Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 4/2016, ss. 22–24

Wieniec adwentowy (fot. Archiwum)
Wieniec adwentowy (fot. Archiwum)

 

W 2016 r. zbiegają się w czasie obchody dwóch świąt: Bożego Narodzenia (25 grudnia) i Chanuki (25 grudnia – 1 stycznia). Oba święta wiele dzieli. Ale jest też element, który jest podobny: światło. I w obu przypadkach światło przypomina o cudzie.

Chanukę ustanowiono – jak wierzy większość tradycyjnych Żydów – na pamiątkę cudu, jaki zdarzył się w 165 r. p.n.e. Wówczas to Machabeusze, powstańcy żydowscy, po oswobodzeniu Jerozolimy z rąk króla Syrii zastali złupioną Świątynię. Oleje używane w lampach na ołtarzu były zbezczeszczone. Pozostało tylko jedno naczynie, które wystarczyłoby zaledwie na jeden dzień. Dzięki cudowi światło paliło się nieprzerwanie przez osiem dni – aż do czasu, gdy wyprodukowano nową porcję oliwy.

Inną wersję powstania święta podają biblijne Księgi Machabejskie: Chanuka upamiętnia wznowienie odprawiania nabożeństw w Świątyni Jerozolimskiej lub też jest odwzorowaniem ośmiodniowych uroczystości Salomona po zakończeniu budowy Świątyni.

Na pamiątkę tych wydarzeń Żydzi zapalają ośmioramienną lampkę oliwną lub lichtarz chanukowy, który ustawia się w oknie, aby przechodnie również mogli uczestniczyć w świątecznej radości. Światła zapala się zawsze od lewej strony ku prawej, specjalną dziewiątą świeczką, każdego dnia o jedno więcej.

W diasporze Chanuka nabrała charakteru święta dzieci, które obdarowuje się prezentami. W świąteczne dni maluchy bawią się ołowianym bączkiem (zwanym drejdl, czyli fryga), na którego bokach umieszczone są hebrajskie litery, oznaczające „Wielki cud zdarzył się tam”.

Element światła towarzyszy również obchodom Bożego Narodzenia. Jest to dla chrześcijan bardzo wymowny symbol. Sam Jezus nazywany jest przez ewangelistę Jana światłością. „Fakt narodzin Jezusa miał kolosalne znaczenie dla całego świata. Przyszła bowiem »prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka« (J 1,9). Ta światłość przyszła cicho i niepostrzeżenie, nie w pałacach, nie przy pełnym napięcia oczekiwaniu i wiwatach tłumów, lecz przy wtórze chórów anielskich, na które jesteśmy głusi, i przy blasku światła pośród nocy, na które jesteśmy ślepi” – pisał w jednym ze swych kazań ks. Bogdan Tranda.

Na pamiątkę cudu Wcielenia obchodzimy święta Bożego Narodzenia, zwane Godami lub Gwiazdką. Mają one swe źródła w początkach chrześcijaństwa. Do IV w. obchodzono je 6 stycznia, potem przeniesiono na 25 grudnia, na czas zimowego przesilenia słońca – a więc też światła. Tego bowiem dnia świat pogański obchodził państwowe święto niezwyciężonego boga Słońca, które Kościół chciał uczynić świętem chrześcijańskim. Ewa Ferenc przytacza stwierdzenie Ludwika Stommy: „Święto chrześcijańskie miało być przeciwwagą dla obchodzonej w tymże dniu w Rzymie (od 274 r.) Dies Natalis Solis Invicti (dzień narodzin niezwyciężonego słońca). Stwierdza to explicite m.in. anonimowy komentator dzieł Dionizego bar Saliby w marginesowym dopisku: »Podaję, że powodem, dla którego przeniesiono wspomniane przez Ojców uroczystości na grudzień, jest fakt następujący. Poganie w tym dniu obchodzili uroczyście święto narodzenia słońca. Weszło w zwyczaj, że do tych obrzędów zapraszano i dopuszczano także chrześcijan. Postanowiono tedy w tym dniu obchodzić święto narodzin Prawdy«”. Obecnie prawie całe chrześcijaństwo obchodzi narodzenie Jezusa Chrystusa 25 grudnia. Wyjątkiem jest Kościół ormiański, który świętuje je 6 stycznia. Kościół prawosławny obchodzi je 25 grudnia, ale według kalendarza juliańskiego, opóźnionego o trzynaście dni w stosunku do obowiązującego w zachodnim chrześcijaństwie kalendarza gregoriańskiego.

W wielu krajach europejskich światło jako nieodłączny element świąt pojawia się w...

 

Pełny tekst artykułu (po zalogowaniu w serwisie)

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl

* * * * *

Ewa Jóźwiak – doktor teologii ewangelickiej, prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w RP, redaktor naczelna JEDNOTY, działaczka ekumeniczna, członkini Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów