Drukuj

NR 2/2016, ss. 39–40

Encyklopedia Ekumenizmu w Polsce (1964–2014)28 maja zaprezentowano w Kamieniu Śląskim „Encyklopedię Ekumenizmu w Polsce (1964–2014)”. Gościem honorowym wydarzenia był kard. Walter Kasper, były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Publikacja powstała z inicjatywy trzech naukowych ośrodków teologicznych związanych z Kościołem rzymskokatolickim. W przygotowanie encyklopedii zaangażowali się również ekumeniści z Kościołów członkowskich Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE). „Encyklopedia Ekumenizmu w Polsce” (EEP) jest przedsięwzięciem pionierskim – to jedyna tego typu publikacja na świecie.

Publikację EEP przyjęto w różnych środowiskach nie tylko z entuzjazmem, ale i z ostrożnością. Dlaczego? Już sam podtytuł, a konkretnie okres 1964–2014, zdaje się sugerować, jakoby dzieje polskiego ekumenizmu zaczęły się wraz z włączeniem się Kościoła rzymskokatolickiego w główny nurt dialogu ekumenicznego. Wiemy, że jego korzenie w Polsce sięgają już czasów reformacji, kiedy to prowadzono rozmowy teologiczne w kwestiach, które do dziś są przedmiotem bilateralnych dialogów na płaszczyźnie międzynarodowej. Wprawdzie zastrzeżenia w sprawie dat brzegowych są uprawnione, to jednak jasno należy powiedzieć, że autorzy EEP nie wysuwają takiego roszczenia i zarówno w tekstach, jak i biogramach, odnoszą się do czasu sprzed 1964 r.

Trudno czynić zarzut autorom, że za punkt wyjścia wybierają daty korespondujące z rzymskokatolickim zaangażowaniem w ruch ekumeniczny, tym bardziej że EEP jest przecież publikacją rzymskokatolicką, choć powstała przy współudziale nierzymskokatolickich autorów. Spośród 230 biogramów aż/tylko 40 proc. stanowią wpisy dotyczące chrześcijan związanych z Kościołami PRE. Jak każdy wybór nazwisk, także i ten może wydawać się niepełny lub wadliwy, niemniej niemożliwe jest pogodzenie wszystkich pragnień i oczekiwań, tym bardziej że zespół redakcyjny nie zawsze spotykał się z zainteresowaniem osób/instytucji proszonych o współpracę – prośby były albo ignorowane, albo nadsyłane materiały zawierały „jedynie zdawkowe informacje, które należało gruntownie weryfikować lub odrzucić”.

Na korzyść EEP przemawia fakt jej powstania. Zawarte w pierwszej części teksty analizujące historię polskiego ekumenizmu to wartościowe dokumenty porządkujące wiedzę o ekumenizmie. Niestety, bazując na hasłach EEP można odnieść wrażenie, że polski ekumenizm to głównie duchowni ze stopniami naukowymi. Liczba wpisów dotyczących świeckich jest porażająco skromna. A może nie jest to tylko „smutne wrażenie”, a po prostu rzeczywistość ukazująca polski ekumenizm jako zbyt naukowy i sklerykalizowany. Być może wcale nieplanowanym przez autorów efektem EEP będzie twórcza refleksja, jak wiele mogłoby lub nawet powinno zmienić się w polskim ekumenizmie.

Słabą stroną EEP jest ograniczenie ekumenicznego aspektu publikacji do Kościołów PRE, które są nieproporcjonalnie reprezentowane – wystarczy porównać ilość „polskokatolickich” i „baptystycznych” wpisów, które wynikają być może ze wspomnianych trudności zespołu redakcyjnego. Brak chrześcijan związanych z Kościołami niezrzeszonymi w PRE nie uprawnia niestety do tezy stawianej w przedmowie, że EEP stanowi „w miarę kompletny obraz polskiej działalności ekumenicznej w ostatnich pięćdziesięciu latach”. Nieuwzględnienie chociażby działaczy ekumenicznych z dawnego Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego, Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego czy Kościoła Katolickiego Mariawitów jest znaczącym brakiem.

Pionierskie projekty szczególnie narażone są na krytykę, w wyniku której kwestie kluczowe mogą zejść na dalszy plan. Przy wszystkich zastrzeżeniach – zarówno wymienionych wyżej, jak i pominiętych – należy docenić fakt, że wydanie EEP to sukces powstały z inicjatywy rzymskokatolickich ekumenistów. Doniosłość wydarzenia byłaby większa, gdyby publikacja ta była wspólnym przedsięwzięciem z PRE. Zdumiewa fakt, że w ciągu ostatnich lat PRE nie potrafiła zmobilizować się do bardziej ekspansywnego zagospodarowania tematów ekumenicznych i to nie tylko na niwie wydawniczej. Trudno przecież uznać, że możliwości intelektualno-strukturalne nie pozwoliłyby PRE na stworzenie takiego lub podobnego projektu. Można zatem wyrazić nadzieję, że EEP doczeka się jeszcze bardziej ekumenicznego rozwinięcia, a może nawet nowej jakości, która w zauważalnym stopniu przełoży się również na jakość polskiego ekumenizmu.

* * * * *

Dariusz Bruncz – redaktor naczelny ekumenizm.pl

 

„Encyklopedia Ekumenizmu w Polsce (1964–2014)”, red. Józef Budniak, Zygfryd Glaeser, Tadeusz Kałużny, Zdzisław J. Kijas, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, Kraków 2016, s. 560.