Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

z ks. dr Kaisamari Hintikką rozmawia Michał Karski

NR 4/2014, s. 28

ks. dr Kaisamari Hintikka (fot. Michal Karski)

Ks. dr Kaisamari Hintikka – fińska duchowna luterańska, dyrektor Działu ds. Teologii i Świadectwa Publicznego oraz asystentka sekretarza generalnego ds. ekumenizmu w Światowej Federacji Luterańskiej (fot. Michał Karski)

 

Michał Karski: Jak Światowa Federacja Luterańska rozumie pojęcie społecznej sprawiedliwości płci (ang. gender justice)?

Ks. Kaisamari Hintikka: Społeczna sprawiedliwość płci jest jednym z tych elementów, które my w Światowej Federacji Luterańskiej odnajdujemy w Biblii. Powinniśmy dawać świadectwo daru Boga – zbawienia, usprawiedliwienia – i odnosić to do rzeczywistości w relacjach międzyludzkich. Społeczna sprawiedliwość płci jest jednym z elementów tego. Jest wiele rodzajów niesprawiedliwości, które są w sprzeczności z darami wolności i wybawienia przez łaskę, które otrzymujemy od Boga. Jako grzeszni ludzie stworzyliśmy różnego rodzaju struktury, które utrudniają sprawiedliwość. Oprócz niesprawiedliwości związanej z płcią mamy też inne rodzaje niesprawiedliwości: sposób traktowania stworzenia, niesprawiedliwość ekonomiczną, struktury polityczne i różne struktury władzy, które utrudniają wprowadzanie rzeczywistości Bożej na tym świecie.

Nie każda religia czy wyznanie zwraca uwagę na kwestie społecznej sprawiedliwości płci. Co jest takiego wyjątkowego w tym zagadnieniu, że luteranie zajęli się tym tematem i poświęcili mu swoją refleksję?

Refleksja wokół tych kwestii, idea równych ról kobiet i mężczyzn w społeczeństwie i Kościele to coś, co Światowa Federacja Luterańska widzi jako rodzaj daru, który może ofiarować w szerszym kontekście ekumenicznym. Wydaje się, że jesteśmy jednym z tych wyznań chrześcijańskich, które są zdolne widzieć, iż kobiety i mężczyźni są równi w powołaniu do świadectwa i głoszenia Ewangelii na tym świecie. Oczywiście, na sposób naszego patrzenia wpływ ma rozumienie istoty ludzkiej i urzędu. Znaczącą rolę odgrywa też czytanie Biblii w sposób uwzględniający kontekst – nie tylko kontekst danego kraju czy Kościoła, ale też kontekst historyczny.

Jak implementować dokument „Płeć i sprawiedliwość – zasady postępowania” (ang. „Gender Justice Policy”) w Kościołach członkowskich ŚFL, działających w tak wielu różnych kontekstach kulturowych? Role płciowe w Europie Zachodniej są zupełnie inne niż na przykład w Afryce.

Dla ŚFL jest jasne, że jako organizacja globalna nie może oczekiwać od Kościołów członkowskich, iż implementują ten dokument w jeden sposób zdefiniowany na poziomie globalnym. Dokument ma zainicjować dyskusję, zwrócić uwagę Kościołów na to zagadnienie. Zresztą źródeł tego dokumentu należy szukać właśnie w Kościołach członkowskich, to od nich wyszły idee i zostały przeniesione na poziom globalny. Ludzie z różnych regionów świata pracowali nad tym tekstem i teraz możemy go rozesłać do Kościołów członkowskich. Zapewne różnie będzie przyjmowany, ale taka konferencja, jak ta w Warszawie to jest to, czego byśmy sobie życzyli i o co się modlimy – żeby był dyskutowany. Dyskusja nie oznacza, że ze wszystkim będziemy się zgadzać, ale że będziemy go razem krytycznie czytać i dawać sobie przestrzeń dla różnych rozumień, reakcji, refleksji.

Czym jest metodologia dokumentu „Płeć i sprawiedliwość – zasady postępowania”?

Z dokumentem można pracować na wiele różnych sposobów. Nie tylko czytając ten tekst, ale też przyglądając się rzeczywistości, sięgając do tekstów biblijnych, odnosząc się do kwestii przemocy, struktury władzy. To zaproszenie do poszukiwania różnych sposobów życia i pracy w Kościele. Dobry przykład to nowotestamentowa historia Marii i Marty – tekst ten można odczytywać w sposób tradycyjny, ale też z perspektywy społecznej sprawiedliwości płci. Można zobaczyć, jak nowa wizja nas otwiera.