Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

5 / 1997

Słowo może być
drogowskazem
pomostem
kluczem
plastrem na ranę
ciepłym okryciem na zimę
zapaloną zapałką w ciemności
tęczą na niebie

Słowo może jednak być też

zaporą
szlabanem
patentowym zamkiem
wymierzonym policzkiem
zimnym prysznicem
powiewem powietrza gaszącym światło
pękającą bańką mydlaną

Chciałbym znaleźć słowa

które dopomagają w dalszej drodze
które łączą
które otwierają
które nie ranią które grzeją
które przepędzają strach
Słowa, na których można polegać

[Ze zbioru Warte heute, Frankfurt nad Menem, b.r.]