Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 4/2017, s. 24–27

Dialog (fot. geralt/pixabay.com)
(fot. geralt/pixabay.com)

 

Rok 2017 to rok świętowania reformacyjnego jubileuszu, po raz pierwszy w epoce ekumenizmu. Idąc tym tropem w ostatnim tekście okołojubileuszowym na gościnnych łamach JEDNOTY chciałem zaproponować jej Czytelnikom spojrzenie na dokumenty, jakie stały się plonem spotkań ekumenicznych w roku 2017. Nie skupimy się tutaj na relacjach wyłącznie luterańsko-katolickich, choć działo się w nich wiele, przede wszystkim symbolicznych gestów, takich jak obecność papieża Franciszka na inauguracji obchodów jubileuszu reformacji w szwedzkim Lund 31 października 2016 r., ale na tych inicjatywach, w których to Kościoły tradycji reformowanej odgrywały pierwszoplanową rolę.

Jednym z najważniejszych wydarzeń Rady Generalnej Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych, która odbyła się w roku 2017 w Lipsku, była uroczystość w wittenberskim kościele Marii Panny, a więc kościele miejskim, na którego ambonę wiele setek, jeśli nie tysięcy razy wchodził Marcin Luter. Podczas spotkania w tym kościele Światowa Wspólnota Kościołów Reformowanych podpisała z pozostałymi partnerami akt uznania „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu”, pierwotnie sygnowanej w 1999 r. przez Światową Federację Luterańską i Kościół Katolicki. Tym samym poszła za przykładem Światowej Rady Metodystycznej, która uczyniła to w 2006 r.

Zanim przedstawimy reformowany akt uznania tego tekstu, konieczne jest krótkie wprowadzenie w budowę samej deklaracji. Jest to tzw. „zróżnicowany konsensus”. Deklaracja nie zawiera więc jednolitego stanowiska, do którego przyznają się obaj sygnatariusze. W to miejsce przedstawione są formuły dotyczące podstaw rozumienia usprawiedliwienia, zaś w dalszej części towarzyszą im rozwinięcia, które dotyczą różnorodnych kwestii szczegółowych, odnośnie do których poszczególne tradycje – luterańska i katolicka – stawiają różnorodne akcenty, czy też używają innego języka.

W pierwszej kategorii – wspólnie podzielonych podstaw – znalazły się takie zasadnicze przekonania, jak uznanie usprawiedliwienia za dzieło Trójjedynego Boga, odwołujące się do wcielenia, życia, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. To On jest naszą sprawiedliwością, którą otrzymujemy z łaski i przyjmujemy w wierze, nie zaś przez własne zasługi. Wszyscy ludzie do takiego zbawienia są powołani, zaś gwarantująca je wiara jest darem Boga udzielanym przez Ducha Świętego w Słowie i sakramentach. Działanie Ducha prowadzi zaś wierzących do odnowy życia. To przesłanie o miłosiernym działaniu Boga względem człowieka stanowi jądro przesłania Nowego Testamentu. Co za tym idzie, nauka o usprawiedliwieniu zajmuje szczególne miejsce na mapie chrześcijańskiej refleksji, będąc istotowo powiązaną z innymi aspektami chrześcijańskiej myśli i stając się kryterium ich oceny.

W drugiej z kategorii – rozwinięciach – znalazł się opis takich różnie interpretowanych przez obie tradycje zagadnień, jak niemoc i grzech człowieka, usprawiedliwienie jako przebaczenie grzechów i uczynienie sprawiedliwym, usprawiedliwienie przez wiarę i z łaski, grzeszność usprawiedliwionego, Zakon i Ewangelia, pewność zbawienia oraz dobre uczynki usprawiedliwionego.

Charakter dokumentu narzuca specyficzny sposób jego uznania. By uniknąć mozolnych renegocjacji jego tekstu, przystępujące strony w duchu „zróżnicowanego konsensusu” przedstawiają uznawany przez wszystkich partnerów dokument będący swoistym komentarzem do tekstu oryginalnego. Tekst ten z jednej strony ma zatwierdzać podstawowe elementy nauki o usprawiedliwieniu ujęte w deklaracji z 1999 r. Z drugiej strony zaś daje przestrzeń do opisania specyficznych dla ich tradycji akcentów i perspektyw na omawiane zagadnienia. Taką drogą w 2006 r. poszło uznanie „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu” przez Światową Radę Metodystyczną, tym tropem podążyła także Światowa Wspólnota Kościołów Reformowanych w 2017 r.

Nierozerwalny związek uświęcenia i usprawiedliwienia

Dokument Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych otwiera preambuła. Wprowadza ona krótko w historię powstania deklaracji oraz jej uznania przez kolejne światowe wspólnoty wyznaniowe. Sygnalizuje ona także proces, jaki zaszedł w tej sprawie w łonie samej Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych. Wskazano, że celem dokumentu jest uznanie wspólnych podstaw, a akt ten jest powodem do radości z tego, iż tak kluczowe zagadnienie teologiczne nie ma już potencjału dzielącego Kościoły. Uznanie tego faktu rozumiane jest jako okazja do autorefleksji dla każdej tradycji nad własnym rozumieniem usprawiedliwienia, do nawrócenia i podęcia nowego zobowiązania, by ta nowa jedność znalazła przejawy w praktyce wspólnego świadectwa o pokoju i sprawiedliwości. Podkreślono, że strona reformowana nie tylko uznaje istniejący konsensus, ale chce wzbogacić go swoją specyficzną perspektywą, by w pełni pozytywnie wykorzystać potencjał formuły „zróżnicowanego konsensusu”. Podkreślono także, że specyficznie reformowana perspektywa na poruszane w deklaracji wątki nie stanowi przeszkody do zgody co do ich podstawowego rozumienia, a co za tym idzie jedności w kwestii nauki o usprawiedliwieniu. W tym kontekście nie tylko przywołano zasadę Kościoła stale reformującego się wedle Słowa Bożego (Ecclesia Reformata, Semper Reformanda Secundum Verbum Dei), ale także nawiązano do wyników prób dialogu szesnastowiecznego w postaci ustaleń tzw. Księgi z Ratyzbony, która była wynikiem jednej z serii rozmów religijnych u progu lat 40. XVI w. między przedstawicielami reformacji, przede wszystkim w jej wittenberskim nurcie, z przedstawicielami tych, którzy pozostali wierni Rzymowi. Niestety, jak zauważają autorzy reformowanego aktu uznania deklaracji, zaproponowane tam formuły kompromisu w symboliczny sposób znalazły przełożenie na stosunki między Kościołami dopiero w deklaracji z 1999 r.

Kolejna część aktu uznania stanowi wyraz zgody strony reformowanej na wspólnie podzielane przez luteran, katolików i metodystów podstawy zdefiniowane w deklaracji z 1999 r. Zgodnie z modelem zróżnicowanego konsensusu i wyrażoną w preambule chęcią wzbogacenia go w tym kontekście, przedstawiciele tradycji reformowanej kładą nacisk na kwestię nierozerwalnego związku między uświęceniem a usprawiedliwieniem. Jedno i drugie zaś zakorzenione jest w unii z Chrystusem. Dochodzi tu więc to głosu jedna z kluczowych kategorii teologicznego myślenia Jana Kalwina.

Reformowana perspektywa

Dwie kolejne części nawiązują do zagadnień różnorodnie rozwijanych przez luteran i katolików w kontekście usprawiedliwienia. W pierwszej z nich rozważono cztery z siedmiu tematów zaproponowanych w deklaracji z 1999 r., kładąc akcent na ich afirmację z reformowanej perspektywy. W kontekście pierwszego zagadnienia, a więc niemocy człowieka, pojawia się jasne rozgraniczenie terminologiczne dotyczące tego, że zbawienie przechodzi „spoza nas” (extra nos) by znaleźć swoje zastosowanie w nas (in nobis). W odniesieniu do drugiego, a więc usprawiedliwienia jako przebaczenia grzechów i uczynienia sprawiedliwym, jako skutki grzechu przywołane są nie tylko wina, ale też zniewolenie. Usprawiedliwienie, zgodnie z akcentami właściwymi reformowanej terminologii, nie tylko prowadzi do usunięcia winy (odpuszczenie), ale też do wyzwolenia z jego mocy (uświęcenie). To ostatnie nie jest jednorazowym uczynieniem chrześcijanina perfekcyjnym, ale procesem wzrostu łaski w człowieku poprzez udział w unii z Chrystusem. Motyw podkreślania wagi uświęcenia pojawia się także w kontekście kolejnego problemu, a więc uściśleń odnośnie do usprawiedliwienia z łaski przez wiarę. Wskazano, że deklaracja z 1999 r. słusznie podkreśla, iż usprawiedliwiająca wiara ma być czynna w miłości. Jednocześnie uwypuklono, że jest ona tylko jednym z elementów Pawłowej triady: wiary, nadziei i miłości, która powinna w całości być obecna w życiu usprawiedliwionych. Zaś właściwie rozumiana wiara nie da się oddzielić od miłości Boga i bliźniego, które realizują się w konkretnych czynach. W kontekście czwartego zagadnienia – grzechu w życiu usprawiedliwionych – podkreślona została trwająca całe życie walka z grzechem, która cechuje ich egzystencję. Nie oddziela ona jednak ich od Boga.

W części drugiej, dotyczącej pozostałych trzech zagadnień, które rozwinięto w deklaracji z 1999 r., podkreślono akcenty oraz dodatkowe perspektywy charakterystyczne dla tradycji reformowanej, które może ona wnieść w ich analizę. W kontekście problematyki Zakonu i Ewangelii wskazano dwie kwestie. Po pierwsze, wyakcentowano ciągłość i nierozdzielność Zakonu od Ewangelii, co łączone jest z podkreśleniem, że odwołanie do Pisma Świętego w zasadzie sola scriptura odnosi się do całego Pisma (tota scriptura), a więc Starego i Nowego Testamentu. To znajduje swój wyraz w teologii reformowanej w koncepcji ciągłości między kolejnymi przymierzami łaski, jakie Bóg zawierał z człowiekiem, a jakie opisano na kartach obu testamentów. Po drugie, przywołano reformowany akcent na tzw. „trzecie zastosowanie Zakonu”, a więc traktowanie Bożego Prawa jako przewodnika i normy dla usprawiedliwionych. W odniesieniu do kolejnego zagadnienia – pewności zbawienia – do głosu dochodzi interpretacja wiary w kategoriach zapewnienia opartego na Bożej obietnicy, a także odwołanie do charakterystycznej dla myślenia reformowanego doktryny wybrania. Jest ona potraktowana jako absolutne podkreślenie, że nic w zbawieniu nie pochodzi od człowieka. Wszystko jest darem Bożym. Do tych darów należą też Boże powołanie i obietnica. Pewność co do nich gwarantuje sam Bóg. W kontekście ostatniego z rozwijanych w deklaracji z 1999 r. zagadnień – dobrych uczynków w życiu usprawiedliwionego – pojawia się, obok uznania ujętych w niej rozróżnień starających się sprecyzować miejsce uczynków w życiu zbawionych, nacisk na to, że są one wynikiem działania Bożej łaski w człowieku. Autorzy idą też tropem II Konfesji Helweckiej wskazując, że celem dobrych uczynków są: oddanie chwały Bogu, afirmacja własnego powołania, okazanie Bogu wdzięczności oraz korzyść bliźniego.

Usprawiedliwienie a sprawiedliwość

Kolejna część odnosi się do tematu, który uznany został za szczególny wkład tradycji reformowanej w zagadnienie usprawiedliwienia. Chodzi o pytanie o związek między usprawiedliwieniem a sprawiedliwością. Na wstępie przypomniane zostało, że właśnie pominięcie tego zagadnienia było jedną z zasadniczych osi reformowanej krytyki deklaracji z 1999 r. w trakcie konsultacji dotyczącej możliwości dołączenia do deklaracji partnerów metodystycznych i reformowanych, jaka odbyła się w Columbus, Ohio w 2001 r. W podpisanym w Wittenberdze dokumencie strona reformowana podkreśla wagę tego tematu, wskazując na pokrewieństwo obu pojęć w języku Nowego Testamentu, który oddaje je oba słowem dikaiosyne. Wskazano, że sprawiedliwość w odniesieniu do usprawiedliwienia nie jest tylko jego etyczną aktualizacją. Bycie sprawiedliwym jest nie do oddzielenia od bycia usprawiedliwionym. Nie można traktować usprawiedliwienia jako indywidualnej abstrakcji oddzielonej od rzeczywistości niesprawiedliwości w dzisiejszym świecie. Przedstawiciele tradycji reformowanej podkreślają, że wpisują się tymi uwagami w oczekiwanie deklaracji z 1999 r., by temat związku usprawiedliwienia i stosunków społecznych stał się przedmiotem pogłębionej refleksji, oferując przy tym swoje własne spojrzenie. Odwołują się w nim do dwóch wyznań wiary: „Wyznania z Belhar” i „Wyznania z Akry” (które było przedmiotem omówienia w JEDNOCIE nr 3/2017), podkreślając zawarte w nich deklaracje działania przedstawicieli tradycji reformowanej na rzecz sprawiedliwości. Wynika to z faktu postrzegania Boga jako tego, który w swym przymierzu nie tylko usprawiedliwia, ale też ustanawia sprawiedliwość, która nie jest rozumiana tylko w wąskim odniesieniu do jednostki i jej grzeszności. Ta część odwołuje się także do najnowszych wyników dialogów ekumenicznych: luterańsko-reformowanego (dokument: „Komunia, o byciu Kościołem” z 2014 r.) i katolicko-reformowanego (raport z IV fazy dialogu „Usprawiedliwienie i Sakramentalność: Chrześcijańska wspólnota w działaniu na rzecz sprawiedliwości”), w których temat ten znalazł swoje poczesne miejsce. Przywołane zostają też wypowiedzi Jana Kalwina o prawdziwym nabożeństwie realizującym zasadę soli Deo gloria, rozumianym także jako opowiadanie się za sprawiedliwością w społeczeństwie i walka o nią.

Tę część kończy przywołanie osiągnięć dialogu ekumenicznego między Kościołami reformowanymi oraz luterańskimi, z których wiele w różnych częściach świata pozostaje we wspólnocie ołtarza i ambony (Europa, Ameryka Północna, Bliski Wschód), a także wyrażenie nadziei, że akt przystąpienia do deklaracji z 1999 r. przyczyni się do dalszego rozwoju bliskich relacji z Kościołami luterańskimi i Kościołem Katolickim. Całość zaś aktu uznania „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu” ze strony Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych kończy oficjalna formuła uznania i przyłączenia się do deklaracji z 1999 r., przy zachowaniu akcentów i specyficznie reformowanej perspektywy teologicznej, tak jak została ona uwypuklona we wcześniejszych częściach dokumentu.

Wspólne świadectwo luterańsko-reformowane

Spotkanie w Wittenberdze nie przyniosło tylko uznania „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu”. Było ono także okazją do podpisania dokumentu pt. „Świadectwo wittenberskie”, który jest swoistym hasłowym podsumowaniem relacji luterańsko-reformowanych na płaszczyźnie światowej, a więc między Światową Federacją Luterańską i Światową Wspólnotą Kościołów Reformowanych. „Świadectwo wittenberskie” jest próbą złożenia wspólnego świadectwa wynikającego z dialogu i współpracy. Dokument mówi o dziękowaniu i radości z jedności w różnorodności, o świętowaniu bycia jednym, podzielaniu wspólnego reformacyjnego dziedzictwa i wspólnej wiary, przypominając, że w wielu kontekstach realizuje się to przez luterańsko-reformowaną wspólnotę ołtarza i ambony. Świadectwo jest także wyznaniem i aktem pokuty za podziały, które naruszały i naruszają chrześcijańską jedność, nie tylko ze względu na różnice doktrynalne, ale również ze względu na różnice rasy, klasy czy płci, a także arogancji narodów. Wyraża ono również gotowość wspólnego słuchania Bożego wezwania i Chrystusowego roszczenia do wszelkich sfer życia wierzących. Nie chodzi tutaj tylko o przestrzeń Kościoła, ale także o szerzej rozumiane relacje społeczne. Dokument zawiera także prośbę o nową wyobraźnię, by skutecznie kształtować wyraz jedności Kościoła, jego działania na rzecz sprawiedliwości i pokoju, a także duchowe praktyki oporu oraz profetycznej wizji, które winny służyć realizacji powierzonej przez Boga misji. Podkreślona zostaje też gotowość do praktycznej odpowiedzi na owo wezwanie w konkretnych działaniach na rzecz rozwoju wspólnego życia, jego uwidaczniania w lokalnym kontekście, a także walki z niesprawiedliwością i wykluczeniem. Całość kończy modlitwa o to, by Duch Święty natchnął luteran i reformowanych odwagą i wyobraźnią, by żyli swoim zobowiązaniem do jedności we wspólnym nabożeństwie, świadectwie i pracy dla świata.

* * * * *

Jerzy Sojka – doktor teologii ewangelickiej, adiunkt w Katedrze Teologii Systematycznej w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie