Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 2/2021, s. 26–27

z Joanną Wałkowską ze Stowarzyszenia Rewitalizacji Zabytkowych Cmentarzy „Koimeterion” rozmawia Ewa Jóźwiak

 

Odkrywając stare, często opuszczone cmentarze, można się przekonać, że potoczne przekonanie, według którego Polak zawsze był katolikiem, jest po prostu krzywdzącym stereotypem i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością historyczną ani współczesną.

 

Ewa Jóźwiak: Dlaczego zainteresowali się państwo starymi cmentarzami?

Joanna Wałkowska: Jeśli chodzi o osoby, z którymi na początku zakładaliśmy stowarzyszenie, to znaliśmy się przede wszystkim z uczelni (Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu).

Nasze zainteresowanie zabytkowymi, opuszczonymi cmentarzami zaczęło się mniej więcej w 2013 r., kiedy realizowaliśmy projekt pt. „Wielkopolscy ewangelicy. Pamięć społeczna i dziedzictwo kulturowe na przykładzie gminy Kórnik”. Był to interdyscyplinarny projekt badawczy, angażujący studentów i doktorantów archeologii, historii oraz etnologii, w ramach którego dokumentowaliśmy cmentarze ewangelickie na terenie gminy Kórnik, a także przeprowadzaliśmy wywiady z mieszkańcami na temat ich stosunku do dziedzictwa protestanckiego na tym terenie.

Badając jeszcze później temat cmentarzy ewangelickich i widząc wiele problemów związanych z ochroną tych miejsc, w pewnym momencie stwierdziliśmy, że zamiast tylko pisać o tym, warto też zacząć działać. I tak powstało nasze stowarzyszenie, które nieformalnie zostało założone już w 2017 r., a oficjalnie istnieje od stycznia 2018 r.

Jakie cmentarze mają państwo pod swoją opieką?

Od początku w centrum naszych zainteresowań był cmentarz w Orzeszkowie, ze względu na moją wcześniejszą działalność w tym miejscu, związaną z inną organizacją. W 2016 r. bowiem we współpracy z Kwileckim Centrum Kultury i Edukacji uczestniczyłam w projekcie pt. „Dziedzictwo protestanckie w Orzeszkowie – odkrywanie zapomnianej karty historii”, w ramach którego prowadziliśmy warsztaty dla nauczycieli oraz zajęcia edukacyjne dla młodzieży szkolnej. Powstała także wystawa planszowa na ten temat. Był to jednak projekt edukacyjny, z którego nie można było przeznaczyć środków np. na renowację nagrobków.

Jako stowarzyszenie postanowiliśmy więc zaopiekować się tym miejscem. Jest to jeden z nielicznych tak dobrze zachowanych cmentarzy protestanckich w Wielkopolsce, z reprezentacyjnymi grobowcami, m.in. polskich rodzin szlacheckich: Bronikowskich, Kurnatowskich, Żychlińskich. Znajduje się tam również żeliwny obelisk wystawiony ku pamięci pastora Jana Wilhelma Kassyusza, który był także nauczycielem w gimnazjum pruskim w Poznaniu, gdzie wpajał młodzieży wartości patriotyczne i przeciwstawiał się germanizacji. Pracował też w Komitecie Narodowym, utworzonym w 1848 r. podczas Wiosny Ludów. Warto również wspomnieć o nagrobku ks. Karola Diehla, który ostatnio został poddany renowacji. Na cmentarzu w Orzeszkowie są też oczywiście nagrobki ludności niemieckiej, która przybyła tutaj podczas zaborów.

Tak więc jest to miejsce ważne dla pamięci narodowej, ale także historii lokalnej i ukazywania współistnienia wielu wyznań na ziemiach polskich w okresie zaborów oraz wcześniej, bo szlachta polska już od XVI w. często przyjmowała np. kalwinizm. Jest to też bardzo dobry przykład na to, że potoczne przekonanie, według którego Polak zawsze był katolikiem, jest po prostu krzywdzącym stereotypem i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością historyczną ani współczesną.

Kto wspiera wasze Stowarzyszenie w pracach na cmentarzu w Orzeszkowie?

Działamy głównie w Orzeszkowie, ponieważ jest tam jeszcze bardzo dużo pracy. Działamy oczywiście nie sami, ale we współpracy z wieloma innymi instytucjami: przede wszystkim z Parafią Ewangelicko-Reformowaną w Zelowie, która jest właścicielem cmentarza, poza tym ze wspomnianym już Kwileckim Centrum Kultury i Edukacji, czy z Sołectwem Orzeszkowo. Udział w rewitalizacji tego miejsca ma też Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Poznaniu, Zarząd Powiatu Międzychodzkiego i Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie. Dzięki temu udało się już wykonać...

 

Pełny tekst wywiadu (po zalogowaniu w serwisie)

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl