Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

4 / 2000

CO WY NA TO?

Abyśmy w świetle wielkanocnego Poranka, spotkawszy Tego, który mówi: „JA JESTEM zmartwychwstaniem i życiem... Czy wierzysz w to?” (Jn 11:25.26), zawołali radośnie: „to jest Bóg, Bóg nasz na wieki wieków. On nas prowadzi poza śmierć” (Ps. 48:15),

życzy Jednota

Bajki i legendy z prastarych czasów opowiadają o dniach, w których Bóg spacerował wśród ludzi. To były wspaniałe czasy, kiedy to spotykało się na drodze jakiegoś wędrowca proszącego o nocleg, potem w domu w tym prostym człowieku rozpoznawało się samego Pana Boga i w końcu przyjmowało się bogate wynagrodzenie. (...) Szczęśliwi ludzie, którzy mogli przeżyć czas, kiedy Bóg i człowiek byli sobie bardzo bliscy.

Jakże szybko odmieniły się te czasy. Biblia opowiada nam o grzechu pierworodnym jako punkcie zwrotnym historii. Ludzie zostali wówczas wypędzeni z ogrodu, w którym mogli żyć z Bogiem, i odtąd żyli już oddzieleni od Boga, żyli w winach i nieszczęściach, które gromadziły się z pokolenia na pokolenie. Szczelina między Bogiem a człowiekiem stawała się coraz głębsza; ludzkość zanurzała się w noc. I jak daleko sięga myśl ludzka, ludzie mówią tylko o czasie nocy, o czasie, gdy Bóg już więcej nie zadawał się z człowiekiem. (...) Mężowie potężnej nadziei mówią i mówili o przyszłych dniach, w których Bóg znowu będzie chciał zamieszkać między ludźmi; o czasie, gdy znów założy swe królestwo na ziemi...

Był taki dzień w historii ludzkości, w którym ta nadzieja musiała radykalnie zostać zniszczona; w którym trzeba było sobie uświadomić odwieczną przepaść między człowiekiem a Bogiem – to był dzień – w którym ludzkość na Boga, który chciał mieszkać między ludźmi – podniosła rękę i przybiła Jezusa Chrystusa do Krzyża – to był Wielki Piątek. Był jednak też dzień Bożej odpowiedzi na ów czyn człowieka; dzień, w którym Bóg – od nowa i po wieczne czasy – uczynił sobie mieszkanie między ludźmi; (...) to była Wielkanoc. Oto Ja jestem z wami... to orędzie wielkanocne; Bóg – nie daleki, lecz bliski – to jest Wielkanoc.  

Nasza epoka to czas szukania, czas lękliwego dotykania i pytania o Boże rzeczy. Nad naszą epoką zawisła wielka samotność; samotność, która obecna jest tylko tam, gdzie panuje opuszczenie przez Boga. W nasze ośrodki wielkomiejskie, w największy i najdzikszy ruch niezliczonych mas ludzkich wdarła się wielka bieda osamotnienia i bezdomności. Ale rośnie też nadzieja, że przecież znów zechcą przyjść takie czasy, gdy Bóg zamieszka między ludźmi, gdy Bóg pozwoli się znaleźć. Ludzi nawiedziło pragnienie kontaktu z Bożymi rzeczami; gorące pragnienie, które chce być zaspokojone. Dziś wystawia się na sprzedaż wiele lekarstw, które obiecują radykalne zaspokojenie tego pragnienia; i sięgają po te lekarstwa setki tysięcy chciwych rąk.

Ponad dzikim ruchem i krzykliwą reklamą nowych środków i dróg stoją słowa Jezusa Chrystusa: oto Ja jestem z wami... Świat jest światem Boga, obojętnie gdzie się udajemy, spotykamy Boga samego, zawsze jest z nami Jezus Chrystus, Zmartwychwstały. (...) Ta uszczęśliwiająca myśl – że Bóg uczynił znów mieszkanie wśród ludzi, że chce znów nadać sens życiu ludzkiemu, że świat jest napełniony Bogiem – ta myśl niesie także zagrożenie i lęk, bo jest ona pełna niezwykłej odpowiedzialności. (...) Bóg żyje, żyje w świecie, żyje dla świata, obdarza go sensem i życiem, czyni nam z niego ojczyznę, a życiu naszemu daje odniesienie do wieczności i swoją bliskość – to jest łaska, która chce być naszym udziałem...

Jezus Chrystus jest z nami nie tylko w godzinach naszej samotności, lecz towarzyszy nam na każdym kroku, jaki czynimy, jest w każdym spotkanym człowieku. (...) Ja jestem dla ciebie, ty jesteś dla mnie wyzwaniem Bożym, samym Bogiem; (...) najgłębszy sens naszego związania się z życiem społecznym leży w tym, że przez to związani jesteśmy jeszcze mocniej z Bogiem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata... Jezus Chrystus jest przestrzenią naszego życia. Jezus Chrystus jest centrum naszej wspólnoty. Jezus Chrystus jest z nami aż do skończenia świata. To właśnie zawdzięczamy Wielkanocy.

Dietrich Bonhoeffer (?† 8 kwietnia 1945 r.)
[Skróty – red.]

Wydawnictwu Zmartwychwstańców „Alleluja”, które w przekładzie ks. Kazimierza Wójtowicza CR ogłosiło wybór pasyjnych rozmyślań i listów D. Bonhoeffera pt. Krzyż i zmartwychwstanie (Kraków 1999, s. 74), dziękujemy za nadesłanie tej publikacji.