Drukuj

3 / 2000

Bartłomiej I, patriarcha ekumeniczny Konstantynopola, jest honorowym zwierzchnikiem światowego prawosławia. Jednak podczas jego niedawnej, drugiej wizyty w Polsce w dniach 22-25 stycznia br., przypadającej w trakcie światowego Tygodnia Modlitwy o Jedność Chrześcijan, „ekumeniczny” znaczyło o wiele więcej. Zgodnie zresztą z charakterem aktywności Bartłomieja I na forum międzynarodowym.

Wprawdzie Patriarcha przyjechał do Polski na zaproszenie marszałka Sejmu RP, Macieja Płażyńskiego, a głównym punktem programu tej wizyty było spotkanie z posłami i senatorami oraz jego oficjalne wystąpienie w parlamencie, ale postarał się znaleźć czas nie tylko na pasterską podróż po prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej, ale i na odwiedziny w Polskiej Radzie Ekumenicznej.

22 stycznia w siedzibie PRE w Warszawie doszło więc do ważnego spotkania. Patriarcha przybył na nie w towarzystwie metropolity Spirydiona z Salonik, metropolity Ireneusza ze Stambułu, diakona Chryzostoma Simonidisa oraz pani Marii Becket, odpowiedzialnej w Patriarchacie Konstantynopola za program ochrony środowiska i organizowanie międzynarodowych spotkań poświęconych tej problematyce. Na gości oczekiwali zwierzchnicy Kościołów zrzeszonych w PRE, czyli Prezydium Rady z jej prezesem, ks. bpem Janem Szarkiem.

W przemówieniu powitalnym bp Szarek wyraził radość z tego, że wizyta znakomitego gościa przypadła na Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan, i podkreślił, że Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, jeden ze współzałożycieli PRE, odgrywa bardzo ważną rolę w polskim życiu ekumenicznym, np. informując o tym, co się dzieje w światowym prawosławiu, i o trudnościach we współpracy ekumenicznej w ramach Światowej Rady Kościołów. Bp Szarek poprosił patriarchę Bartłomieja I o ocenę tych trudności oraz stosunków Patriarchatu Konstantynopolitańskiego z Watykanem.

Prezes PRE poinformował też gościa o mającej nastąpić 23 stycznia uroczystości podpisania dokumentu o wzajemnym uznaniu chrztu przez Kościół Rzymskokatolicki i sześć spośród siedmiu Kościołów należących do PRE.

Bartłomiej I z zadowoleniem podkreślił, że obecność w Polsce podczas Tygodnia ekumenicznego pozwala mu obserwować proces zbliżania się do siebie Kościołów, czego przykładem jest porozumienie o uznaniu ważności chrztu. I choć jedność jeszcze nie została osiągnięta, powodem do radości jest duchowa więź między wyznaniami, wzajemny szacunek i poczucie braterstwa.    Patriarcha przyznał, że trudności w kontaktach międzykościelnych na poziomie Światowej Rady Kościołów wynikają z kontrowersji wokół pewnych decyzji i sposobów forsowania ich przez ŚRK. VIII Zgromadzenie Ogólne w Harare powołało komisję (w jej skład wchodzi również przedstawiciel polskiej Cerkwi), która w ciągu trzech lat ma zbadać zarzuty i podjąć odpowiednie kroki.

Niestety, Bartłomiej I nie wyjaśnił, na czym polegają owe kontrowersje, a napięty program dnia nie przewidywał czasu na dyskusję. Natomiast stosunki z Watykanem patriarcha ocenił jako dobre. Jako punkt sporny wymienił jedynie sprawę unitów [grekokatolików]; „bratnie Kościoły na Ukrainie, Słowacji, w Rumunii i w Polsce cierpią z powodu kontrowersji wywołanych unią brzeską” – stwierdził1. Dlaczego jednak, mimo napięć, dialog prawosławno-katolicki nie został zerwany? Ponieważ tylko dialog umożliwia znalezienie satysfakcjonującego rozwiązania. Dlatego w lipcu odbędzie się w Baltimore (USA) posiedzenie międzykościelnej komisji poświęcone problemom unii.

Ważną dziedziną działalności Patriarchatu Konstantynopola jest ekologia. Pod jego egidą odbyły się trzy międzynarodowe sympozja poświęcone problemom ochrony Morza Śródziemnego, Morza Czarnego i Dunaju; czwarte, przyszłoroczne, dotyczyć będzie Bałtyku. Konferencja ta, jak i poprzednie, odbędzie się na statku, który będzie zawijał do wszystkich krajów i ważniejszych miast leżących nad akwenem, m.in. do Gdańska. Sprawę ochrony stworzenia Patriarchat uważa za jedną z najważniejszych we współczesnym świecie, ponieważ dotyczy ona nie tylko współcześnie żyjących, ale i przyszłych pokoleń.

Wizyta Bartłomieja I w PRE miała charakter głównie kurtuazyjny, trwała tylko godzinę i pozostawiła pewien niedosyt. Mnie np. poza konkretami na temat kontrowersji między prawosławiem a ŚRK interesowałaby bardziej wyczerpująca informacja o działalności ekologicznej oraz stosunki między prawosławiem a islamem.

Mojej ciekawości nie zaspokoiło także spotkanie z Patriarchą w Sejmie 25 stycznia, gdzie orędzia pt. „Kościół prawosławny wobec wyzwań współczesnego świata” poza parlamentarzystami wysłuchali licznie zaproszeni duchowni różnych wyznań oraz korpus dyplomatyczny. Owe wyzwania to: moralny upadek współczesnego świata (także narodów nazywających się chrześcijańskimi), fanatyzm religijny, głód, cierpienia, niesprawiedliwość i dążenie do dominacji. Cerkiew prawosławna, mówił Patriarcha, widzi się w roli mediatora starającego się pomóc w rozwiązywaniu konfliktów społecznych i międzynarodowych. „Dążąc do rozwiązywania napięć, nie dąży do władzy, co tylko wzmagałoby konflikty – oświadczył mówca. – Miecz, symbol władzy, należy zostawić władzy świeckiej. (...) Kościół prawosławny za swój wzór przyjmuje Chrystusa, który przyszedł na ziemię, by przygarnąć wszystkich ludzi”, dlatego z szacunkiem odnosi się do różnych narodów i wyznań. Jego przesłanie kieruje się do „wolnego sumienia ludzkiego”.

Pod koniec swego przemówienia Bartłomiej I zajął się relacją między polityką a Dekalogiem, „który i dzisiaj stanowi podstawę ludzkości”: „Prawo Boskie wymaga, by je przyjąć do swego wnętrza i stosować w istniejącej na zewnątrz rzeczywistości” – oświadczył Patriarcha, wypowiadając się jednocześnie bardzo zdecydowanie przeciwko dążeniom do nadania Dekalogowi sankcji prawa świeckiego. Swe wystąpienie zakończył wyrażeniem uznania dla działalności Kościoła prawosławnego w Polsce, który „nie jest obcym ciałem w tym kraju i pośród tego narodu, lecz jego integralną cząstką”.

Należy też podkreślić, że druga wizyta patriarchy ekumenicznego Konstantynopola w Polsce, jego liczne spotkania oficjalne (m.in. z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, premierem Jerzym Buzkiem, prymasem Józefem Glempem) w przeciwieństwie do poprzedniej wizyty, która upłynęła praktycznie bez echa, przyćmiona przez jubileusz 20-lecia pontyfikatu Jana Pawła II, tym razem miała należną rangę i została odpowiednio nagłośniona przez prasę, radio i telewizję.

Ks. bp Zdzisław Tranda

________
1 O kontrowersjach, jakie ta wypowiedź wywołała wśród grekokatolików, piszemy w Przeglądzie ekumenicznym (red.).