Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 7–8/1981, s. 5–11

 

TŁO HISTORYCZNE

Szesnastowieczna Szwajcaria przedstawiała szczególny obraz stosunków społeczno-politycznych, wyróżniający ją spośród innych krajów ówczesnej Europy. Podzielona podobnie jak Niemcy czy Włochy, stanowiła wszakże konfederację czy małą republikę miast i gmin, w których władza wykonawcza należała do wspólnoty. Wiele kantonów było niezależnych; tworzyły one wspólną ligę i, posiadały federalną flagę – biały krzyż na czerwonym tle z wypisanym mottem: „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.

Początki federacji sięgają XIII wieku, gdy kantony Schwyz, Uri i Unterwalden wyzwoliwszy się spod panowania feudałów utworzyły wspólnie związek wieczysty (1291) w celu obrony przed Habsburgami. Układ ten stanął u podstaw Związku Szwajcarskiego. W połowie XIV wieku przystąpiły do niego: Luzerna, Zurych, Glarus, Zug oraz Berno, jak również Freiburg, Bazylea, Schaffhausen, Solura i Appenzell. Nowy etap walk z Habsburgami powstrzymał dalszy rozwój Związku, chociaż kantony nie będące jego członkami korzystały nieraz z jego pomocy i obrony. Każdy z trzynastu kantonów należących do Związku zachowywał niezależność i własny system sprawowania władzy, zależny od tradycja historycznej.

Na początku XVI wieku Zurych liczył ok. 7000 mieszkańców i stanowił silny ośrodek handlowy. Jego obywatele od dawna już wiedli waśnie z duchowieństwem i wykorzystując sprzyjające układy polityczne ustanowili prawa uzależniające władzę kościelną od władzy świeckiej. Obciążono podatkami zarówno posiadłości właścicieli świeckich, jak i duchownych. Wszystkie zakony znajdowały się pod kontrolą władz miejskich. Kolejni papieże, w trosce o dobre stosunki ze Szwajcarami, którzy dostarczali im żołnierzy potrzebnych do prowadzenia wojen, zezwalali Zurychowi na to, co w każdym innym przypadku spotkałoby się z ich ostrą interwencją. -Miastem rządziła rada lub senat złożony z majstrów 12 cechów rzemieślniczych i przedstawicieli patrycjatu. Przewodniczył jej burmistrz posiadający szerokie uprawnienia. Wielka Rada, która składała się z 212 członków, zwoływana była w wyjątkowych okazjach.

Wskutek licznych zwycięstw nad Karolem Śmiałym Burgundzkim Szwajcarzy zyskali sobie opinię najlepszych żołnierzy w Europie. Wielu władców, w tym także papieże, usiłowało pozyskać ich dla swoich celów, angażując jako najemników wojskowych. W ten sposób na obcych polach bitew, często w walkach przeciwko własnym rodakom, ginął kwiat młodzieży szwajcarskiej. Zwyczaj ten powodował też deprawację moralną młodych ludzi. Z całą ostrością i potępieniem wystąpić miał przeciw niemu reformator zuryski.

DZIECIŃSTWO

Ulryk (Huldrych) Zwingli uradził się 1 stycznia 1484 (o czterdzieści dwa dni wcześniej od Lutra) w rodzinie chłopskiej, w miejscowości Wildhaus, w hrabstwie Toggenburg. Posiadał dziewięcioro rodzeństwa, siedmiu braci i dwie siostry. Ich ojciec był wójtem, zaś stryj, Bartolomeuss Zwingli, dziekanem parafii w Wessen.

Dzieciństwo upłynęło Zwingliemu na zabawach w gronie braci i rówieśników, na nauce w miejscowej szkole i pasaniu owiec na stokach gór otaczających rodzinną dolinę. W dojrzałym wieku reformator wspominał wieczory, w które jego pobożna babka opowiadała dzieciom historie biblijne i czytała wyjątki z Pisma świętego, zapoznawała z postaciami wielkich proroków i starotestamentowych bohaterów.

Szybkie postępy w nauce małego Ulryka sprawiły, że stryj, który darzył go szczególną troską, postanowił umożliwić mu dalsze kształcenie się. W latach 1494-98 chłopiec uczęszcza do szkoły św. Teodora w Bazylei, a następnie uczy się w szkole w Bernie pod kierunkiem znanego humanisty i ucznia Erazma z Rotterdamu, Heinricha Wo51fina. Objawia się wówczas u niego głębokie zainteresowanie muzyką, której pozostanie wiernym miłośnikiem aż do śmierci.

MŁODOŚĆ

W 16 roku życia Zwingli wstępuje na Uniwersytet Rudolfiński w Wiedniu, gdzie studiuje teologię, nauki humanistyczne i przyrodnicze. Do grona jego ówczesnych przyjaciół należą: Joachim von Watt, fizyk i teolog, przyszły gorący zwolennik Reformacji, humanista szwajcarski Heinrich Loriti, Johann Heigerlin de Leutkirch (Faber) i Johann Meyer – przyszli wielcy przeciwnicy Lutra.

W tym okresie Zwingli pogłębia znajomość najwybitniejszych dzieł literatury klasycznej, przyswajając sobie poglądy wielu pisarzy i filozofów greckich i rzymskich. W przeciwieństwie do Lutra, który mimo klasycznego oczytania nigdy nie uległ większym wpływom starożytnych, Zwingli podziwiał Platona za jego „blask i bogactwo”, Arystotelesa za „finezję i erudycję”, Pindara za „nieskazitelne serce”, Senekę zaś uznawał za „oracza dusz”. Będąc uczniem Chrystusa Zwingli pozostał wszak na zawsze również uczniem Platona i Seneki. Posiadał własną koncepcję świata, a w jego nauce o materii, bezwładnej masie poruszanej przez Ducha, odnaleźć można bez trudu ślady stoicyzmu. Przyjął platońską teorię idei i napisał traktat O Opatrzności Bożej, rozprawę bardziej metafizyczną niż religijną, w której starał się udowodnić za pośrednictwem spekulatywnych argumentów potrzebę i listnienie Opatrzności. Od Cycerona zapożyczył Zwingli swoją definicję religii. Starożytności także zawdzięcza swój pogląd dotyczący ojczyzny, który doprowadzi go do zaangażowania się w sprawy polityczne i narodowe.

Niezwykłym symbolem rozmiłowania się reformatora w literaturze klasycznej jest fakt, że w przeddzień bitwy pod Kappel, w której stracił życie, Zwingli spędził wieczór w teatrze w Zurychu, oglądając wysławioną w języku greckim sztukę Arystofanesa, którą sam przygotował.

W 1502 r. Zwingli wraca do Bazylei, gdzie obejmuje obowiązki nauczyciela uniwersyteckiego, kontynuując jednocześnie własne studia pod kierunkiem znakomitego teologa Tomasza Wyttenbacha. W tym okresie też styka się z nowym prądem umysłowym epoki, z humanizmem, nawiązującym do. kultury antycznej i odrzucającym racjonalistyczny sposób myślenia.

Krocząc jeszcze starą drogą, zwaną via antiqua, stopniowo, wskutek oddziaływania środowiska humanistów, a zwłaszcza Erazma z Rotterdamu, którego wielkie dzieło Enchiridion ukazuje się w 1502 r., Zwingli zaczyna wyzwalać się spod wpływów teologii scholastycznej i wchodzi na nową drogę, via moderna.

W GLARUS

Po ukończeniu studiów i uzyskaniu święceń kapłańskich w Konstancji, Zwingli objął probostwo we wsi Glarus. Cały swój wolny od pracy czas poświęcał studiowaniu pism Ojców Kościoła, literatury greckiej i rzymskiej, pielęgnowaniu pasji muzycznych. Jako kapelan dwukrotnie uczestniczył w wyprawach wojsk szwajcarskich wysyłanych w charakterze najemników cesarza do Włoch. Zdobyte wówczas doświadczenia sprawiły, że Zwingli star się zagorzałym przeciwnikiem posługiwania się w wojnach najemnikami. Po powrocie do kraju wystąpił energicznie przeciwko tym praktykom i związaną z nimi emigracją młodych Szwajcarów. Zraziwszy sobie mieszkańców Glarus tą śmiałą krytyką odwiecznego zwyczaju, Zwingli zrzekł się swojego stanowiska i postanowił znaleźć inne miejsce pracy.

W EINSIEDELN

W latach 1516-1518 Zwingli jest wikarym i kaznodzieją w Einsiedeln, miejscowości słynącej z cudownego obrazu Marii, Matki Chrystusa, i ściągającej corocznie ogromne rzesze niemieckich pielgrzymów. Stanowili oni liczne grono słuchaczy, przed którymi Zwingli prezentował propozycje pewnych reform. Głęboko oddany swemu posłannictwu, ostro zaprotestował (podobnie jak Luter) przeciwko szeroko reklamowanemu handlowaniu odpustami przez kaznodzieję Bernarda Samsona.

Jego ówczesne kazania noszą już cechy poważnej krytyki katolickich praktyk religijnych, choć z całą pewnością nie był on jeszcze wtedy świadomym swoich dróg i celów reformatorem, gdy mówił: „Nie wierzcie, że Bóg tylko w tej świątyni mieszka. On mieszka wszędzie. Na całym świecie, gdziekolwiek przebywać będziecie, tam On jest wam bliski, On was otacza, On wysłuchuje waszych modłów, jeśli tylko są słuszne. Bezmyślne, bezowocne modlitwy, długie pielgrzymki, ofiary i wota składane, aby upiększyć bezduszne obrazy, nie przysporzą wam Bożych łask. Cóż znaczą: długa paplanina, habit i tonsura, cóż powłóczysta szata duchowna? Bóg spogląda na wasze serca, które jeszcze są oddalone od Pana. Chrześcijanie naszych dni zbyt chętnie słuchają i zważają na nasze słowa, a zapominają o Słowie Bożym. Myślicie, jak wykupić się od skutków i następstw grzechu, a nie myślicie o tym, by grzechów unikać”.

Pomimo     poparcia udzielonego przez administratora kapituły klasztornej w Einsiedeln, Diebolda von Geraldsek, a może nawet zachęty ze strony biskupa Konstancji – Zwingliemu nie udało się wówczas oddziałać na umysły szerszych grup społecznych. Wielka popularność, jaką zyskał sobie Zwingli przede wszystkim dzięki odważnym wystąpieniom przeciwko sprzedaży odpustów i głęboka erudycja otworzyły mu drogę do zaszczytnego stanowiska  proboszcza katedry Grossmünster w Zurychu.

W ZURYCHU

I

Niezwykle sprzyjającą dla Zwingliego okolicznością było przedłużające się oczekiwanie ludności tego miasta na odnowę Kościoła. Właśnie Zwingli okazał się człowiekiem zdolnym spełnić te nadzieje. Bez niego Zurych nigdy nie stałby się pierwszym miastem Reformacji szwajcarskiej, natomiast bez poparcia Zurychu Zwingliemu nie udałoby się rozpropagować swych reformatorskich poglądów i wprowadzić ich w życie.

Jeszcze w pierwszych latach swej pracy w Glarus Zwingli w bezkrytyczny sposób głosił --naukę Kościoła katolickiego. Otrzymywał wówczas od samego papieża roczną pensję w wysokości 50 guldenów. Od 1514 r., pod wpływem nauki Erazma z Rotterdamu, jego poglądy ulegają coraz głębszej zmianie. Grecki przekład Nowego Testamentu z komentarzem, opracowany przez Erazma, a opublikowany w Bazylei w 1516 r. stał się punktem wyjścia do późniejszych studiów teologicznych. W 1516 r. (według innych źródeł w 1515) Zwingli odbył długą rozmowę z Erazmem w czasie swego pobytu w Bazylei. Pisma wielkiego Rotterdamczyka utwierdzają go w przekonaniu, że Chrystus jest jedynym pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem i jedynym nauczycielem woli Bożej. Pacyfistyczne poglądy togo humanisty pobudzają Zwingliego do wystąpień przeciwko angażowaniu wojsk najemnych. Idąc za przykładem Erazma, Zwingli przyjmuje Biblię za jedyną podstawę wiary i nauczania. Jego pogłębiające się zainteresowanie lekturą Biblii znamionuje bardziej człowieka wierzącego, który szuka Prawdy w jej najwyższej i najczystszej formie, niż upadłego człowieka szukającego zbawienia. Rozum był dlań miernikiem wszystkiego. Raczej racjonalistyczny intelektualizm niż mistycyzm niezbyt skłonny do korzenia się przed tajemnicą zbliżał go również do Erazma, którego darzył wielkim szacunkiem i uznaniem. Istniała wszakże między tymi dwoma teologami zasadnicza różnica. O ile bowiem Rotterdarmczyk – wskazując na potrzebę oparcia zeświecczałego Kościoła rzymskiego na gruncie czystej Ewangelii Chrystusowej – dążył jedynie do reformy w łonie tego samego Kościoła, o tyle Zwingli okazał się znacznie bardziej radykalny i znacznie energiczniejszy w działaniu, co doprowadziło do ukształtowania się nowej wspólnoty chrześcijańskiej.

II

Po podjęciu w grudniu 1518 r. obowiązków w katedrze Grossmünster Zwingli zerwał z dotychczasową tradycją wygłaszania kazań na podstawie wybranych fragmentów Ewangelii czy listów i wprowadził zasadę interpretowania kolejnych tekstów Pisma świętego. Zaczął od Ewangelii wg św. Mateusza, a w następnych latach omawiał wszystkie pozostałe księgi Starego i Nowego Testamentu. Tym nowym sposobem głoszenia kazań Zwingli pozyskał sobie wielu zwolenników. Pragnąc wyjść z Ewangelią naprzeciw mieszkańcom okolicznych wsi, przyszły reformator udawał się na plac targowy i co tydzień, w każdy piątek, objaśniał wieśniakom Pismo. W kazaniach potępiał grzechy, o których wspominały teksty biblijne, zaprzeczał Istnieniu czyśćca i pośrednictwu świętych.

Z początkami jego działalności w Zurychu wiąże się także wystąpienie przeciwko wspomnianemu już handlarzowi odpustów, Bernardowi Samsonowi, który pojawił się 1 w tym mieście. Zwingli odniósł wtedy jedno z pierwszych zwycięstw: udało mu się bowiem przekonać Radę, aby zabroniła Samsonowi wstępu do miasta i zakazała sprzedaży odpustów.

Kiedy jesienią 1510 r, w Zurychu wybuchła dżuma, Zwingli dał wiele dowodów energii, poświęcenia i ofiarności, ale sam również ciężko zachorował. Po wyzdrowieniu napisał 3 pieśni. W tym okresie zaczęła następować w jego duszy jakaś przemiana wewnętrzna, która spowodowała przełom religijny. W połowie 1520 r. doszedł Zwingli do nowego poznania i zrozumienia Ewangelii. Uznał wtedy Biblię za osobiste Słowo Boga, łaskę – jako zasadę usprawiedliwienia grzesznika, wiarę – jako całkowitą ufność w Boże miłosierdzie, a zobowiązanie moralne – jako wynik usprawiedliwienia przez wiarę.

W tym czasie Zwingliemu musiały już być nieobce poglądy religijne Lutra, przecież pisma niemieckiego reformatora od kilku miesięcy krążyły w obiegu. W późniejszym czasie Zwingli dokładnie przestudiował jego „Postyllę” i wiele uwag poczynił na marginesie. Zdaniem ks. prof. D. Kesselringa „nie jest jednak reformator zuryski ślepym naśladowcą Lutra, a jego działalność jest :na wskroś samodzielna. Słusznie zaznacza: «Luter i ja piliśmy ze wspólnego, prawdziwego źródła, którym jest Ewangelia Chrystusowa.» Podkreśla dalej z naciskiem, iż nie słysząc ani nie znając jeszcze nazwiska Lutra, w swoich kazaniach wygłaszanych w Glarus i Einsiedeln domagał się poprawy nieznośnych stosunków w Kościele. «Nie chcę, by katolicy mię nazywali luteraninem» – woła Zwingli w 1523 r., «nie chcę nosić jego imienia. Nauki Chrystusa nie od Lutra, ale ze Słowa Bożego nabrałem»”.

W 1520 r. Zwingli zrezygnował ostatecznie z pensji wypłacanej mu ze szkatuły papieskiej, ale upłynęło jeszcze trochę czasu nim wszedł w otwarty konflikt z biskupem Konstancji.

III

Następnego roku za pośrednictwem Rady wydał zarządzenie, alby duchowni przyjęli Pismo święte za jedyną podstawę swoich kazań. Sejm federalny, który w maju 1522 r. obradował w Lucernie Stworzył mu okazję przedstawienia – wraz z innymi księżmi – petycji, w której domagali się, aby zezwolono duchownym na zawieranie małżeństw. W sprawę tę Zwingli byt osobiście zaangażowany ze względu na swój związek z Anną Reinhardt, wdową po szlachcicu Hansie Meyerze de Knonau. Małżeństwo swoje publicznie ogłosił dopiero w dwa lata później. Gdy w 1522 r. jego przyjaciele zaniechali przestrzegania postu wywołując tym zgorszenie, Zwingli opublikował w ich obronie swoje pierwsze reformatorskie pismo Von Erkiesen und Freiheit der Speisen (O wyborze i wolności w spożywaniu pokarmów). Rada miejska zwróciła się wówczas do biskupa Konstancji o opinię na ten temat. Wobec braku odpowiedzi, za namową Zwingliego, Rada zaprosiła duchownych miasta i kantonu na dysputę religijną; odbyła się ona 29 stycznia 1523 r. Biskup wysłał na nią swojego wikariusza, Johannesa Fabera. Zwingli przygotował wówczas swoje drugie, niezmiernie ważne pismo – 67 Schlussreden (67 artykułów), które stanowi najwcześniejsze zestawienie jego reformatorskich poglądów. Zostało ono przedstawione zgromadzeniu składającemu się z blisko 600 księży i osób świeckich, które po za-poznaniu się z jego treścią uznało, że głoszenie kazań ma się odbywać zgodnie z Pismem św., że Kościół stanowi „wspólnotę świętych”, zaś „nauki i wymysły ludzkie niepotrzebne są do zbawienia”, że msza nie jest ofiarą, lecz „pamiątką Wiecznej i wszechmocnej ofiary Chrystusa". Potępiono post i celibat. Rozporządzeniem z dnia 29 września, w którym władze nakazały duchownym zastosować się do tych artykułów, przypieczętowano proces Reformacji.

Teologowie dokonujący porównania między 67 artykułami Zwingliego i 95 tezami Lutra stwierdzają, że o ile Luter wyłożył w nich całkowicie nową naukę teologiczną, o tyle Zwingli ograniczył się do zwykłego programu reformy Kościoła, który nie uległ już później żadnym zmianom.

Dyskusyjna pod względem idei oryginalność Zwingliego odnosi się do praktyki życia kościelnego. W sierpniu 1523 r. z jego inspiracji przyjaciel reformatora Leon Jud dokonał aktu chrztu przypisując temu sakramentowi znaczenie wyłącznie symboliczne.

Tegoż roku ukazało się dzieło Zwingliego pt. Auslegung und Begründung der Schlussereden (Wykład i uzasadnienie artykułów), stanowiące pierwszą ewangelicką dogmatykę w języku niemieckim, jak również katechizm jego pióra Kurtze und christenliche Einleitung. Kolejna praca teologiczna reformatora napisana w 1525 r. w języku łacińskim nosiła tytuł: De vera et falsa religione commentarius (Komentarz prawdziwej i fałszywej religii). Zostały w niej przedstawione najważniejsze zasady wiary chrześcijańskiej. Wśród innych, późniejszych pism Zwingliego duże znaczenie dla Kościoła Reformowanego posiadają m.in. Fidei ratio (Uzasadnienie wiary, 1530), Fidei christianae expositio (Wykład wiary chrześcijańskiej), 1531), Amica exegesis, id est: expositio eucharistiae negotii ad Martinum Lutherum, 1527). Dass diese Worte Jesu Christi:. »das ist mein Leib, der für euch hingegeben wird« ewig den alten Sinn haben werden (Słowa Jezusa Chrystusa: „To jest ciało moje, które się za was daje” wiecznie zachowają pierwotny sens, 1527), i Über Luthers Buch »Bekenntnis« genannt (O książce Lutra zwanej „Wyznaniem”, 1528).

W 1523 i 1525 odbyły się dwie następne dysputy religijne, w wyniku których przeprowadzona została przez Zwingliego całkowita reorganizacja Kościoła w Zurychu. Zniesiono grę na organach, śpiew zboru, świece, bicie dzwonów, ostatnie namaszczenie, zabroniono uczestnictwa w procesjach i pielgrzymkach. Pobielono freski, usunięto obrazy i posągi, rozmontowano organy. W styczniu 1525 r. zamknięto klasztory. W Grossmünster Zwingli założył szkołę teologiczną. Przeprowadzono także reformę beneficjów kościelnych.

W Wielki Czwartek 1525 r. pierwsza Wieczerza Pańska udzielona została w czasie liturgii składającej się z lektur „biblijnych i krótkich odpowiedzi. na przemian mężczyzn i kobiet. Odtąd udzielano jej pod dwiema postaciami, cztery razy w roku: w Wielkanoc, w święto Zesłania Ducha Świętego, we wrześniu i w czasie świąt Bożego Narodzenia.

Zniesienie śpiewu świadczyło jednak o szczególnym konserwatyzmie. Dotychczas bowiem muzyka koś-cielna ograniczona była do muzyki chóralnej, dość skromnej w wykonaniu; Zwingli nie pokusił się o odpowiednie zastąpienie jej, śpiewem wiernych, który stał się jednym z najbardziej przyciągających elementów nabożeństw w zborach luterańskich i kalwińskich. Stało się tak nie dlatego, że nie czuł muzyki albo się nią nie interesował (wiadomo, że był bardzo wrażliwy na muzykę i że sam grał na różnych instrumentach), ale po prostu nie przypisywał jej żadnych wartości religijnych, uznając za sztukę czysto świecką. Tymczasem Luter dostrzegł w muzyce jeden z najniezbędniejszych elementów nabożeństwa, stanowiący naturalny wyraz adoracji; dla Kalwina zaś muzyka była środkiem oddziaływania Ducha Świętego na wiernych za pośrednictwem ich zmysłów.

W maju 1525 r. Zwingli uzupełnił swoje reformacyjne dzieło powołaniem organizmu, zwanego trybunałem matrymonialnym (Ehegericht), którego celem było nadzorowanie życia mieszkańców Zurychu. Instytucja ta składała się z czterech osób świeckich i dwóch duchownych, które rozpatrywały sprawy małżeńskie, jak również rozwodowe w ramach nakreślonych przez Biblię. Wkrótce jednak trybunał rozciągnął swe kompetencje na całe życie moralne i społeczne obywateli. Nieco później podobną rolę w dziedzinie moralności odgrywać miał konsystorz w kalwińskiej Genewie.

Jak widać, reformatorska działalność Zwingliego odznaczała się wielkim rozmachem i praktycznym wcieleniem w życie teologicznych zasad.

Reformator stał bowiem na stanowisku, iż „obowiązkiem chrześcijanina nie jest wspaniale nad .dogmatami rozprawiać, ale zawsze z Bogiem przystępować do wykonania rzeczy trudnych i ważnych". Idąc za przykładem Jezusa uczniowie powinni całym swoim życiem świadczyć‚ o miłości do Boga i ludzi. Radosna, ofiarna służba, sumienne wykonywanie obowiązków, przestrzeganie Bożych przykazań winny charakteryzować każdego chrześcijanina.

Zwingli zdawał sobie jednak sprawę, że osiągnięcie takiej postawy jest możliwe tylko dzięki odpowiedniemu wychowaniu. Dlatego dążył do uzgodnienia przepisów religijnych z normami etycznymi, do poprawy obyczajów i zaprowadzenia ładu i porządku w Kościele. Z tego też zapewne względu jako pierwszy z reformatorów tak wielką wagę przykładał do dobrze prowadzonego nauczania religii i odpowiedniego przygotowania młodzieży do konfirmacji.

Rozumiejąc znaczenie dobrych przekładów Pisma świętego dla pogłębiania życia religijnego Zwingli gorąco popierał druk Biblii w tłumaczeniu Lutra oraz zachęcał do wydawania Pisma świętego w narzeczu zuryskim. Niektóre księgi Biblii drukowanej w Zurychu w latach 1525, 1527, 1530 i 1531 – zostały nawet poprzedzone jogo wstępami i komentarzami.

IV

Jakie cechy osobiste reprezentował reformator zuryski?

Wybitny znawca jego biografii, prof. G. W. Locher, tak go charakteryzuje: „Wszyscy, którzy mieli kontakt z Zwinglim, byli przede wszystkim oczarowani jego uprzejmością, nawet Luter. Z wyglądu zaś był niezbyt wysoki, szczupły, czerstwy i zdrowy. Ponieważ nazywano go „Czerwonym Ulim”, jestem skłonny sądzić, że miał rude włosy, co stało się źródłem pogłosek, iż musiał zawrzeć układ z diabłem. (...) Uprzejmość nie przeszkadzała mu jednak w wytrwałym, wielce umiejętnym i inteligentnym dążeniu do ustalonego celu. Łatwo wpadał w gniew, ale natychmiast starał się pojednać z przeciwnikami. Posiadał łatwość wymowy i przekonywania słuchaczy, wszakże nie stosował demagogicznych chwytów (Luter posługiwał się .nimi). Podobnie jak Luter, posiadał zmysł humoru (którego Kalwin był zupełnie pozbawiony), ale jago żarty nie zawierały żadnego prostactwa (co zdarzało się w dowcipach Lutra) – były raczej przeniknięte subtelną złośliwością tak charakterystyczną dla wielu humanistów (...). Zwingli był nadzwyczaj pracowity. Całe noce poświęcał pisaniu. To oddanie wynikało z głębokiej wiary i przeświadczenia, że sam Bóg, zgodnie ze swym planem, prowadzi go i otacza opieką, nawet gdyby pewnego dnia miał zażądać jego śmierci dla Ewangelii”.

V

Stanowisko Zwingliego w kwestii chrztu, który jego zdaniem winien być udzielany dzieciom jako znak zewnętrznej przynależności do Kościoła, spowodowało wystąpienia anabaptystów praktykujących chrzest dorosłych i głoszących szereg innych radykalnych haseł. W zborze zuryskim nastąpił podział na zwolenników i przeciwników chrztu dzieci. Obawiając się daleko idących skutków ,tego rozłamu Zwingli spowodował, że Rada wydała nakaz ochrzczenia wszystkich dzieci. W przeciwnym wypadku groziło wygnanie z miasta. Reformator, jak sam wyznał, !przeżywał wówczas najcięższe chwile w życiu.

Otwarte ataki anabaptystów na teologię Zwingliego i ich praktyka udzielania drugiego, chrztu – spowodowały, że Rada wydała wyroki śmierci na przywódców. Sam Zwingli przyczynił się do stracenia jednego z nich, Grebela. Z tego powodu kierowano wielokrotnie pod jego adresem ciężkie zarzuty. Tak nieludzkie postępowanie, sprzeczne z zasadami przebaczenia i miłosierdzia zawartymi w Kazaniu na Górze, które reformator szeroko propagował, było jego wielkim błędem. Oceniając surowo postawę Zwingliego należy jednak pamiętać, że czul się on odpowiedzialny za obronę świeżych zdobyczy Reformacji przed nieobliczalnymi w skutkach działaniami przeciwników. Niestety, w swej nadmiernej gorliwości sięgnął po .środki ostateczne.

Z inicjatywy księcia Filipa Heskiego, który zmierzał do utworzenia wspólnego frontu protestanckiego przeciwko katolikom i cesarzowi Niemiec, w październiku 1529 r. w Marburgu doszło do spotkania przedstawicieli różnych kierunków Reformacji. Do najważniejszych uczestników tej dysputy należeli opozycjoniści – Zwingli i Luter. Towarzyszyli im: Oecolampadus i Melanchton oraz kilku innych. Celem tych rozmów teologicznych miało być uzgodnienie wspólnego stanowiska w odniesieniu do podstawowych zagadnień dogmatycznych.

Jednakże do podpisania takiego porozumienia nie doszło. Historyczna szansa połączenia obu wyznań została zaprzepaszczona. Głównym powodem były różnice w pojmowaniu przez reformatorów istoty sakramentu Wieczerzy Pańskiej. Opracowano wszakże 15punktowy tekst, tzw. artykuły marburskie, w którym przedstawiono zagadnienia rozumiane podobnie przez obie strony oraz te problemy, co do których istniały różnice poglądów. Rozbieżności dotyczyły przede wszystkim: 1) nauki o Bogu i Chrystusie, 2) nauki o Kościele. i państwie, 3) nauki o predestynacji, 4) nauki o istocie i znaczeniu sakramentów.

VI

Ulryk Zwingli był nie tylko teologiem i reformatorem Kościoła, ale także teoretykiem państwa i mężem stanu. Wyznawał poglądy, że cele, jakie stawia sobie państwo, powinny być zgodne z zasadami Ewangelii Chrystusowej. Kościół winien być otoczony opieką ze strony władzy świeckiej, ale do obowiązków kaznodziejów, na podobieństwo starotestamentowych proroków, należy nauczanie i napominanie całego narodu, w tym również ludzi sprawujących władzę. Duchowni mieli być też – zarówno teoretycznie, jak i praktycznie – współodpowiedzialni za kierowanie państwem. Ten pogląd Zwingli konsekwentnie realizował w praktyce., z całą energią i gorliwością angażując się w sprawy polityczne i społeczne, m.in. w prace Wielkiej Rady czy Tajnej Rady, którą de facto kierował.

O ile Luter uważał,. że władza świecka jest najwyższym darem na ziemi, zaś władcy pomazańcami Bożymi, którym nie wolno się sprzeciwiać, o tyle Zwingli stał na stanowisku, że narodem winna kierować tylko taka władza, która działa zgodnie z ewangelicznymi zasadami i dla dobra obywateli. W przeciwnym wypadku lud ma prawo i obowiązek przeciwstawienia się jej i podjęcia otwartej walki o wolność i sprawiedliwość. Te myśli Zwingliego o suwerennej władzy narodu stały się podstawą ustroju społecznego Szwajcarii, a z pewnością wywarły również wpływ na późniejszego filozofa francuskiego, Jana Jakuba Rousseau.

W Polsce prace Zwingliego, choć mniej rozpowszechnione niż dzieła Kalwina czy Lutra, zdobyły sobie uznanie wśród pewnej grupy społeczeństwa. Skąpe wzmianki pozwalają stwierdzić bezpośrednie oddziaływanie jego nauki na reformatora Jana Łaskiego. O Zwinglim wspominają w rozprawach i listach Andrzej Frycz Modrzewski, Piotr Zborowski, Krzysztof Trzecieski. W latach 15231524 we Wrocławiu przedrukowano trzy prace Zwingliego. Nie był ten reformator bezpośrednio związany z Polską, jak Kalwin, i problem jego oddziaływania na społeczeństwo, bez powiązania z wpływem reformatora genewskiego, nie został dotąd szerzej opracowany.

VII

W 1529 r. katolickie kantony Szwajcarii zawarły z Niemcami przymierze w celu obrony swej wiary i walki z herezją. Na wieść o tym Zwingli, który prowadził działania zmierzające .do zjednoczenia kantonów reformowanych i cieszył się poparciem księcia Filipa Heskiego, postanowił szybko działać, aby podporządkować sobie kantony katolickie zanim przyjdzie im z pomocą arcyksiążę Ferdynand. Ogłosił więc powszechną mobilizację i wyprowadził armię zuryską z miasta. Jednakże obie strony, zostały pozbawione pomocy sprzymierzeńców dzięki czemu nie doszło do otwartej walki.

W czerwcu 1529 r. podpisano tzw. pierwszy pokój pod Kappel, na mo­cy którego zabroniono prześladowań religijnych, rozwiązano przymierze katolickie i narzucono wypłatę od­szkodowań mieszkańcom Zurychu i Berna.

W 1531 r. doszło do nowej kon­frontacji Zbrojnej między kantona­mi katolickimi a reformowanymi. 11 października wojska katolickie przekroczyły granicę zuryską, za­trzymując się w Kappel. Zaskoczo­nemu Zwingliemu udało się zebrać tylko 1500 żołnierzy. Reformowani ponieśli druzgocącą klęskę. W bra­tobójczej walce poniósł śmierć Ulryk Zwingli. Jego ciało zostało przez przeciwników poćwiartowane, a następnie spalone, prochy zaś rozsypane na cztery strony świata. W tej strasznej bitwie zginęło 26 członków władz miejskich Zurychu, najwyżsi oficerowie, wielu pasto­rów miejskich i kantonalnych. Na mocy drugiego pokoju podpisa­nego pod Kappel kantony gwaran­towały sobie prawo samodzielnego stanowienia o swoich sprawach religijnych; katolicy uzyskali pewne prawa nie przysługujące mniejszoś­ciom protestanckim, a reformowa­ni zostali zobowiązani do zapłace­nia odszkodowań wojennych kato­likom. Zurych utracił swoją przo­dującą dotąd pozycję wśród kanto­nów protestanckich na rzecz Berna i Genewy.

Następcą Zwingliego w Zurychu, zgodnie z jego życzeniem, został Henryk Bullinger, który zreorgani­zował Kościół zuryski i umocnił naukę reformowaną krzewiąc czys­te Słowo Boże. Śmierć Zwingliego, wielkiego szermierza Reformacji i nieustraszonego jej obrońcy, odbi­ła się szerokim echem w Europie, wywierając ogromne wrażenie na współczesnych.

Dla potomnych pozostanie Zwingli, pomimo swoich niedoskonałości, szlachetnym i gorliwym bojowni­kiem o czyste przestrzeganie zasad Ewangelii, o wolność i niezależność, o oświatę, ład i porządek.

Na zakończenie przypomnijmy ulu­bione i często przez reformatora cytowane słowa apostoła Pawła z I listu do Koryntian (9:22): „Dla słabych stałem się słabym, aby słabych pozyskać; dla wszystkich stałem się wszystkim, żeby tak czy owak niektórych zbawić”.

Ingeborga Niewieczerzał