Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 7–8/1981, s. 3–4

Poniżej prezentowane we fragmentach kazanie Zwingli wygłosił w Bernie 19 stycznia 1528 r. Jest ono wykładem Apostolskiego Wyznania Wiary. Zwingli wygłaszał je z pamięci i spisał dopiero w pól roku później. Zawarł w nim swoje nowe, reformatorskie idee i polemizował z trzema grupami przeciwników: katolikami, luteranami i nowochrzczeńcami.

Redakcja

 

Pobożni chrześcijanie!

Ponieważ nieprzyjaźnie wobec mnie nastawieni uważają, żem zwodziciel i kacerz, przeto przed tym zgromadzeniem chętnie składam rachunek ze swej wiary. Chciałbym, żebyście najpierw wiedzieli; że we wszystkich sprawach, które dotyczą wspólnie wyznawanej wiary, jestem tego samego zdania co wszyscy prawowierni i roztropni ludzie. Stosownie do tego wyznaję wiarę jak następuje: „Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego...” ! (tu następuje Apostolskie Wyznanie Wiary).

Teraz chciałbym wyjaśnić, jak to Wyznanie Wiary pojmuję. Jeśli na początku wyznając mówię: „Wierzę”, to przez słowo „wiara” rozumiem zaufanie, chociaż w Wyznaniu Wiary znajdują się zdania świadczące o tym, że „wiara” rozumiana jest także jako „darowanie wiary” (…) Ale w tym miejscu wiara oznacza zaufanie. Gdyby człowiek wierzył niezbicie, że istnieje tylko jeden Bóg, ale nie pokładał w Nim zaufania bez zastrzeżeń, czyniliby nic innego, jak ktoś, kto pośród nas wierzy, że Turcy czczą Mahometa, ale sam tego nie czyni...

(WIERZĘ) W BOGA

Nasza wiara, ufność i zaufanie opierają się wyłącznie na Tym, który jest prawdziwym i najwyższym dobrem, życiem, istotą i siłą wszystkich rzeczy; naszej ufności nie opieramy na innym dobru niż to, które jest dobrem pierwotnym – w tym sensie, że nic nie może być dobre, co nie pochodzi od Niego (...). Bóg, w którym pokładamy zaufanie, jest zatem jedynym niezawodnym dobrem. Dlatego wszystko, co w Nim jest i czym On jest, jest niezawodne, pewne i niewyczerpane...

Gdyby zebrali się wszyscy mędrcy i filozofowie, a my byśmy tak wyznali przed nimi naszą wiarę: „pokładamy ufność w jedynym Bogu, który jest najwyższym dobrem, który sam tylko jest doskonały, bezgranicznie dobry, mądry, rozumny, możny, silny, niezmienny i – co więcej – który sam tylko jest Bogiem” – to musieliby oni przyznać, że nasza wiara jest najpewniejsza, najwłaściwsza, najprostsza i że przewyższa wszystkie istniejące na świecie religie. Owi mędrcy mają bowiem coś do powiedzenia na temat Jedynego Doskonałego. Gdy tylko tego się trzymamy, wówczas i niewierzący nie mogą krytykować naszej wiary.

Widać jednak, jak w niechrześcijański sposób postępują ci, którzy oczerniają nas przed ludźmi, gdy nauczamy pokładania ufności w jedynym Bogu. A przecież domaga się tego pierwsze słowo wyznania wiary, które wszyscy wyznajemy...

(WIERZĘ) W OJCA WSZECHMOGĄCEGO

Pod słowem „wszechmogący” rozumiem, że może On nie tylko czynić wszystkie rzeczy, ale że poza Nim nie istnieje inna siła i moc (…). On nadaje moc wszystkim rzeczom, tak iż żadna inna siła i moc nie mogą znajdować się poza tą, która istnieje w Nim; wynika z tego wniosek, że jest On wszechmogący. Wszystko, co istnieje, zawdzięcza siłę i mac Jego istnieniu, bo On powołał wszystko do życia...

(WIERZĘ) W STWORZYCIELA

Przypisywanie Ojcu cechy wszechmocy powoduje, że przypisujemy Mu także akt stworzenia. Nie znaczy to, że Syn i Duch Święty nie są w tym samym stopniu wszechmocni jak On Ojcu przypisana jest wszechmoc i siła stwórcza, ale Syn i Duch Święty są wszechmocni wraz z Nim. Synowi przypisuje się mądrość, lecz odnosi się ona także do Ojca i Ducha Świętego. Duchowi Świętemu przypisuje się silę pocieszycielską i rozbudzanie miłości, lecz Ojciec i Syn równie dobrze pełnią rolę pocieszycieli. Przymioty te należą bowiem do istoty boskiej. Tak więc nie ma trzech stworzycieli, tylko jeden. Ten jest Bogiem nieba i ziemi. Przez „niebo i ziemię” (rozumiemy wszystkie stworzenia w niebie i na ziemi.

... I W JEZUSA CHRYSTUSA

Jezus jest nazwą zbawienia i oznacza tyle, co „Zbawiciel”, „Uzdrowiciel”, „Lekarz”, „Obrońca”, „Wybawca”. Chrystus jest nazwą Jego dostojeństwa, gdyż „Chrystus” oznacza tyle, co „Namaszczany”...

... SYNA JEGO JEDNORODZONEGO

Jezus Chrystus jest naturalnym Synem Boga w tym sensie, że nie posiada On, innego takiego Syna. Chociaż i my nazywani jesteśmy „synami” lub „dziećmi” Bożymi, to przecież jesteśmy tylko dziećmi przybranymi, a nie urodzonymi w sposób naturalny. A Jezus Chrystus jest Jego Synem jednorodzonym. Widzimy więc, że nie jest takim samym synem jak my. Bo gdybyśmy byli takimi samymi synami, wówczas On nie byłby synem jedynym, a wszystkie dzieci Boże byłyby takimi dziećmi jak On. Ponieważ jednak jest jednorodzonym, przeto oczywiste się staje:, że jest naturalnym Synem Bożym...

... W  PANA NASZEGO

Ci,co o apostole Pawle opowiadają, że nigdy lub z rzadka nazywał Chrystusa Bogiem, dowodzą swej niewiedzy (...). Grecy najwyższe imię Boga „Jahwe” przekładali jako „Kyrios”, a jest oczywistą prawdą, że „Kyrios” znaczy dla Greków tyle, co dla nas „Pan” (...). Paweł nazywał Chrystusa Jezusa (...) nie dlatego „Panem”, że chciał Go pozbawić boskości. Paweł pisał po grecku; jeśli więc Grecy przez „Kyrios” chcieli wyrazić tyle, ile Hebrajczycy przez „Jahwe”, staje się oczywiste, że Chrystusowi Jezusowi Paweł przypisywał najwyższe imię Boga. W taki też sposób i my uznajemy w Nim naszego Pana li Boga...

… NARODZIŁ SIĘ Z MARII PANNY

Pobożni bracia, jeśli szkaluje się mnie, że pragnę pomniejszyć chwałę Dziewicy Marii, odpowiadam na to, że nieuczciwie stawia mi się zarzut, jakobym twierdził, że Maria poza Jezusem Chrystusem miała jeszcze inne dzieci (…). Mogę się tutaj powołać na święty Kościół Zurychu i wszystkie moje pisma, które oficjalnie wydałem. Stoję na stanowisku, że Maria jest wiecznie czystą dziewicą (...), o czym świadczy Pismo święte i co można przeczytać u proroków.

... UMĘCZON POD PONCIUSZEM PIŁATEM, UKRZYŻOWAN, UMARŁ I POGRZEBION

Wszystkie te artykuły wraz z artykułem o poczęciu i narodzeniu są tak dobrze opowiedziane przez ewangelistów Mateusza i Łukasza i tak dobrze pozostają w pamięci wszystkich wierzących, że nie widzę potrzeby rozwodzenia się na ten temat.

... ZSTĄPIŁ DO PIEKIEL

... Artykuł ten rozumiemy w ten sposób, że Chrystus wybawił nie tych ludzi, którzy przebywają w piekle wiecznych mąk, ale tych, którzy w prawdziwej wierze odeszli z czasu tego i zdali się na obiecanego Zbawiciela. Bóg zachował ich w miejscu, jakie sobie upodobał; nie odczuwali tam cierpień poza tym jednym, że musieli czekać na oglądanie oblicza Bożego. Tak, właśnie tych ludzi pocieszył objawiając im przyszłość, niektórych doprowadził do zmartwychwstania, a wszystkich, którzy dojrzeli do Zbawienia, zabrał ze sobą do nieba.

... TRZECIEGO DNIA ZMARTWYCHWSTAŁ

Zmartwychwstanie Chrystusa jest naszym zmartwychwstaniem, gdyż fakt, że On zmartwychwstał, daje nam rękojmię, że i my zmartwychwstaniemy (...). Jego śmierć jest naszym życiem, a Jego zmartwychwstanie naszym wywyższeniem. Przyjmując nasze ciało uczynił to po to, aby dodać mu dostojeństwa. Przyjmując je, by umrzeć w nim i zabrać je do nieba, i nasze ciała przeznaczył do nieba. Niewątpliwie Jego dostojeństwo i chwała są rękojmią, iż my także wejdziemy do Jego dostojeństwa i chwały...

... WIERZĘ W DUCHA ŚWIĘTEGO

To jest trzecia Osoba boska, w której pokładamy ufność w tej samej mierze, co. w Ojcu i Synu, gdyż On wraz z Nimi jest jedynym Bogiem...

... W SPOŁECZNOŚĆ ŚWIĘTYCH

... Tymi słowami wyznajemy, że jedynym po­wszechnym Kościołem jest cała rzesza wiernych. Oni zwą się tutaj „świętymi”, tak jak Paweł nazywa świętymi wierzących chrześcijan w Koryncie, Rzymie i gdzie indziej. Jesteśmy bowiem uświęceni krwią Chrystusa. Słowo „sanctus” oznacza u łacinników tyle, co u nas „pobożny, niepokalany”...

... W GRZECHÓW ODPUSZCZENIE

Ten artykuł włączono do powszechnego wyznania wiary dlatego, że znaleźli się tacy, którzy zrozumieli niewłaściwie słowa Pawła w Liście do Hebrajczyków i odmawiali człowiekowi odpuszczenia grzechów dokonanego raz na zawsze. Tak więc wierzymy, że Bóg odpuszcza nam na całym świecie grzechy ze względu na Chrystusa, gdyż On jest wiecznym odkupieniem i ubłaganiem (I Jan 2:2; Hebr. 9:12).

... W CIAŁA ZMARTWYCHWSTANIE

Powyżej dostatecznie szeroko rozważana była sprawa zmartwychwstania naszego ciała wskutek zmartwychwstania ciała. Chrystusa. Twierdzenie nowochrzczeńców, że zarówno nasze ciało jak i dusza śpią aż do Sądu Ostatecznego, jest oczywistym błędem. Chrystus powiedział bowiem do złoczyńcy: „Dzisiaj jeszcze będziesz ze mną w raju” (Łuk. 23:43), to znaczy w radości i rozkoszy. Pytam więc, czy ten morderca sam jeden przebywał w niebie w pokoju i radości? Odpowiadając: „nie sam jeden”, dajemy już dowód, że (ciało i dusza) nie śpią. Odpowiadając: „tak, sam jeden”, lżymy Boga, że chciał wszystkich wybranych pozbawić oglądania swego oblicza aż do Sądu Ostatecznego, nawet Matkę, która Go urodziła, a tylko mordercę zawiódł do nieba i utrzymał przy życiu, podczas gdy wszyscy inni trwają twe śnie.

Paweł powiada: „Pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem” (Flp. 1:23). Z tych słów wynika, że wybrani opuszczając Ziemię, otrzymują natychmiast schronienie. Albowiem my, którzy wierzymy, nie stajemy przed sądem, lecz przechodzimy z śmierci do żywota (Jan 5:24) (...). Dusza jest taką substancją, która nie potrzebuje snu lub spokoju (...). Ciało wprawdzie śpi, lecz nie jest to naturą duszy (...). Wynika z tego, że byłoby zupełnie sprzeczne z naturą duszy, gdyby po uwolnieniu z kruchej powłoki, jaką jest ciało, miała popaść w sen; przeciwnie – dopiero wówczas zaczyna ona żyć naprawdę, działać skutecznie i nieustannie...

... W ŻYWOT WIECZNY, AMEN.

Na tej podstawie poznajemy, że po przeminięciu czasu tego wkraczamy w życie wieczne, nie zaś popadamy w sen. Albowiem Dobro, które nie ma żadnej wady i którego nie może zabraknąć, musi pocieszyć w wieczności tych wszystkich, którzy oddali Mu się z pełnym zaufaniem. Amen.

Ulryk Zwingli