Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NASZA TOŻSAMOŚĆ

NR 1/2024, s. 22

Teologia urzędu zajmuje w teologii reformowanej znaczące miejsce i nie jest sprawą obojętną. Charakter, władza, formy i funkcje posługi są określone w doktrynalnych stwierdzeniach Kościołów reformowanych. W historii teologii pojęcie to było w różny sposób formułowane, jednak rdzeń tej doktryny pozostawał ten sam. Niniejszy artykuł jest pierwszą częścią serii opisującej teologię urzędu w teologii reformowanej. Kolejne dwa artykuły będą dotyczyły teologii urzędu w pismach Karla Bartha i w XX-wiecznych dokumentach ekumenicznych.

Kościoły reformowane identyfikują atrybuty charakteryzujące prawdziwy Kościół: właściwe głoszenie Słowa, prawidłowe udzielanie sakramentów i odpowiednią dyscyplinę. Ponieważ te elementy nie działają same, niezbędne są urzędy odpowiedzialne za utrzymanie tych środków łaski. Jednakże ta służba nie jest tworzona jedynie ze względów ekonomicznych czy kierowana wyłącznie praktycznością.

Teolodzy reformowani jednomyślnie postrzegają urzędy kościelne jako dar Boży dla powszechnego widzialnego Kościoła. Wielu teologów popiera koncepcję „ius divinum”1, sugerując, że urzędy funkcjonujące w ramach działania Kościoła są zlecone bezpośrednio przez Boga i dlatego znajdujemy je opisane w Piśmie Świętym. Chociaż oficjalne dokumenty kościelne potwierdzają ten pogląd, istnieje również miejsce na elastyczność, pozwalająca na uruchomienie dodatkowych pomocniczych służb kościelnych, nie mających swoich opisów w Piśmie Świętym, aby zaradzić konkretnym kryzysom historycznym.
 
Jan Kalwin
 
Badając teologię Jana Kalwina trzeba przede wszystkim wyróżnić jego główne i największe dzieło, tj. „Institutio Christianae Religionis”. To wiekopomne dzieło było badane zarówno na podstawie angielskiego tłumaczenia tekstu źródłowego, jak i artykułów i książek je omawiających.
Podejście Kalwina do teologii urzędów opiera się na Piśmie Świętym, uzupełnionym spostrzeżeniami z pism patrystycznych. W „Institutio…” toczy się bardziej szczegółowa dyskusja na temat historycznego rozwoju posługi we wczesnym Kościele. Również traktat o potrzebie reformy Kościoła, pokazuje jego poglądy w tej dziedzinie2.

Teologia urzędów u Kalwina jest bardzo mocno osadzona w teologii Kościoła – co zresztą jest oczywiste – bo urzędy kościelne muszą istnieć wewnątrz Kościoła i dla Kościoła.

Co bardzo ciekawe, Kalwin przywiązuje wielką wagę do tradycji kościelnej3. Nie chce być uważany za modernistę, który zakłada Kościół z nową strukturą duszpasterską opartą wyłącznie na odwołaniu się do Biblii. Chce przedstawiać się jako człowiek, który stara się podążać tam, gdzie prowadził wczesny Kościół, jeśli chodzi o urzędy w Kościele. Kalwin ma wielki szacunek dla nauki Ojców Kościoła. Nie ma on również problemu z Kościołem o strukturze biskupiej. Jest dość znamienne, że prawie połowa – dziewięć z dwudziestu rozdziałów – czwartej księgi jego „Institutio…” zajmuje się próbą dostosowania urzędów Kościołów reformowanych do opisów służb, jakie istniały we wczesnym Kościele; świadczy to o tym, że przywiązywał do tej sprawy dużą wagę.

Kalwin osadzał teologię urzędów wewnątrz teologii Kościoła i wyjaśniając istotę Kościoła operował między dwiema skrajnościami: wszystko albo nic. W argumentacji ważną rolę odgrywa służba głoszenia Słowa Bożego. Streśćmy teraz punkt po punkcie:

1. Punktem wyjścia jest różnica między niewidzialnym4 a widzialnym Kościołem. Kościół niewidzialny to Kościół, który składa się z wybranych wszystkich wieków i jest znany tylko Bogu. Ukryte wybranie Boga, mające na celu osobiste zbawienie, oznacza, że na poziomie niewidzialnym nie ma urzędów.
2. Kościół widzialny5, jako wspólnota wierzących i niewierzących, nie należy do pierwotnej tradycji wiary, tak jak jest ona przedstawiona w Składzie Apostolskim, co oznacza, że ma znaczenie jedynie względne. Kościół widzialny zajmuje jednak miejsce wśród „środków zewnętrznych”, którymi posługuje się Duch Święty, mając za cel komunię z Chrystusem. Posługa należy do widzialnego Kościoła i – w ten sam sposób – uczestniczy w instrumentalnym i skoncentrowanym na Chrystusie punkcie wyjścia.
3. Jeśli chodzi o Kalwina, to instrumentalne podejście do widzialnego Kościoła nie oznacza, że nie jest on ważny. Wręcz przeciwnie, Kalwin opisywał instytucję Kościoła jako matkę niezbędną dla wychowania wierzącego. Głoszenie Słowa należy do tej istotnej natury Kościoła. Oznacza to, że posługa nie jest bynajmniej bez znaczenia, ponieważ to poprzez służbę pastorów, którą On ustanowił Bóg zbliża się do ludzkości6.  
4. W swojej eklezjologii Kalwin zmaga się z pogodzeniem instrumentalności i niezbędności. Najważniejszym elementem istnienia Kościoła jest głoszenie przez pastorów Słowa i to głoszenie, a nie sama służba, zajmuje centralne miejsce
w teologii Kalwina. Nic więc dziwnego, że czyste głoszenie Słowa i udzielanie sakramentów zgodnie z Pismem Świętym, a nie hierarchia, są postrzegane jako oznaki prawdziwego widzialnego Kościoła. Dlatego też sukcesja apostolska, której domagał się Kościół rzymskokatolicki, jest uważana za nieważną bez sukcesji w głoszeniu Słowa
7. Sukcesja w głoszeniu Słowa Bożego to zdaniem Kalwina utrzymywanie ciągłości i zgodności w nauczaniu, jaka istnieje na przestrzeni wieków zaczynając od Jezusa i jego apostołów, kończąc na czasach współczesnych. Kościół, który nie głosi tego, co głosili apostołowie nie ma – zdaniem Kalwina – sukcesji apostolskiej w głoszeniu Słowa.
5. Można dojść do wniosku, że Kalwin podąża za tradycją w swoim podejściu do Kościoła i służby. Kościół jest niezbędny do zbawienia, a głoszenie Słowa Bożego przez wybranych do tego ludzi – pastorów – jest instytucją ustanowioną przez Boga. Z tymi eklezjologicznymi zasadami nie tylko wpisuje się on w główny nurt tradycji Kościoła zachodniego i wschodniego, ale w myśleniu o Kościele jest znacznie bliższy Kościołowi rzymskiemu niż tradycji anabaptystycznej, z którą walczył. Oznacza to, że do końca pozostał wierny swojej deklaracji umieszczonej we wstępie do pierwszego wydania „Institutio…”, mianowicie, że nowej wiary ewangelicznej nie należy mylić z rewolucyjnym sposobem myślenia anabaptystów. Nawet w jego doktrynie Kościoła musi być jasne, że trzyma się tego, czego Kościół nauczał od niepamiętnych czasów – rozumiejąc, że musi on odgrywać kluczową rolę w mówieniu o Bogu poprzez Jego Słowo8.
6. Kalwin nie chce obalić Kościoła i założyć nowego, ale chce zreformować istniejący Kościół. Nie usuwa podstawy tradycji eklezjologicznej; wszystko, co robi, to dokonanie ważnej korekty, mianowicie, że Kościół i służba tracą swój autorytet, gdy tylko przestają być instrumentami w głoszeniu Słowa. Ich władza nie jest automatyczna i autonomiczna; jest ważny tylko w takim stopniu, w jakim Kościół i służba służą przyjściu Pana poprzez Jego Słowo.9
Kalwin przy wielu okazjach omawiał posługę Kościoła w ramach swojego eklezjologicznego wywodu. Sama posługa duchownych nie jest jedną z „notae ecclesiae”10, ponieważ nie jest znakiem rozpoznawczym prawdziwego Kościoła. Jednak głoszenie Słowa jest częścią danego przez Boga porządku, przez który zbawienie wchodzi do Kościoła. Jest to jedno z narzędzi, za pomocą którego Duch przychodzi do ludzkości. Nic więc dziwnego, że Kalwin omawia urzędy kościelne, zanim zajmie się sakramentami; w ten sposób wskazuje, jak ważne one są dla funkcjonowania Kościoła.
Patrząc na teologię urzędów kluczowa jest dokonana przez Kalwina interpretacja Listu do Efezjan 4,11–12. Na podstawie tego tekstu Kalwin twierdził, że służba rządzona przez Słowo została ustanowiona przez Syna Bożego, a nie wymyślona przez ludzi. Dlatego – zdaniem Kalwina – odrzucenie tej posługi obraża Chrystusa. Kalwin podkreśla, że Chrystus aktywnie uczestniczy w wychowywaniu, formowaniu i obdarowywaniu duchownych. Kontrastuje to z koncepcją prymatu papieża, podkreślając jedność między sługami jako równymi pod władzą Chrystusa11.
Kalwin rozróżnia w służbie urzędy nadzwyczajne i zwyczajne. Nadzwyczajne służby, takie jak apostołowie, prorocy i ewangeliści, pełniły określone, tymczasowe funkcje. Kalwin przyznaje, że w późniejszych czasach Bóg od czasu do czasu ustanawiał apostołów i ewangelistów. Urzędy zwyczajne obejmują pastorów, doktorów, starszych i diakonów. Kalwin łączy „rządy” określone w 1 Kor 12,28 ze starszymi, wskazując ich rolę w napominaniu i dyscyplinowaniu12.
Trzeci rozdział czwartej księgi „Institutio Christianae Religionis” ma tytuł „De Ecclesiae doctoribus et ministris, eorum electe et officio”, tytuł fascynujący i znaczący. Przede wszystkim omówione są tu dwa urzędy – doktora/nauczyciela, ministra/duchownego13.

 Pastor

 Sposób, w jaki Jan Kalwin przedstawia teologię urzędu duchownego, stanowi fundament dla rozwijającej się trynitarnej teologii służby. Kalwin opisuje duchownego jako osobę wybraną przez Boga do swojej służby, która jednocześnie reprezentuje Chrystusa w społeczności, przekazuje nauki i dba o porządek. Kluczowym elementem jego posługi jest głoszenie Słowa Bożego pod natchnieniem Ducha Świętego14.

Kalwin zdecydowanie odrzuca kapłańską interpretację urzędu duchownego, która nie odpowiada ofiarniczemu pośrednictwu Chrystusa jako jedynemu kapłanowi oraz powszechnemu kapłaństwu wierzących, które nie ma charakteru ofiarniczego15.
W swoim rozważaniu Kalwin szczegółowo omawia procedury wyboru i mianowania duchownych w Kościele. Podkreśla również, że duchowni powinni być wybierani przez lud, ale pod nadzorem pastorów i starszych16.
W rozdziale 4.3.11 „Institutio  Christianae Religionis” Kalwin opisuje dwa typy powołania, które sprawiają, że dana osoba może zostać wybrana na urząd kościelny. Pierwsze z nich to powołanie wewnętrzne, które pojawia się w sercu kandydata, który chce stać się sługą Boga, drugie jest to powołanie zewnętrzne Kościoła. Kościoła, który musi sprawdzić, czy kandydat spełnia kryteria wyboru: czy ma właściwe cechy do pełnienia tej służby i czy ma wystarczające siły, by podołać temu zadaniu17.
Kalwin ma pewne zastrzeżenia do terminu „hierarchia”, jednak nie sprzeciwia się całkowicie tej koncepcji, widząc ją jako zgodną z zarządzaniem Kościołem przypisanym przez Boga. Podkreśla znaczenie autorytetu pastora jako człowieka będącego swoistym rzecznikiem Boga (człowiekiem głoszącym wolę Boga), a także akceptuje pewne zmiany w strukturze posługi pierwotnego Kościoła, uznając je za uzasadnione dla jedności i porządku.
Kalwin podkreśla, że sukcesja apostolska18 nie zależy od poprawnie wykonanych święceń przez właściwą osobę, ale od właściwego wykonywania urzędu apostolskiego, czyli głoszenia Słowa. Uważa, że autorytet nie jest zależny od osoby sprawującej urząd, lecz od samego wykonywania zadania, tj. właściwego głoszenia Słowa Bożego, podkreślając tym samym autorytetu Słowa Bożego19.
Warto również zaznaczyć, że Kalwin uważa, iż biskupi i prezbiterzy nie są odrębnymi urzędami, lecz istnieje tylko jeden urząd duszpasterski odpowiedzialny za udzielanie Słowa i sakramentów oraz za dyscyplinę moralną i doktrynalną. Jednocześnie pozostawia miejsce dla przyszłej struktury biskupiej Kościołów reformowanych20.

Wysoki szacunek, jakim Kalwin darzył służbę pastorską, podkreśla jej znaczenie. Chociaż widzi równość w służbie Nowego Testamentu, uznaje historyczną ewolucję struktury posługi pierwotnego Kościoła, uznając pewne zmiany za uzasadnione dla jedności i porządku. Popiera funkcjonalne rozróżnienie biskupów od innych prezbiterów we wczesnym Kościele, uznając je za formę rządów, która powstała z konieczności utrzymania porządku. Kalwin postrzega wczesną formę biskupstwa jako służenie obowiązkom, a nie zapewnianie dominacji. Aprobuje powołanie arcybiskupów i patriarchów – mimo że w Biblii takie urzędy nie są wyszczególnione – w imię jedności i porządku. Przyznaje, że władza musi być rozdzielana i odpowiedzialnie wykonywana. Kalwin potępia nadużycia biskupstwa, zwłaszcza tendencje do tyranii i nadużywania władzy świeckiej, a nie samą strukturę. Tekst podkreśla przypadki, w których pisma Kalwina sugerują tolerancję wobec funkcjonalnego biskupstwa. Aprobuje starożytne patriarchaty i prymaty prowincjonalne jako środki sprzyjające jedności i porządkowi.

W liście do króla polskiego Kalwin proponuje formę hierarchii służącą porządkowi i jedności, a nie dominacji. Udziela rządzącym praktycznych rad i podkreśla odpowiedzialność biskupów za dyscyplinę21.
Charakter ordynacji pozostaje u Kalwina kwestią otwartą22. Podstawowa krytyka ówczesnych urzędów polega na tym, że osoby sprawujące urząd nie wykonują powierzonego im zadania. Biskupi i prezbiterzy nie głoszą Słowa i nie stoją przy Stole Pańskim jako szafarze sakramentów. Diakoni nie opiekują się biednymi. Ci, którzy nie wypełniają swoich funkcji, tracą legitymację. Ci, którzy nie podjęli zadania głoszenia apostolskiego, nie należą już do sukcesji apostolskiej. Ważność wyboru i konsekracji jest zagrożona, ponieważ kandydaci nie zostali starannie wybrani na podstawie przydatności i przygotowania, a lud Boży nie jest konsultowany przy wyborze osób piastujących urzędy23.

Rozwijając swoją teologię urzędów Kalwin dąży do bycia teologiem Pisma Świętego.

Nauczyciel/Doktor

Kolejny urząd, który możemy znaleźć u Kalwina to urząd nauczyciela. Nauczyciele to osoby, które skupiają się przede wszystkim na interpretacji Pisma Świętego, dbając o to, aby wśród wierzących krzewiła się czysta i zdrowa doktryna. Są odpowiedzialni za pouczanie i kierowanie zborem w sprawach wiary. Kalwin uważał, że zarówno pastorzy, jak i nauczyciele pełnią w Kościele zasadnicze i trwałe role, jednak sugeruje, że nauczyciele powinni skupić się szczególnie na interpretacji Pisma Świętego i zachowaniu zdrowej doktryny. Natomiast pastorzy mają szerszy zakres obowiązków, który obejmuje dyscyplinę, sakramenty i opiekę duszpasterską.24

 Diakon

Opis pochodzenia, znaczenia i roli diakonów znajduje się w Dziejach Apostolskich 6,3, które stanowią wzór dla diakonów w Kościele Apostolskim, według Kalwina.25
Kalwin krótko opisuje urząd diakona26 definiując go jako osobę odpowiedzialną za opiekę nad ubogimi. W swoim wywodzie odwołuje się do Listu do Rzymian, gdzie Paweł wskazuje dwie klasy osób pomagających innym: tych, którzy dają z prostotą serca, oraz tych, którzy okazują miłosierdzie z radością (Rz 12,8). Kalwin jest przekonany, że te dwie grupy odnoszą się do urzędników kościelnych27.
W interpretacji Kalwina istniały dwie odrębne grupy diakonów w Kościele: pierwsza zajmowała się udzielaniem jałmużny, a druga poświęcała się opiece nad biednymi i chorymi. Przykładem drugiej grupy były wdowy, o których wspomina w Liście do Tymoteusza (1 Tm 5,10). Dla kobiet nie istniał inny urząd publiczny niż ten, który pozwalał im służyć biednym28.
Kalwin uważa, że choć termin „diakonia” ma szerokie znaczenie, to Pismo Święte używa tego sformułowania wobec tych, którzy zostali wyznaczeni przez Kościół do rozdawania jałmużny i opieki nad ubogimi. Traktuje ich jak szafarzy skarbu publicznego Kościoła. Zaznacza również, że prawdziwy Kościół Boży musi zatroszczyć się o to, by diakoni mieli odpowiednie fundusze do zajmowania się biednymi29.

 Starszy zboru

Urząd starszego w „Institutio Christianae Religionis” pojawia się w czwartej części dopiero w rozdziałach jedenastym30 i dwunastym31, gdzie omawiana jest władza sądownicza Kościoła. Kalwin pięć razy używa słowa „starszy” w specyficznym znaczeniu urzędu do utrzymania dyscypliny – dwa razy w akapicie szóstym rozdziału jedenastego i raz w akapicie drugim, siódmym i jedenastym rozdziału dwunastego. Starszy to urząd, który sprawuje się wspólnie, aby nie dopuścić do samowoli poszczególnych duszpasterzy lub wiernych. Nie tylko wybór osób, które mają zostać ordynowane, ale także przestrzeganie dyscypliny jest czymś, czego nie wolno przeprowadzać bez udziału ludu32.
Starsi działający w konsystorzu mieli być gwarantem dyscypliny, którą Kalwin po doświadczeniach strasburskich postrzegał jako kluczową dla przetrwania zreformowanego chrześcijaństwa33.

Podsumowanie

W czasach Kalwina największy nacisk kładziony był na karność kościelną i sposoby jej egzekwowania przez uprawnionych i powołanych do tego ludzi zarówno świeckich, jak i duchownych. Dla Kalwina osoby sprawujące urzędy są nie tylko odpowiedzialne za prawidłowe nauczanie zboru, ale również za dyscyplinę, a co za tym idzie za właściwe zachowanie wszystkich członków Kościoła – zboru. Jest to bardzo ciekawe, że człowiek, dla którego tak ważne było działanie Ducha Świętego w życiu duchowym chrześcijanina, nie ufa we właściwą interpretację działania Ducha przez szeregowych członków Kościoła i uważa, że muszą być oni poddani nieustannej kontroli wybranych do tego starszych. Ta potrzeba kontroli, brak zaufania do wiernych dotyka również duchownych, których nauczanie miało być kontrolowane przez doktorów i kolegia kościelne, w których większość stanowili świeccy członkowie zboru.

Taka wzajemna kontrola miała być receptą na stworzenie prawdziwie chrześcijańskiej wspólnoty. Jednocześnie patrząc na to z naszej, XXI-wiecznej, ahistorycznej perspektywy system ten jawi się jako bardzo represyjny ustrój wzajemnych zależności i kontroli. Nie możemy jednak zapomnieć, że Jan Kalwin był człowiekiem swojej epoki,
w której indywidualizm i rozwój autonomicznej, oderwanej od społeczności, jednostki jeszcze nie istniały.

ks. Marta Borkowska – wikariusz Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Zelowie


1„ius divinum”łac. prawo boskie
2J. T. McNeil, „The Doctrine Of The Ministry In Reformed Theology”, „Church History”, Cambridge University Press 1943, s. 76–77
3Jan Kalwin zarówno w „Institutio Christianae Religionis”, jak i w liście „O konieczności reformowania się Kościoła” (w: „Prospectus Fidei”, Łódź 2011) wielokrotnie odwołuje się do nauk Ojców Kościoła, jak i do rozstrzygnięć starożytnych soborów i synodów.
4J. Kalwin, „Calvin: The Institutes of the Christian Religion”, Tom 4, OSNOVA. Kindle Edition. Rozdz. 4.1.2 (poz. Kindle 18972n).
5Tamże (poz. 18972n).
6Tamże, rozdz. 4.1.1 (poz. 18957n).
7Tamże, rozdz. 4.2.4 (poz. 19570n).
8J. Kalwin, „O konieczności…”, s. 218
9  Tamże, s. 219.
10„notae ecclesiae” łac. cechy Kościoła.
11J. T. McNeil, dz. cyt., s. 77–86
12J. T. McNeil, dz. cyt., s. 77–86
13J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.3 (poz. 19696).
14Tamże, rozdz. 4.3.2 (poz.19759n).
15J. Kalwin, „O konieczności…”, s. 216–217.
16J. T. McNeil, dz. cyt., s. 77–86.
17J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.3.12 (poz. 19904n). J. T. McNeil, dz. cyt., s. 77–86.
18J. Kalwin, „O konieczności…”, s. 217.
19Tamże.
20J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.3.8 (poz. 19855).
21John T. McNeil, dz. cyt., s. 77–86.
22J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.3.14 (poz. 19929).
23J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.3.15 (pozycja 19940).
24Tamże, rozdz. 4.3.4 (pozycja 19787–19808).
25Tamże, rozdz. 4.3.9 (pozycja 19870–19883).
26Tamże (pozycja 19870–19883).
27Tamże.
28Tamże.
29Tamże, rozdz. 4.10.10 (poz. 22057–22078).
30„Of the Jurisdiction of the Church, and the Abuses of It, as Exemplified in the Papacy”, w: J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz.  4.11 (poz. 22445).
31„Of the Discipline of the Church, and Its Principal Use in Censures and Excommunication”, w: J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.12 (poz. 22763).
32J. Kalwin, „Calvin: The Institutes…”, rozdz. 4.4.12 (poz. 20183n).
33A. McGrath, „Jan Kalwin”, s. 170

Bibliografia:
Beeke, J. R., „Reformed Systematic Theology”, Tom 2: „Man and Christ”, Crossway. Kindle Edition
Kalwin, J., „Calvin: The Institutes of the Christian Religion”, OSNOVA.
Kindle Edition.
Kalwin, J., „O konieczności reformowania się Kościoła”, w: „Prospectus Fidei”, Łódź 2011.
McGrath, A. E., „Jan Kalwin. Studium kształcenia kultury zachodu”, Warszawa 2009.
McNeil, J. T., „The doctrine of the ministra in reformed theology”, „Church History”, Cambridge University Press 1943.

Myers, A. R.; „Office of Doctor”, https://reformedbooksonline.com/wp-content/uploads/2014/07/office-of-doctor-r-andrew-myers.pdf (dostęp 5.09.2023).

Van der Borght E., „Theology of Ministry”, „Studies in Reformed Theology”, BRILL 2007.