Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 1/2020, s. 39–41

  • Katechizm Genewski Jana KalwinaMinister: Czy płynie z tego dla ciebie jakaś korzyść?
    Dziecko: Wszystko jest dla naszego pożytku – ponieważ Jezus Chrystus otrzymał wszystkie te dary, aby nas uczynić ich uczestnikami, abyśmy wszystko otrzymali z Jego pełni (J 1,16).
  • Minister: Opowiedz mi o tym więcej.
    Dziecko: Otrzymał Ducha Świętego ze wszystkimi Jego łaskami, w doskonałości, aby nas nań otworzyć i rozdać każdemu według miary i części, które Bóg uzna użytecznymi (Ef 4,7). A zatem czerpiemy z Niego, jak z fontanny, wszystko to, co mamy z dóbr duchowych.
  • Minister: Czym jest Jego Królestwo dla nas?
    Dziecko: Będąc uwolnieni przez Niego w naszych sumieniach i wypełnieni Jego duchowymi bogactwami, by żyć w sprawiedliwości i świętości, mamy także moc do zwyciężenia diabła, grzechu i świata, którzy są nieprzyjaciółmi naszej duszy.
  • Minister: A Jego kapłaństwo?
    Dziecko: Po pierwsze jest tym, który jest naszym Pośrednikiem, aby nas pojednać z Bogiem, swoim Ojcem; następnie, że dzięki Niemu mamy dostęp, by także stanąć przed Bogiem i złożyć się w ofierze ze wszystkim, co od nas pochodzi. W tym jesteśmy towarzyszami Jego kapłaństwa (Hbr 7, 8, 9, 10, 13).
  • Minister: Pozostaje prorockość.
    Dziecko: Ponieważ urząd ten został dany Panu Jezusowi, aby był mistrzem i nauczycielem dla swoich, celem jego jest wprowadzenie nas do prawdziwego poznania Ojca i Jego prawdy tak, abyśmy byli uczniami Bożymi.
  • Minister: Chcesz zatem wyprowadzić stąd wniosek, że tytuł Chrystusa zawiera trzy urzędy, które Bóg dał swojemu Synowi, aby przez nie przekazać owoc i moc swoim wiernym?
    Dziecko: Tak jest, niech tak będzie.

tłum. ks. Tomasz Pieczko

 

Poniżej proponuję kilka refleksji, bardzo luźnych, mających zachęcić do wejścia w głębię nauczania tego nurtu wiary, którego głosicielem i gorącym sługą był Jan Kalwin, człowiek, który sam o sobie zwykł mówić, że powołanie Boże postawiło go w miejscu i czasie, w sytuacjach, zdecydowanie poza odczuwanymi przez niego predyspozycjami i pragnieniami.

Chrystus jest królem

Chrystus troszczy się i broni swego Królestwa i tych, którzy w nim uczestniczą. Pierwszą rzeczą, którą Kalwin mówi o Chrystusie, jest ta, że jest On pełen mocy. Ale moc Jego jest szczególna – jest On mocny Słowem i Duchem Bożym. Moc i władza (prawdziwa moc i prawdziwa władza) są dla Kalwina na tym samym planie, co Słowo i Duch.

Jest rzeczą charakterystyczną, że w naszych czasach rozróżniamy w świecie duchowości te pojęcia w sposób następujący: moc – to coś nie zawsze dobrego (a często wątpliwego), władza – to coś „światowego”. A przecież Słowo i Duch, które są dobre, są pełne mocy!

Chrystus króluje przez Słowo i Ducha. Wszystko to, co myślimy mówiąc o „władzy” (politycznej lub innej) nie jest w istocie prawdziwą władzą. Prawdziwa władza, prawdziwa moc, prawdziwa dynamika, to Słowo, to Duch Święty, które są pełnią władzy. Jeszcze nie czas dyskutować tutaj o tym, czym jest w detalach Królestwo Chrystusa, a także o tym, co czyni Chrystusa Królem. Ale jest ważnym już teraz zrozumienie, że to On króluje. Króluje sam i nie potrzebuje nikogo innego obok siebie do pomocy.

Następnie Kalwin mówi o królestwie i o udziale w nim wiernych Chrystusa, tych, którzy są uwolnieni przez Chrystusa w ich sumieniach, w ich świadomości. „Wolność sumienia, świadomości” pochodzi z faktu, że tutaj obecny jest Chrystus. To wszystko. Wolność ta wynika z faktu, że...

 

Pełny tekst artykułu (po zalogowaniu w serwisie)

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl

* * * * *

ks. Tomasz Pieczko – proboszcz Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Zelowie

 

Czytaj też: