawowych pytań: „Kto ma prawo decydować o kierunkach i rytmie poszukiwań naukowych i rozwoju technologicznego? Co zaś się tyczy istoty ludzkiej – kim chcemy, aby była, i kim być powinna? Obecna droga postępu ukazuje zasadniczy rozdźwięk między duchem i materią, duszą i ciałem, mężczyzną i kobietą, prowadzący do marginalizacji, osłabienia i odrzucenia tak wielu istot ludzkich na świecie. Klonowanie człowieka jest właśnie ostatnim, niebezpiecznym krokiem nieokiełznanego indywidualizmu, niszczącym dotychczas panujący wzorzec kulturowy i ekonomiczny. Jeżeli więc chcecie, aby wasze geny kontynuowały swoją egzystencję, fabrykujcie kopie siebie samych”.

Na razie nie udało się uzyskać opinii oficjalnej hierarchii prawosławnej. Ale trzeba przypomnieć, że metropolita Spirydion, zwierzchnik archidiecezji greckoprawosławnej w Ameryce, po ujawnieniu eksperymentu z owieczką Dolly powiedział: „Sprawa dotyczy w konsekwencji klonowania człowieka i wywołuje szereg pytań moralnych. Obawiamy się, że klonowanie człowieka nie będzie ostatnim etapem depersonalizacji osoby ludzkiej. Zastępując reprodukcję produkcją człowieka, klonowanie grozi, że powołanie do życia nie będzie już owocem miłości i rodziny, lecz produkcją laboratoryjną. Przypomnijmy sobie scenariusz masowej produkcji ludzi z książki Aldousa Huxley'a Nowy, wspaniały świat. (...) Z punktu widzenia Kościoła prawosławnego – dodał metropolita – największy sprzeciw budzi fakt, że jest to pogwałcenie misterium i świętości małżeństwa i rodziny”.

Zupełnie inaczej traktuje się ten problem w Izraelu: członek naczelnego rabinatu Izraela rabin Mordechaj Halprin, lekarz z zawodu, kierujący jerozolimskim Instytutem Zastosowań Prawa Mojżeszowego, stwierdził, że w przeciwieństwie do większości wyznań chrześcijańskich Tora nie zabrania klonowania człowieka. Jego zdaniem klonowanie ludzi będzie jednak wymagało od rabinów uporania się z nowymi problemami [natury prawno-religijnej – przyp. red.].

Epilog?

Senator Christopher Bond ze stanu Missouri (USA) jest autorem projektu tymczasowej ustawy zakazującej klonowania ludzi. Stanowy projekt został przedstawiony na posiedzeniu Senatu USA i uzyskał poparcie prezydenta Billa Clintona oraz senackiej większości. Tymczasem okazało się jednak, że Senat propozycję całkowitego zakazu klonowania ludzi odrzucił, motywując to tym, że ograniczyłoby to wolność prowadzenia badań naukowych.

Na mocy uchwały Rady Europy z 12 stycznia br., którą podpisało 19 państw, klonowanie komórek ludzkich jest generalnie zabronione. Pojedyncze komórki – lecz nie ludzkie – mogą być klonowane do celów ściśle badawczych.

[Tłum. K. L. na podstawie „Service de Presse Protestant” 1/98 i innych źródeł]