Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

11/1990

Ci, KTÓRZY ZGINĘLI...

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią („Jednota” 1990, nr 7) publikujemy tekst prelekcji wygłoszonej przez dr. Wojciecha Kriegseisena podczas kościelnych uroczystości (Warszawa, 26 i 27 maja br), poświęconych pamięci oficerów polskich wyznania ewangelicko-reformowanego, więzionych w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie, i zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 roku. Właśnie rodowód jednego z nich – gen. dywizji Leonarda Skierskiego – publikujemy na s. 7, a poniżej życiorys innego – płk. lotn. Tadeusza Praussa – spisany na podstawie wspomnień Stanisława Praussa z Londynu przez Zdzisława Praussa i uzupełniony przez naszą redakcję informacjami, zamieszczonymi przez Władysława Bartosza w „Skrzydlatej Polsce” (1989, nr 51).
Przypomnijmy, że .Jednota” zamieściła dotąd cztery odrębne materiały poświęcone: 1) ks. mjr. Janowi Potockiemu, więźniowi Starobielska i Ostaszkowa (1973, nr 11); 2) prof. płk. Janowi Nelkenowi, więźniowi Kozielska zamordowanemu w Katyniu (1986, nr 11); 3) inż. por. Gustawowi Hantke. więźniowi Starobielska (1987, nr 11); 4) gen. Leonardowi Skierskiemu, więźniowi Starobielska (1990, nr 7). Życiorysy pozostałych naszych współwyznawców, zamordowanych w Katyniu lub w innych miejscach na terenie ZSRR, będziemy publikowali w miarę opracowywania ich przez Konsystorską Komisję Dokumentacji, Informacji i Wydawnictw. Osoby zainteresowane bliższymi informacjami mogą się zwracać bezpośrednio do Komisji, urzędującej w poniedziałki i środy, w godz. 10-14, w zakrystii warszawskiego kościoła, al. Świerczewskiego 74, pod nr. telefonu 31-34-08.

REDAKCJA

Tadeusz Feliks Prauss, syn Janiny z Gąsiorowskich i Tadeusza Praussa, architekta, urodził się w Warszawie 21 grudnia 1896 r. Najpierw uczęszczał do Gimnazjum im. Mikołaja Reja w Warszawie, a od 1910 r. (W. Bartosz podaje: od 1912 r.) do II Wyższej Szkoły Realnej w Krakowie, gdzie w 1914 r. zdał egzamin maturalny z wynikiem bardzo dobrym.

W 1915 r. został powołany do służby w armii austriackiej (13. pułk piechoty Dzieci Krakowa), a następnie skierowany do szkoły oficerów rezerwy w Opawie. Po jej ukończeniu uzyskał stopień kaprala i walczył na froncie w Besarabii (W. Bartosz podaje: na Bukowinie i w Małopolsce Wschodniej), awansując do stopnia kadeta aspiranta (sierżant podchorąży). Został odznaczony brązowym i srebrnym medalem Für Tapferkeit (za męstwo).

W czerwcu 1916 r. zgłosił się na ochotnika do lotnictwa. Został skierowany do szkoły obserwatorów lotniczych (Flieger Schulle) w Wiener Neustadt (Wiedeń), po ukończeniu której w 1917 r. uzyskał stopień chorążego i dostał przydział do 1 7. eskadry lotniczej w Gordoto na froncie włoskim. Odbył tam 57 lotów bojowych jako obserwator. Awansował do stopnia podporucznika. Od czerwca do września 1918 r. szkolił się w pilotażu w Krakowie, a następnie do listopada 1918 r. był w Neumarkt uczniem kursu wyższego pilotażu (tzw. szkoła frontowa).

11 listopada 1918 r. wrócił do Krakowa i zgłosił się do polskiej eskadry lotniczej. W grudniu zaś został przeniesiony do Warszawy. W styczniu 1919 r. otrzymał przydział służbowy do 3. eskadry wywiadowczej. Odbył w niej 41 lotów bojowych, walcząc na froncie wschodnim. Wyróżnił się szczególnie w walkach pod Kijowem, podczas których został ranny 3 czerwca 1920 r. 25 października tego roku awansowano go do stopnia kapitana i odznaczono Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Otrzymał odznakę pilota z „Zielonym Wiankiem”. Od czerwca 1921 r. dowodził 10. eskadrą wywiadowczą w 2. Pułku Lotniczym w Krakowie, a od września -16. eskadrą wywiadowczą. Od sierpnia 1922 r. był zastępcą dowódcy Wyższej Szkoły Pilotów w Grudziądzu. Jako major pilot (mianowany do tego stopnia 2 kwietnia 1924 r.) brał udział w pierwszym grupowym przelocie sześciu polskich samolotów nad Alpami, za co otrzymał pochwałę ministra spraw wojskowych. W styczniu 1925 r. został dowódcą dywizjonu liniowego 4. Pułku Lotniczego w Toruniu, a w czerwcu objął stanowisko dowódcy Niższej Szkoły Pilotów w Bydgoszczy. W 1928 r. zawarł związek małżeński z Janiną Grabicką.

1 stycznia 1930 r. awansowany do stopnia podpułkownika pilota. W połowie 1934 r. – w stopniu pułkownika pilota – wyznaczony na dowódcę 6. Pułku Lotniczego we Lwowie, którą to funkcję pełnił do połowy sierpnia 1939 r.

24 sierpnia 1939 r. został dowódcą lotnictwa Armii Modlin. Siódmego dnia wojny w Armii Modlin zostało tylko 5 samolotów. Przeleciały one do Brześcia. Wówczas Tadeusz Prauss został dowódcą lotnictwa Armii Frontu Północnego, utworzonej z rozbitych już Armii Modlin i Narew. Podobno brał udział w obronie Łukowa, aż do czasu, gdy pod Tarnowem zostali zagarnięci przez Rosjan, wywiezieni do obozu w Starobielsku, a wiosną 1940 r. zamordowani. (Władysław Bartosz w swojej relacji tych ostatnich szczegółów nie podaje. Informuje tylko, że we wrześniu płk Prauss dostał się do niewoli rosyjskiej i umieszczony został w obozie w Starobielsku.) Ostatnie jego listy ze Starobielska: do żony 8 stycznia 1940 r. i do brata Stanisława z 28 lutego 1940 r.

Pułkownik Tadeusz Prauss był dobrym oficerem. U swoich podkomendnych tępił pijaństwo i karciarstwo. Lubił literaturę, rysował, fotografował. Meissner nazwał go „najinteligentniejszym wyższym oficerem lotnictwa”, a Kędzierski pisał: „...posiadał więcej cech dodatnich niż ujemnych [...], traktował swoją funkcję dowódcy poważnie a nie jako synekurkę [...], uprawiał piękne sporty: narciarstwo i taternictwo [...], chętnie i dobrze latał”.