Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 10-11 / 1983

Czym jest śmierć? Pytanie to od wieków interesuje filozofów, z pewnego punktu widzenia dają na nie odpowiedź teologowie, zadają je sobie przyrodnicy, a ostatnio w naszej cywilizacji także i prawnicy. Pomińmy prawników; ci w ważnych dla nas tutaj kulturach pierwotnych pełnili niewielka role, mieli natomiast w nich swoje uznane miejsce filozofowie, teologowie i przyrodnicy, choć każda z tych kategorii "zawodowych" powinna być wymieniona w cudzysłowie. U ludów pierwotnych wszystkie te trzy funkcje: filozofa, teologa i przyrodnika występowały wprawdzie, choćby zalążkowo, nie nastąpiło tam jednak zjawisko profesjonalizacji, w każdym razie nie na naszą miarę. Jeden i ten sam osobnik mógł z dnia na dzień pełnione funkcje zmienić, nie zaprzestając pełnienia innych funkcji "zawodowych", tutaj nie wymienionych.

Wymieniony tu brak pełnej instytucjonalizacji funkcji wiąże się z ogólną cechą kultur pierwotnych. Są one tworami niesłychanie zwartymi i pozbawionymi wewnętrznych zróżnicowań. Ten brak wpływa na zwartość i moc ich budowy. Bardziej zwarty, a więc silniejszy, jest odlew żelaza niż tego żelaza małe fragmenty z sobą spawane. Istotną cechą kultur pierwotnych jest niemożność wydzielenia z nich tego, co jest filozofią, teologią i teorią przyrody - że ograniczę się tu tylko do tych paru, poprzednio już wymienionych dziedzin.

Ta zwartość obejmuje nie tylko kulturę w wąskim znaczeniu tego słowa, ale także jej podstawy społeczne. Jest to twierdzenie ogólne, prawdziwe dla całego świata pierwotnego, ale powiedzieć trzeba, że w szczegółach kultury pod tym względem się od siebie różnią. By się w nie nie wdawać - na co brak tutaj miejsca - zajmę się tylko skrajnymi przykładami, których dostarcza Czarna Afryka.

Otóż plemię, jako główna jednostka społeczna, w większości kultur składa się nie tylko z plemieńców żywych, ale także i z tych, którzy dopiero się maja narodzić, i tych, którzy już z życia odeszli. Taka doktryna możliwa jest dzięki pewnym założeniom reinkarnacyjnym, wiary w ponowne wcielenie, która występuje u wielu grup etnicznych. Chcę podkreślić, że koncepcje reinkarnacji są odmienne od tych, z jakimi spotykamy się w naszej cywilizacji, gdzie reinkarnacja jest ponownym wcieleniem jednostkowej duszy osoby zmarłej w noworodka, z możliwymi wcieleniami pośrednimi w istoty zwierzęce. W wypadku każdej koncepcji reinkarnacyjnej, z którą spotkać się możemy w kręgu europejskim, wcielenie ma charakter jednostkowy. To jedna dusza zmarłego Piotra lub Jana wciela się w jakieś jedno ciało. Inaczej w Afryce, gdzie reinkarnacja nie jest tylko doktryną religijną, ale także koncepcją z zakresu teorii przyrody i ma swe odniesienia filozoficzne.

Andrzej Zajączkowski

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl