Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

3 / 1993

Uczono mnie od dziecka
wielu rzeczy o Tobie, Panie.
Ze kochasz ludzi, zwierzęta i cały świat,
że zawsze jesteś blisko
i słyszysz głos tych,
którzy Cię wołają...

Że nie ma dla Ciebie ścian i murów,
bo przenikasz przez
najbardziej nawet obwarowane serca
jak światło przedziera się
przez gęstwinę drzew.

Wszystko widzisz,
wszystko rozumiesz,
a o mnie wiesz więcej,
niż ja wiem o sobie...

Wiem, że wziąłeś na siebie
grzech i niesprawiedliwość,
choć sam byłeś bez winy;
że zwyciężyłeś strach,
choć bałeś się, jak i ja, cierpienia;
że unicestwiłeś śmierć,
choć sam jej doświadczyłeś.

Wiem,
że otworzyłeś mi drzwi do nieba.

Wszystko to wiem. Panie,
ale chcę Cię prosić o jedno:
aby w przebłysku olśnienia
i mój rozum, i moja wiara
rozpoznały w Tobie Jedynego Pana
– Światłość świata –
przed którym zgina się wszelkie kolano
na niebie i na ziemi. Amen.