Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Nr 10 / 2001

Z życia Kościołów Reformowanych

Na Litwę pojechałem z ks. Mirosławem Danyšem z Detmold (18 24 czerwca), jako członek komisji mającej egzaminować trzech kandydatów do ordynacji oraz gość Synodu litewskiego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego.

Według porządku obowiązującego w Kościele litewskim, absolwent teologii musi zostać po studiach ordynowany najpierw na diakona i dopiero po roku albo dwóch latach może ubiegać się o ordynację na pełnoprawnego duchownego (z prawem sprawowania sakramentów).

Do egzaminu przystąpiły trzy osoby. Diakon Kęstutis Daugirdas, z rodziny o tradycjach pastorskich, po studiach teologicznych we Frankfurcie n. Menem i ordynacji w 1999 r., zaskarbił sobie uznanie współwyznawców zarówno dzięki znakomitemu przygotowaniu teologicznemu, jak i gorliwemu zaangażowaniu w pracę kościelną. Po bardzo dobrze zdanym egzaminie został przez komisję zarekomendowany Synodowi do ordynacji, którą wyznaczono na 1 lipca br., w Birżach.

Tomas Šernas, prawnuk ks. Adama Šernasa, wieloletniego duszpasterza parafii w Radziwiliszkach koło Birż, przyjechał na egzamin na wózku inwalidzkim. Kiedyś pracował jako celnik. W 1991 r., po masakrze obrońców wieży telewizyjnej w Wilnie, litewscy celnicy i funkcjonariusze służby granicznej zostali zaatakowani przez radziecką bojówkę. Spośród ośmiu ocalał tylko jeden, mimo że i on miał zginąć. Tomas Šernas otrzymał najpierw cios w kark twardym narzędziem (prawdopodobnie kolbą karabinu), potem został pchnięty nożem lub bagnetem w bok, a na koniec, dla pewności, przestrzelono mu głowę. A jednak przeżył. Spędził długi czas w szpitalu, a od operacji musi poruszać się na wózku inwalidzkim i korzystać z pomocy innych. Skończył studia na fakultecie teologicznym w Kłajpedzie, swój egzamin również zdał pomyślnie i został zarekomendowany przez Komisję do ordynacji na diakona.

Trzeci kandydat, Tomas Sakas, studiował teologię w Kłajpedzie i w Halle. Ponieważ jest członkiem Kościoła od niedawna i w środowisku ewangelicko reformowanym jest mało znany, więc chociaż egzamin zdał pomyślnie, komisja przychyliła się do zdania najstarszego duchownego, ks. Petrasa Čepasa, aby Synod zatrudnił go tymczasem jako lektora. Dopiero po odbyciu przezeń tej praktyki Synod podejmie decyzję o ordynacji na diakona.

Sam Synod obradował w dniach 23-25 czerwca w kościele w Birżach. Wzięli w nim udział delegaci z niemal wszystkich zborów. Na Litwie wybiera się jednego delegata na 200 członków zboru, wskutek czego Synod jest nieliczny. Pełnoprawnymi członkami są również duchowni i kuratorzy Synodu – zasłużeni starsi członkowie Kościoła, wybrani przez Synod. W obradach, bez głosu stanowiącego, wzięło też udział wielu wiernych litewskich zborów, zwłaszcza miejscowego. Wśród gości oprócz mnie byli m.in. dr Herbert Ehnes, przedstawiciel Światowego Aliansu Kościołów Reformowanych, prawnik, znawca prawa kościelnego Kościołów reformowanych. Jego zadaniem była kontrola, czy Synod odbywa się zgodnie z prawem wewnętrznym Kościoła i normami obowiązującymi w Kościołach reformowanych. Ponadto w Synodzie uczestniczyli wspomniany już ks. Mirosław Danyš z Detmold, pełnomocnik Kościoła w Lippe do spraw kontaktów z Kościołami reformowanymi w środkowej i wschodniej Europie, dwaj duchowni z Kościoła Misyjnego Szwecji (Missionskyrka, członka Aliansu) oraz ks. Dieter Gartmann z Duisburga, który co roku latem pomaga prowadzić obozy dziecięce i młodzieżowe. W początkowej fazie obrad brali udział burmistrz Birż oraz nieoficjalny doradca rządu do spraw wyznań.

Synod rozpoczął się krótkim nabożeństwem inaugurującym obrady, natomiast zakończył się w niedzielę uroczystym nabożeństwem z Wieczerzą Pańską, z bardzo licznym udziałem wiernych ze zboru birżańskiego oraz okolicznych parafii.

Synod zajmował się sprawami prawno-organizacyjnymi, gdyż wymagają one mądrej regulacji. Omawiano założenia nowego “Prawa wewnętrznego” oraz regulaminów parafialnych, które muszą odpowiadać dzisiejszej sytuacji Kościoła. Trwają też prace nad umową regulującą stosunki państwowo-kościelne, którą Synod planuje przyjąć w 2002 r. Sporo czasu zajęły sprawy finansowe, które w tym ubogim Kościele są trudne do rozwiązania, a wymagają bardzo poważnych decyzji. Dużo uwagi poświęcono przyszłorocznemu budżetowi, udziałowi poszczególnych parafii w finansowaniu pracy kościelnej, należytemu zarządzaniu i gospodarowaniu środkami od państwa i Kościołów partnerskich, przekazywanymi do dyspozycji Kolegium Synodalnego. Nowo wybrane Kolegium ma opracować zasady finansowania Kościoła i preliminarz oraz powołać grupę roboczą, która zajmie się odzyskiwaniem kościelnej własności.

Synod zapoznał się ponadto z działalnością Leuenberskiej Wspólnoty Kościołów, postanowił przetłumaczyć "Konkordię leuenberską" na język litewski oraz przygotować się do przyłączenia do tej wspólnoty w następnym roku. Synod przedłużył na następne 3 lata partnerstwo z Kościołem Mission Presbytery, Presbyterian Church (USA), zadeklarował chęć nawiązania partnerstwa z Synodem Ewangelischer Kirchen Kreis Duisburg–Nord. Postanowił też, że współpraca i pomoc Kościoła Misyjnego Szwecji powinna znaleźć ukoronowanie w umowie o partnerstwie.

Kierując się opinią komisji egzaminacyjnej, Synod podjął decyzje dotyczące ordynacji absolwentów teologii oraz zaproponował nowy podział obowiązków pomiędzy duchownych, z uwzględnieniem tych, których ordynację zapowiedziano na 1 lipca.

Pod koniec obrad przeprowadzono wybory nowego Kolegium Synodalnego i Komisji Rewizyjnej. Prezydentem Kolegium Synodalnego został dyrektor Synodu, Vytautas Vegys z Birż, a wiceprezydentem ks. Kęstutis Daugirdas. Dyrektor Synodu jest wybierany każdorazowo na początku Synodu i pełni swą funkcję do końca obrad.

Życzymy Kościołowi Ewangelicko-Reformowanemu na Litwie, aby mógł owocnie pracować, rozwiązać swoje trudności i znaleźć drogę pomyślnego rozwoju, na który ma ogromną szansę.

Ks. bp Zdzisław Tranda