Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Nr 6 / 2001

W Berekfürdö (Węgry) odbyło się 38. posiedzenie Ewangelickiej Grupy Roboczej do spraw Wiedzy o Wyznaniach w Europie (19-22 kwietnia br.). Tematem obrad, w których uczestniczyło 33 delegatów reprezentujących 18 Kościołów i 7 ekumenicznych instytucji z 13 krajów, było „Nauczanie religii w Europie”.

Krótkie prezentacje, wygłoszone przez przedstawicieli poszczególnych krajów, ukazały całą gamę kościelno- i państwowo prawnych uwarunkowań, jak też finansowych i osobowych możliwości (oraz ograniczeń), z jakimi mają do czynienia nauczyciele religii w szkołach publicznych i kościelnych.

W 10 lat po przełomie 1989 r. w wielu krajach wschodniej i środkowej Europy dotkliwy problem stanowi kształcenie oraz podnoszenie kwalifikacji katechetów, jak też opracowanie odpowiednich materiałów do nauczania religii oraz wypracowanie nowych metod ekumenicznej współpracy w tej dziedzinie.

Wiele zachodnioeuropejskich Kościołów natomiast musi sprostać przybierającemu groźne rozmiary zjawisku „burzenia tradycji” i odchodzenia ludzi od Kościoła. Autorzy programów katechetycznych i nauczyciele szukają więc odpowiedzi na pytanie, czy dotychczasowe koncepcje religijno-pedagogiczne oraz teologiczne treści w nauczaniu religii odpowiadają potrzebom społecznym.

W trakcie burzliwych dyskusji okazało się, jak nieporównywalna pod pewnymi względami jest sytuacja ewangelików na Wschodzie i na Zachodzie. „Wy nas w ogóle nie rozumiecie – stwierdziła przedstawicielka Węgier, komentując przysyłane z Niemiec podręczniki i pomoce metodyczne, które w połowie poświęcone są wyjaśnianiu, dlaczego warto uczyć religii. – Ja wiem, dlaczego chcę uczyć religii, a od was oczekuję pomocy w odpowiedzi na pytanie, j a k robić to jak najlepiej”.

Drugiego dnia obradujący mieli możność wysłuchać trzech referatów dotyczących przewodniego hasła konferencji. W wystąpieniu prof. Michaela Meyera-Blancka z Uniwersytetu w Bonn, zatytułowanym „Kościół, kształcenie i wychowanie jako teologiczne podstawy nauczania religii”, związek wiary i wychowania przedstawiony został wręcz jako symbol protestantyzmu. Przeciwstawiając się rozpowszechnionemu pojmowaniu kształcenia wyłącznie jako przekazu wiedzy, profesor apelował o wykorzystanie nauczania religii w celu kształtowania osobowości i takiego wychowywania młodych ewangelików, aby byli przygotowani do życia i działania we współczesnym społeczeństwie. Z tego punktu widzenia niezbędnym zadaniem teologii i Kościoła jest przedstawienie wiary jako konkretnej siły oraz niezbędnej społecznie zdolności do rozwoju indywidualności i tożsamości młodego chrześcijanina. Wyciągnięcie właściwych wniosków z nauki o usprawiedliwieniu sprawia, że wiara ewangelicka uzdalnia wyznawców do dialogu z innymi religiami, jak też do codziennego funkcjonowania w społeczeństwie. Prof. M. Meyer-Blanck, odnosząc się do nieuniknionych w dzisiejszym społeczeństwie kontaktów międzyreligijnych (w Niemczech znaczący odsetek mieszkańców stanowią muzułmanie), apelował gorąco o takie nauczanie religii, które jest jednocześnie świadectwem żywej wiary. Nauczanie religii nie powinno być według niego lekcją nawracania, lecz kształceniem i wychowaniem przez świadectwo, którym należy zastąpić dotychczasowe pojmowanie misji.

Drugi temat – „Biblia, katechizm, pieśni i gry w dydaktyce nauczania religii w praktyce” – przedstawił Karl Schiefermair, inspektor do spraw nauczania religii ewangelickiej w Austrii. Referent ukazał wielość metodycznych możliwości, które katecheci mogą wykorzystać w pracy z dziećmi i młodzieżą w różnym wieku i w różnych typach szkół. Śpiew, rysunek, taniec, teatr i inne formy ekspresji – w zależności od sytuacji szkoły lub społecznych potrzeb – dają wiele sposobności poznawania Biblii, katechizmu i dojrzewania do decyzji etycznych, które muszą podejmować młodzi ludzie.

Z kolei przedstawiciel gospodarzy, David Németh, profesor pedagogiki i psychologii religijnej na Uniwersytecie Reformowanym w Budapeszcie, w swoim referacie pt. „Prowokacje, szanse, problemy i drogi duszpasterskiego i misyjnego zadania nauczania religii w okresie przełomu społecznego” odniósł się do trudnego dziedzictwa kilkudziesięcioletniej ateizacji społeczeństwa węgierskiego. Jednym z jej skutków jest traktowanie religii jako przesądu, a ludzi wierzących jako, w najlepszym razie, nawiedzonych hobbystów. Zdaniem prof. Németha rozwijanie poczucia społecznej odpowiedzialności za nauczanie religii i duchowy rozwój dzieci powinno być przedmiotem szczególnej troski Kościoła i stać się wręcz jednym z zadań tamtejszej diakonii.

Wielu przeżyć dostarczyły uczestnikom konferencji poranne spotkania w kaplicy oraz nabożeństwo z Wieczerzą Pańską, z którego kolektę przeznaczono dla powodzian na Zakarpaciu. W niedzielę delegaci wzięli udział w nabożeństwie w katedrze reformowanej w Debreczynie, po czym zwiedzili miasto oraz gościli w Kolegium Reformowanym, w którym kształcą się studenci teologii.

Jako wniosek wypływający z obrad w Berekfürdö nasuwa się następująca refleksja: w świetle współczesnych przemian społecznych w Europie ewangelickie nauczanie religii jest niezbywalnym zadaniem wszystkich Kościołów i placówek oświatowych. Jego powodzenie zależy przede wszystkim od właściwego rozumienia kształcenia i wychowania, przy czym reformacyjne rozumienie kształcenia religijnego radykalnie podkreśla ludzką wolność i przekonanie o niepodważalnej wartości każdego człowieka, którego nie wolno traktować instrumentalnie.