Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

11-12 / 1999

WŚRÓD KSIĄŻEK

Komu dane było zwiedzić wystawę, zorganizowaną w Emden z okazji 500-lecia urodzin Jana Łaskiego, i zaopatrzyć się w katalog Johannes a Lasco. Ein Leben in Buchern und Briefen (Jan Łaski. Życie w świetle książek i listów)1 ten mógł się zapoznać z bardzo ciekawą propozycją analizy poglądów i postawy życiowej Jana Łaskiego, którą we wstępnym rozdziale Zwei Wahlspruche – ein Leben (Dwie sentencje – jedno życie) przedstawia kurator wystawy i autor katalogu Henning P. Jurgens. Ta propozycja interpretacji oparta jest na analizie dwu pamiątek po reformatorze, które były eksponowane na wystawie w Emden.

Pierwszy obiekt, poddany analizie przez Jurgensa, to wspaniała wielka konkordancja biblijna in folio. Wydrukował ją w Strasburgu w 1526 roku Johannes Knoblouchus. Łaski zakupił ją podczas pobytu u Erazma w Bazylei, jak to było wtedy w zwyczaju – nieoprawioną. Według Henninga Jurgensa zarówno sam zakup, jak i oprawa (wykonana w warsztacie włoskiego mistrza w Krakowie) wiele mówią o właścicielu. Jest to pierwsze bezpośrednie świadectwo zainteresowania się przez Łaskiego teologią; przed spotkaniem z Erazmem nie da się tego udowodnić. Wpływ Erazma widać także w stosunku Łaskiego do tego dzieła. Wspaniała oprawa zdradza upodobania i zainteresowania właściciela księgi. Na wyklejce widnieje herb rodu Łaskich, Korab z wysokim, stylizowanym masztem. Posłużenie się nim jest zrozumiałe, ale najistotniejsze jest to, że młody Łaski wprowadził do niego motto, którego nie używał nikt inny z rodziny. Brzmi ono: In portu[m] navigo2. Jest to cytat ze sztuki Andria (Dziewczyna z Andros) starożytnego komediopisarza Terencjusza. Dosłownie znaczy to „żegluję do portu”, ale może też oznaczać: „trwam w bezpieczeństwie” czy „jestem pewien swego bezpieczeństwa”. Wątpiących Henning Jurgens odsyła pod numer 46 do pierwszego wydania zbioru przysłów Erazma, Adagiów, które ukazało się w 1500 roku. Jeszcze w 1548 roku w jednym z bazylejskich domów było okno z witrażem przedstawiającym herb Łaskich w połączeniu z tą sentencją, przypominające wizytę Łaskiego u Erazma. Jego związek z Erazmem jest oczywisty, bo gdy się odwróci kartę, ujrzy się podobiznę Rotterdamczyka. Na stronie tytułowej są także dwie notatki właściciela: „bądź trzeźwy i ostrożny” (po grecku) oraz „ta księga należy do Polaka Jana z Łaska i jego przyjaciół (po łacinie). W 1538 r. Łaski podarował ją zresztą swemu przyjacielowi, Albertowi Hardenbergowi.

W słowach tego motta, a właściwie w dokonaniu wyboru takiej sentencji czy też dewizy życiowej odbija się świadomość młodego szlachcica ze świetnego rodu, który w wieku około 25 lat, zakończywszy proces przygotowań, stoi u wrót kariery. Pewność bezpieczeństwa, którą wyraża ta dewiza, dawało mu wszystko: urząd i stosunki polityczne stryja, kanclerza koronnego i prymasa Polski, majątek rodziny, dochody z osiągniętych stanowisk, humanistyczne wykształcenie, niezwykłe podobno zdolności i bardzo cenne znajomości (Erazm z Rotterdamu, elita intelektualna Szwajcarii). Tak w 1527 roku, zdaniem Henninga Jurgensa, Łaski rozumiał swoją pozycję. Znajdował się u szczytu. Trzeba było tylko, patrząc na to motto jak na kompas, wyruszyć na spotkanie przygody. Do czego go ona przywiodła?

Drugi eksponat z wystawy w Emden jest znany czytelnikom „Jednoty”. To emdeński portret Łaskiego, reprodukowany na okładce poświęconego Reformatorowi numeru 8-9/99 (znalazł się też na okładce „Zwiastuna”). Henning Jurgens, badając znajdujący się w Cambridge oryginał portretu, dostrzegł pewien istotny szczegół, który jest nieczytelny na fotografiach. Sportretowany w czarnym stroju i birecie starszy, posiwiały mężczyzna, którego dostojne oblicze nosi cechy powagi i może trochę zgorzknienia i melancholii, w prawej ręce trzyma książkę, a w lewej kartkę. W tle umieszczone są dwie sentencje po łacinie: Credidi, proinde et lequor(Uwierzyłem, dlatego przemawiam) z Ps. 116 oraz Si hominibus placerem, Christi servus non essem (Gdybym chciał przypodobać się ludziom, nie byłbym sługą Chrystusa) z pierwszego rozdz. w. 10 Listu do Galacjan. Nie są przypadkowe, choć nie ma dowodu, że to on sam polecił je tam umieścić3.

Dopiero uważne badanie pozwoliło odczytać treść zapisu na kartce. Po łacinie brzmi on Nulla piis patria in tenis superna ąuerentibus, co się wykłada: „nie ma ojczyzny na ziemi dla pobożnych, którzy dążą do tego, co na wysokościach”. Nie jest to cytat dosłowny, ale odwołuje się do znanych fragmentów z Listu do Kolosan 3:1-2 i Listu do Hebrajczyków 13:14.

Nieznany malarz przedstawił Jana Łaskiego, reformatora i organizatora Kościoła wschodniofryzyjskiego, u schyłku życia. Człowiek ten, tułacz, przekazuje widzowi swoje doświadczenie i przekonania. Płynie ono już nie z dzieła klasycznego autora, lecz bezpośrednio z Biblii. Wszystko, co wydarzyło się w życiu Łaskiego: śmierć stryja, utrata wysokich urzędów, „awantura węgierska” ukochanego brata Hieronima, która zamiast zaszczytów przyniosła niesławę i niełaskę, a zamiast bogactwa finansową ruinę, poznanie smaku zawiedzionych ambicji i nadziei na wysokie godności w Polsce, gorycz konformizmu, utrata ojczyzny, doprowadziło go do tego punktu.

Droga, którą przebył, była długa. Wiodła od zachwytu nad Erazmem do debat z Melanchtonem i innymi teologami Reformacji, od zabiegania o beneficja i karierę kościelną do studiów nad Pismem Św., prowadzonych wraz z serdecznym przyjacielem, Albertem Hardenbergiem, co ostatecznie sprawiło, że stał się europejskiej sławy reformatorem Kościoła i duszpasterzem we Fryzji, Anglii, Frankfurcie nad Menem i wreszcie w ojczystej Polsce. Trzeba też pamiętać, że za pośrednictwem uchodźczego zboru niderlandzkiego w Londynie oraz pracy we Fryzji (obecnie land ten graniczy z Holandią) odegrał Łaski także znaczącą rolę w historii Reformacji w Niderlandach.

Ponieważ wystawa towarzyszyła sympozjum naukowemu, poświęconemu niezwykle bogatej działalności i spuściźnie Jana Łaskiego (nie sposób nawet w skrócie omówić 17 wygłoszonych referatów), Biblioteka Synodu dołoży starań, by teksty te były dostępne dla zainteresowanych zarówno w wersji oryginalnej, jak i w tłumaczeniu. Dla zachęty wymienię tylko kilka tytułów: Erazmiański humanizm i reformowany protestantyzm w czasach Łaskiego, Eklezjologia Łaskiego i Kalwina, Łaski w procesie kształtowania reformowanego wyznania wiary, Poglądy Łaskiego na etykę i wychowanie kościelne.

Przy okazji warto także sięgnąć po omawiany tu katalog ze względu na jego wartość ikonograficzną i dokumentacyjną. Wszystkim bardzo starannie zreprodukowanym dokumentom i świadectwom życia i działalności Łaskiego towarzyszy opracowany przez Henninga Jurgensa opis oraz tłumaczenie tekstów łacińskich na niemiecki. Czytelnik chcący pogłębić swe studia znajdzie tu także wykaz źródeł i bibliografię.

Ks. Roman Lipiński

1 Henning P. Jurgens: Johannes a Lasco. Ein Leben in Buchern und Briefen. Eine Ausstellung der Johannes a Lasco Bibliothek vom 15.10 bis 28.11.1999. Herausgegen von der Johannes a Lasco Bibliothek, GroRe Kirche Emden und der Evan-gelisch-reformierten Kirche (Synode evangelisch-reformierter Kirche in Bayern und Nordwest-deutschland). Foedus, Wuppertal 1999, s. 148.
2 Napis ten należy czytać: In portum navigo, w przeciwnym razie znaczyłby: „Żegluję w porcie”. Litera „m” zostata opuszczona ze względu na brak miejsca zgodnie ze stosowaną wówczas abrewiaturą (red.).
3 Zob. Navigare necesse est, „Jednota” 8-9/99 (red.).